Samolot się popsuł. Pilot wyskoczył, ciągnie za rączkę spadochronu...
Samolot się popsuł. Pilot wyskoczył, ciągnie za rączkę spadochronu... Nic... Szarpie za rączkę zapasowego... Nic.... W panice wykrzykuje:
- Święty Antoni ratuj!!!
Coś, jakby mocarna dłoń, zatrzymuje go w powietrzu:
- Który Święty Antoni? - rozlega się stentorowy głos.
- Ten no, yyy , Padewski?
- To nie ja.. - powiedział głos i puścił pilota.
- Święty Antoni ratuj!!!
Coś, jakby mocarna dłoń, zatrzymuje go w powietrzu:
- Który Święty Antoni? - rozlega się stentorowy głos.
- Ten no, yyy , Padewski?
- To nie ja.. - powiedział głos i puścił pilota.
712
Dowcip #33325. Samolot się popsuł. Pilot wyskoczył, ciągnie za rączkę spadochronu... w kategorii: Humor o pilotach, Śmieszne żarty o Świętym Antonim, Śmieszne żarty o spadochronach.
Starowinka zaczepia młodego człowieka:
- Na cmentarz jak najszybciej się dostanę? Autobusem, czy tramwajem?
Nastolatek:
- Niech Pani weźmie autobus. Najlepiej czołowo...
- Na cmentarz jak najszybciej się dostanę? Autobusem, czy tramwajem?
Nastolatek:
- Niech Pani weźmie autobus. Najlepiej czołowo...
2632
Dowcip #33326. Starowinka zaczepia młodego człowieka w kategorii: Dowcipy o staruszkach, Dowcipy o nastolatkach.
Maż wraca od lekarza i mówi, że zostało mu tylko dwadzieścia cztery godziny życia. Kocha się więc z żoną, wspaniale namiętnie. Po kilku godzinkach mąż ponowienie przytula się do żonki i mówi:
- Może jeszcze raz kochanie... Pozostało mi tylko szesnaście godzin...
Żonka coś tam odburknęła, ale nic z tego. Ponownie za kilka godzin ta sama sytuacja, ale żonka nie daje za wygraną, tłumacząc mu, że dopiero co się kochali. Po następnych kilku godzinach, on znów usiłuje przytulić się i prosi:
- No... Może tym razem kochanie... Pozostały mi tylko cztery godziny...
Na co żonka już zirytowana tym jego marudzeniem, odwraca się i mówi:
- Słuchaj... Ja muszę rano wstać do pracy, a Ty nie...
- Może jeszcze raz kochanie... Pozostało mi tylko szesnaście godzin...
Żonka coś tam odburknęła, ale nic z tego. Ponownie za kilka godzin ta sama sytuacja, ale żonka nie daje za wygraną, tłumacząc mu, że dopiero co się kochali. Po następnych kilku godzinach, on znów usiłuje przytulić się i prosi:
- No... Może tym razem kochanie... Pozostały mi tylko cztery godziny...
Na co żonka już zirytowana tym jego marudzeniem, odwraca się i mówi:
- Słuchaj... Ja muszę rano wstać do pracy, a Ty nie...
522
Dowcip #33327. Maż wraca od lekarza i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszne kawały o żonie, Śmieszny humor o seksie, Śmieszne żarty o śmierci.
W barze spotykają się Francuz, Niemiec i Polak. Wszyscy trzej mają bardzo zatroskane miny, bo każdy ma kłopoty. I każdy zarzeka się, że jest w sytuacji absolutnie bez wyjścia. Pierwszy mówi Francuz:
- Posłuchajcie tego. Za niecały miesiąc mam urlop. Nie wiem czy zostać z żoną i dobrze zjeść, bo jest ona najlepszą kucharką na świecie czy pojechać z kochanką w góry i się nacieszyć seksem... Jak nie patrzeć sytuacja bez wyjścia, bo zawsze będę stratny!
Na to odzywa się Niemiec:
- To jeszcze nic. Ja mam za kilka dni wypłatę i chcę sobie kupić samochód. Nie wiem czy kupić taki jak chce żona i żeby ona też się do niego dołożyła czy taki jak ja zawsze chciałem mieć, ale zaciągnąć kredyt? To dopiero jest sytuacja bez wyjścia, bo co nie zrobię to zawsze jestem stratny!
Na co odzywa się Polak:
- Panowie, to ma być sytuacja bez wyjścia? Chyba nie wiecie o czym mówicie! Ja za kilka miesięcy w Polsce mam wybory...
- Posłuchajcie tego. Za niecały miesiąc mam urlop. Nie wiem czy zostać z żoną i dobrze zjeść, bo jest ona najlepszą kucharką na świecie czy pojechać z kochanką w góry i się nacieszyć seksem... Jak nie patrzeć sytuacja bez wyjścia, bo zawsze będę stratny!
Na to odzywa się Niemiec:
- To jeszcze nic. Ja mam za kilka dni wypłatę i chcę sobie kupić samochód. Nie wiem czy kupić taki jak chce żona i żeby ona też się do niego dołożyła czy taki jak ja zawsze chciałem mieć, ale zaciągnąć kredyt? To dopiero jest sytuacja bez wyjścia, bo co nie zrobię to zawsze jestem stratny!
Na co odzywa się Polak:
- Panowie, to ma być sytuacja bez wyjścia? Chyba nie wiecie o czym mówicie! Ja za kilka miesięcy w Polsce mam wybory...
1026
Dowcip #33328. W barze spotykają się Francuz, Niemiec i Polak. w kategorii: Dowcipy o Francuzach, Kawały o Niemcach, Dowcipy polityczne, Śmieszny humor o Polakach, Śmieszny humor o problemach.
Przez ostatnich kilka lat rząd ciężko pracował i wydawał pieniądze podatników na badania nad akceptowalnym poziomem bezrobocia... Doszli do wniosku że piętnastopocentowa stopa bezrobocia jest akceptowana przez osiemdziesiąt pięć procent społeczeństwa....
24
Dowcip #33329. Przez ostatnich kilka lat rząd ciężko pracował i wydawał pieniądze w kategorii: Śmieszne żarty o bezrobociu.
Pani w przedszkolu pyta:
- Kto mi powie jak robi kotek?
Marysia się zgłasza i odpowiada:
- Miau miau.
- Bardzo ładnie Marysiu, a kto mi powie jak robi krówka?
Antoś się zgłasza:
- Muu muu!
- Bardzo ładnie Antoś, a kto mi powie jak robi piesek?
Jaś zgłasza się:
- Policja! Na ziemię ku*wa!
- Kto mi powie jak robi kotek?
Marysia się zgłasza i odpowiada:
- Miau miau.
- Bardzo ładnie Marysiu, a kto mi powie jak robi krówka?
Antoś się zgłasza:
- Muu muu!
- Bardzo ładnie Antoś, a kto mi powie jak robi piesek?
Jaś zgłasza się:
- Policja! Na ziemię ku*wa!
18
Dowcip #33330. Pani w przedszkolu pyta w kategorii: Kawały o Jasiu, Dowcipy o nauczycielach, Śmieszny humor o uczniach, Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszny humor o treści wulgarnej.
Teściowa ochrzania synową:
- Co to ma być? Prasować nie potrafisz, gotujesz tak, że kot tego żreć nie chce, syn mój blady jak ściana. Co z Ciebie za żona? Ja w Twoim wieku...
- Mamusia w moim wieku to trzeciego męża chowała.
- Co to ma być? Prasować nie potrafisz, gotujesz tak, że kot tego żreć nie chce, syn mój blady jak ściana. Co z Ciebie za żona? Ja w Twoim wieku...
- Mamusia w moim wieku to trzeciego męża chowała.
522
Dowcip #33331. Teściowa ochrzania synową w kategorii: Śmieszne kawały o mężu, Śmieszny humor o teściowej, Śmieszne żarty o synowej.
Kiedy Andrzej Grubba odnosił sukcesy w tenisie stołowym, wszyscy Polacy grali w ping - ponga - nawet zeszytami na szkolnej ławce, kulką papieru. Kiedy Adam Małysz zaliczał kolejne konkursy i zdobywał kolejne puchary świata w skokach, każdy polak ”lądował telemarkiem”, szkółki narciarskie przeżywały najazd i budowano nowe skocznie na terenie całego kraju. Teraz medale zgarnia Otylia Jędrzejczak. Przestawiam wszystko na wyższe półki i spodziewam się powodzi...
35
Dowcip #33332. Kiedy Andrzej Grubba odnosił sukcesy w tenisie stołowym w kategorii: Dowcipy o sportowcach, Śmieszny humor o Polakach.
Rozmawia dwóch żydów:
- Co byś wolał? Sześć milionów czy sześć córek?
- Głupie pytanie! Naturalnie te sześć milionów.
- Źle! Jak byś miał te miliony, to byłoby Ci mało, chciałbyś więcej. A przy sześciu córkach masz dosyć.
- Co byś wolał? Sześć milionów czy sześć córek?
- Głupie pytanie! Naturalnie te sześć milionów.
- Źle! Jak byś miał te miliony, to byłoby Ci mało, chciałbyś więcej. A przy sześciu córkach masz dosyć.
07
Dowcip #33333. Rozmawia dwóch żydów w kategorii: Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne żarty o Żydach, Śmieszne żarty o córkach.
Kobieta w parku zagaduje osobę siedzącą obok, na ławce:
- Ciekawe, to dziecko w dżinsach i z krótkimi włosami to chłopczyk czy dziewczynka?
- Dziewczynka, to moja córka.
- Ooo, przepraszam nie wiedziałem, że jest pan ojcem.
- Nie jestem, jestem matką.
- Ciekawe, to dziecko w dżinsach i z krótkimi włosami to chłopczyk czy dziewczynka?
- Dziewczynka, to moja córka.
- Ooo, przepraszam nie wiedziałem, że jest pan ojcem.
- Nie jestem, jestem matką.
08