Pojechał Engel nad morze, stanął na brzegu i zaczął krzyczeć
Pojechał Engel nad morze, stanął na brzegu i zaczął krzyczeć:
- Złota rybko! Złota rybko! Jak Cię prosiłem, żeby nasi zagrali na mundialu tak jak Francja i Argentyna, to zupełnie co innego miałem na myśli!
- Złota rybko! Złota rybko! Jak Cię prosiłem, żeby nasi zagrali na mundialu tak jak Francja i Argentyna, to zupełnie co innego miałem na myśli!
94
Dowcip #14842. Pojechał Engel nad morze, stanął na brzegu i zaczął krzyczeć w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Humor o złotej rybce, Humor o piłce nożnej.
Rozmawia dwóch znajomych:
- Gdzie pracujesz?
- Nigdzie.
- A co robisz?
- Nic.
- No to masz fajne zajęcie.
- Tak, fajne jest, ale konkurencja ogromna.
- Gdzie pracujesz?
- Nigdzie.
- A co robisz?
- Nic.
- No to masz fajne zajęcie.
- Tak, fajne jest, ale konkurencja ogromna.
23
Dowcip #14843. Rozmawia dwóch znajomych w kategorii: Żarty o pracy, Śmieszne kawały o kolegach.
Przez pustynię ciągną dwa węże.
- Ty, czy ja jestem jadowity? - pyta jeden drugiego.
- Nie, a dlaczego pytasz?
- Bo ugryzłem się w język!
- Ty, czy ja jestem jadowity? - pyta jeden drugiego.
- Nie, a dlaczego pytasz?
- Bo ugryzłem się w język!
25
Dowcip #14844. Przez pustynię ciągną dwa węże. w kategorii: Humor o wężu.
W głębinach jednego z jezior w Alabamie znaleziono ciało Murzyna oplecione łańcuchami. Miejscowy dziennikarz pyta szeryfa:
- Co pan myśli o tej sprawie?
- To typowe dla czarnych z tej okolicy: ukradł łańcuch i chciał przepłynąć jezioro!
- Co pan myśli o tej sprawie?
- To typowe dla czarnych z tej okolicy: ukradł łańcuch i chciał przepłynąć jezioro!
34
Dowcip #14845. W głębinach jednego z jezior w Alabamie znaleziono ciało Murzyna w kategorii: Śmieszne kawały o Murzynach, Żarty o policjantach.
Jack - francuski pilot zaprosił swoją dziewczynę na kolację. Po kilku kieliszkach dziewczyna mówi:
- Jack, pocałuj mnie w usta.
Jack, francuski pilot podnosi kieliszek czerwonego wina, rozlewa je na ustach dziewczyny i mówi:
- Jestem Jack, francuski lotnik, jeśli mam jeść czerwone mięso, to jem je z czerwonym winem.
Po chwili dziewczyna mówi:
- Jack, pocałuj mnie trochę niżej.
Jack, francuski pilot podnosi kieliszek białego wina, rozlewa go na piersiach dziewczyny i mówi:
- Jestem Jack, francuski pilot, jeśli mam jeść białe mięso, to jem je z białym winem.
Po kolejnych kilku kieliszkach dziewczyna mówi:
- Jack, kochany pocałuj mnie ... tam, na dole.
Jack bierze kieliszek koniaku, rozlewa go na dziewczynę, podpala go zapałką i mówi:
- Ja jestem Jack, francuski pilot, jeśli mam iść w dół, to tylko w płomieniach.
- Jack, pocałuj mnie w usta.
Jack, francuski pilot podnosi kieliszek czerwonego wina, rozlewa je na ustach dziewczyny i mówi:
- Jestem Jack, francuski lotnik, jeśli mam jeść czerwone mięso, to jem je z czerwonym winem.
Po chwili dziewczyna mówi:
- Jack, pocałuj mnie trochę niżej.
Jack, francuski pilot podnosi kieliszek białego wina, rozlewa go na piersiach dziewczyny i mówi:
- Jestem Jack, francuski pilot, jeśli mam jeść białe mięso, to jem je z białym winem.
Po kolejnych kilku kieliszkach dziewczyna mówi:
- Jack, kochany pocałuj mnie ... tam, na dole.
Jack bierze kieliszek koniaku, rozlewa go na dziewczynę, podpala go zapałką i mówi:
- Ja jestem Jack, francuski pilot, jeśli mam iść w dół, to tylko w płomieniach.
2317
Dowcip #14846. Jack - francuski pilot zaprosił swoją dziewczynę na kolację. w kategorii: Humor o Francuzach, Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne żarty o pilotach, Humor o pocałunku i całowaniu.
Rozmowa między dwoma przedszkolakami:
- Gdzie się urodziłeś?
- Na wsi, a ty?
- W szpitalu.
- A co ci było?
- Gdzie się urodziłeś?
- Na wsi, a ty?
- W szpitalu.
- A co ci było?
1228
Dowcip #14847. Rozmowa między dwoma przedszkolakami w kategorii: Żarty o chłopcach, Śmieszne żarty o przedszkolakach, Kawały o szpitalu, Żarty o porodach.
Na drzewie siedzi sobie mały wróbelek i miarowo uderza w korę główką. Na gałęzi wyżej siedzą dwa dzięcioły. Jeden widząc tą sytuację mówi do drugiego:
- Może jednak już mu powiemy, że jest adoptowany.
- Może jednak już mu powiemy, że jest adoptowany.
38
Dowcip #14848. Na drzewie siedzi sobie mały wróbelek i miarowo uderza w korę główką. w kategorii: Śmieszny humor o ptakach, Śmieszne żarty o dzięciołach, Humor o wróblach.
Przychodzi klient do sklepu i mówi:
- Poproszę dziewięćdziesiąt dziewięć bułek.
Sprzedawca nadkładając bułki mówi:
- A czemu nie sto?
Na to klient odpowiada:
- A kto tyle zje!
- Poproszę dziewięćdziesiąt dziewięć bułek.
Sprzedawca nadkładając bułki mówi:
- A czemu nie sto?
Na to klient odpowiada:
- A kto tyle zje!
26
Dowcip #14849. Przychodzi klient do sklepu i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o jedzeniu, Kawały o zakupach, Żarty o sprzedawcach, Humor o klientach.
Zdenerwowana klientka krzyczy do kelnera:
- Co ta mucha robi w moich lodach?!
- Czy ja wiem? Może jeździ na nartach.
- Co ta mucha robi w moich lodach?!
- Czy ja wiem? Może jeździ na nartach.
1118
Dowcip #14850. Zdenerwowana klientka krzyczy do kelnera w kategorii: Śmieszne żarty o kelnerach, Humor o restauracji i barze, Śmieszny humor o muchach, Humor o klientach.
Przychodzi facet do psychiatry i mówi:
- Panie doktorze, odkryłem w sobie niesamowity dar! Otóż, umiem przewidywać przyszłość!
- A kiedy pan to odkrył? - pyta zaciekawiony psychiatra.
- W przyszły piątek!
- Panie doktorze, odkryłem w sobie niesamowity dar! Otóż, umiem przewidywać przyszłość!
- A kiedy pan to odkrył? - pyta zaciekawiony psychiatra.
- W przyszły piątek!
37