LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do

Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do szpitala rodzić, bo mąż ją zostawił. Podczas drogi, w ciemnej uliczce złodziej ukradł jej torebkę i postrzelił trzy razy w brzuch ale urodziła zdrowe dzieci. Po Piętnastu latach przybiega do niej córka i mówi, że wysikała pocisk. Mama jej wszystko opowiedziała, za chwilę przybiega druga córka i to samo, nagle przybiega syn, mama do niego:
- Co? Ty też wysikałeś pocisk?
Syn:
- Nie, ale waliłem konia i zastrzeliłem kota!
2627

Dowcip #24106. Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do w kategorii: Dowcipy o dzieciach, Śmieszne dowcipy o złodziejach, Dowcipy o kotach, Kawały o mamie, Żarty o porodach, Humor o strzelaniu.

Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy pod wpływem. Krótko przed zamknięciem spostrzegł motocyklistę, który wytoczył się na ”miękkich” nogach z baru, przetoczył się po wszystkich motocyklach próbując dopasować kluczyk do pięciu różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba, jakby się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy telepiąc się okrutnie o lusterka, odpalił motocykl i zaczął powoli jechać. Policjanci tylko na to czekali - zgarnęli chłopa z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik - 0.0. Wkurzeni policjanci zaczęli dopytywać się jak to
mogło być, może się zaciął itp. Motocyklista na to spokojnie:
- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym od odwracania uwagi ...
06

Dowcip #24107. Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Żarty o motocyklistach, Żarty o policjantach.

Pędzi stado plemników przez ciemny tunel ku swojemu przeznaczeniu. Wszystkie trzymają się w kupie, tylko jeden słabiutki, opadający z sił odstaje z tyłu. Widząc, że nie ma już szans w wyścigu, krzyczy do pozostałych:
- Panowie, jesteśmy w dupie!
Usłyszawszy to, wszystkie jak jeden mąż zatrzymują się i z niesmakiem zaczynają płynąć z powrotem, a ten jeden powolutku płynie dalej mamrocząc pod nosem:
- I tak się rodzą intelektualiści ...
115

Dowcip #24108. Pędzi stado plemników przez ciemny tunel ku swojemu przeznaczeniu. w kategorii: Śmieszne dowcipy o plemnikach.

Piersi i penis rozmawiają o tym kto ma gorzej w życiu. Piersi:
- My to mamy przechlapane, ciągle nas ściskają, gryzą, ugniatają, co to za życie?
Na to penis ze smutkiem:
- Wy macie przechlapane?! A co ja mam powiedzieć! Chcę czy nie chcę, słońce, czy deszcz zakładają mi na głowę ortalion, wsadzają do windy i tak wożą góra - dół aż się porzygam ...
836

Dowcip #24109. Piersi i penis rozmawiają o tym kto ma gorzej w życiu. w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne kawały o penisie, Śmieszne żarty o piersiach.

Pierwsza lekcja. Nauczycielka pyta Jasia:
- Jak masz na nazwisko?
- Moje nazwisko symbolizuje to, co pani codziennie bierze do buzi.
- Nie drażnij mnie! Penisowski?
- Łyżkiewicz ...
68

Dowcip #24110. Pierwsza lekcja. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o męskim przyrodzeniu, Żarty o nauczycielce.

Pigułka. Druga najlepsza rzecz, którą kobieta połyka, żeby zapobiec ciąży.
79

Dowcip #24111. Pigułka. w kategorii: Żarty o kobietach, Śmieszny humor o ciąży, Śmieszne dowcipy o antykoncepcji.

Pijak złowił złotą rybkę, która chce spełnić jego trzy życzenia. Pijak myśli. Wymyślił pierwsze:
- Chcę żeby zamiast wody we wszystkich oceanach, morzach, rzekach, jeziorach płynęła wódka.
- Zrobione. Drugie życzenie:
- Chcę żeby podczas deszczu spadały krople wódki zamiast wody.
- Zrobione. Trzecie życzenie.
Pijak myśli, myśli. W końcu mówi:
- A daj trzy flaszki i spadaj.
15

Dowcip #24112. Pijak złowił złotą rybkę, która chce spełnić jego trzy życzenia. w kategorii: Żarty o alkoholu, Żarty o pijakach, Humor o złotej rybce.

Pisarz do kolegi literata:
- Co się stało z Twoją ostatnią powieścią?
- Została przez wydawcę skrócona. Ostatnio widziałem ją jako dowcip.
28

Dowcip #24113. Pisarz do kolegi literata w kategorii: Śmieszne żarty o pisarzach.

Płonie rafineria. Kilka jednostek Państwowej Straży Pożarnej bezradnie patrzy na buchające płomienie i eksplozje. W pewnym momencie pojawia się pojazd Ochotniczej Straży Pożarnej. Star mija jednostki PSP taranując ogrodzenie. Ochotnicy wypadają z pojazdu i błyskawicznie gaszą pożar. Wojewoda po przekazaniu gratulacji przechodzi do konkretów:
- Panowie, jak mogę się Wam odwdzięczyć za tą akcję? Jest coś czego potrzebujecie w jednostce?
- No, w pierwszej kolejności to przydałoby się zrobić hamulce w Starze ...
05

Dowcip #24114. Płonie rafineria. w kategorii: Żarty o Straży Pożarnej, Humor o strażakach, Żarty o autach, Kawały o pożarze.

Po dwudziestu pięciu latach jeżdżenia Harleyem facet doszedł do wniosku, że zobaczył już kawał świata i uznał, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił więc kawałek ziemi w Vermont, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na tydzień, a po zakupy jeździł raz na miesiąc. Poza tym była tylko natura i on. Po mniej więcej pół roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i widzi wielkiego, brodatego tubylca.
- Cześć. - mówi tubylec. - Jestem Enoch, Twój sąsiad, mieszkający jakieś cztery mile w tamtym kierunku. Za jakieś dwa dni, wieczorem, urządzam małe przyjęcie. Miałbyś ochotę przyjść?
- Jasne, po pół roku na tym odludziu, będzie fajnie.
Enoch pożegnał się i już miał iść, ale odwraca się i mówi:
- Słuchaj, jesteś tu nowy, więc chyba powinienem Cię ostrzec, że będziemy tam ostro pili.
- Nie ma problemu, dwadzieścia pięć lat jeździłem Harleyem. Myślę, że dam sobie radę.
Enoch już ma odchodzić, ale jeszcze odwraca się i mówi:
- Powinienem cię też ostrzec, że nie było jeszcze imprezy bez bijatyki.
- Z dwudziestopięcioletnim doświadczeniem jako motocyklista myślę, że dam sobie radę.
Enoch odwraca się i już ma iść, ale przypomina sobie jeszcze coś i mówi:
- Muszę ci też powiedzieć, że te przyjęcia to istna orgia seksu.
Widziałem już tam rzeczy, o których mi się nawet nie śniło.
- Po dwudziestu pięciu latach jeżdżenia Harleyem i pół roku na tym odludziu jestem więcej niż gotów, zwłaszcza na to. Aha, Enoch, zanim zapomnę. Jak powinienem się ubrać na to przyjęcie?
- Ubierz się jak chcesz. I tak będziemy tylko my dwaj ...
010

Dowcip #24115. Po dwudziestu pięciu latach jeżdżenia Harleyem facet doszedł do w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Śmieszne żarty o motocyklistach, Śmieszny humor o sąsiadach, Śmieszne dowcipy o seksie, Humor o imprezie, Dowcipy o bójkach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Samochody osobowe ogłoszenia

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Odpowiedzi krzyżówkowe

» Odmiana wyrazów online

» Opiekunka do dziecka

» Słownik rymów czasowniki

» Stopniowanie przysłówków online

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki

» Zagadki dla dzieci do wydruku

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost