Pewnego pięknego poranka pewien szczęśliwy posiadacz willi z
Pewnego pięknego poranka pewien szczęśliwy posiadacz willi z ogródkiem z przerażeniem stwierdził, że na jego jabłoni siedzi niedźwiedź. Złapał książkę telefoniczną i dzwoni do wyspecjalizowanej agencji. Po godzinie przyjeżdża facet ze spluwą, kilkoma innymi gadżetami i wilczurem Bobikiem, który tylko jedno umiał ... Idą razem pod jabłoń ... Gościu z agencji daje mu spluwę, kajdany i mówi:
- Ja wejdę na drzewo, palnę niedźwiedzia w łeb, niedźwiedź spadnie, Bobik go za jaja, pan go szybko zwiąże i po sprawie.
- No dobrze. - mówi facet trochę niepewnie. - Ale po co mi ta spluwa?
- Oj mówię panu ... Wejdę na drzewo, palnę niedźwiedzia w łeb, niedźwiedź spadnie, Bobik go za jaja.
- Ale po co mi ten karabin? - pyta zniecierpliwiony facet.
- Bo jakbym wszedł na drzewo i niedźwiedź pierwszy mnie palnął to musisz pan zastrzelić Bobika.
- Ja wejdę na drzewo, palnę niedźwiedzia w łeb, niedźwiedź spadnie, Bobik go za jaja, pan go szybko zwiąże i po sprawie.
- No dobrze. - mówi facet trochę niepewnie. - Ale po co mi ta spluwa?
- Oj mówię panu ... Wejdę na drzewo, palnę niedźwiedzia w łeb, niedźwiedź spadnie, Bobik go za jaja.
- Ale po co mi ten karabin? - pyta zniecierpliwiony facet.
- Bo jakbym wszedł na drzewo i niedźwiedź pierwszy mnie palnął to musisz pan zastrzelić Bobika.
311
Dowcip #24105. Pewnego pięknego poranka pewien szczęśliwy posiadacz willi z w kategorii: Kawały o niedźwiedziu, Śmieszny humor o psach, Żarty o drzewach, Żarty o strzelaniu.
Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do szpitala rodzić, bo mąż ją zostawił. Podczas drogi, w ciemnej uliczce złodziej ukradł jej torebkę i postrzelił trzy razy w brzuch ale urodziła zdrowe dzieci. Po Piętnastu latach przybiega do niej córka i mówi, że wysikała pocisk. Mama jej wszystko opowiedziała, za chwilę przybiega druga córka i to samo, nagle przybiega syn, mama do niego:
- Co? Ty też wysikałeś pocisk?
Syn:
- Nie, ale waliłem konia i zastrzeliłem kota!
- Co? Ty też wysikałeś pocisk?
Syn:
- Nie, ale waliłem konia i zastrzeliłem kota!
2627
Dowcip #24106. Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do w kategorii: Dowcipy o dzieciach, Śmieszne dowcipy o złodziejach, Dowcipy o kotach, Kawały o mamie, Żarty o porodach, Humor o strzelaniu.
Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy pod wpływem. Krótko przed zamknięciem spostrzegł motocyklistę, który wytoczył się na ”miękkich” nogach z baru, przetoczył się po wszystkich motocyklach próbując dopasować kluczyk do pięciu różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba, jakby się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy telepiąc się okrutnie o lusterka, odpalił motocykl i zaczął powoli jechać. Policjanci tylko na to czekali - zgarnęli chłopa z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik - 0.0. Wkurzeni policjanci zaczęli dopytywać się jak to
mogło być, może się zaciął itp. Motocyklista na to spokojnie:
- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym od odwracania uwagi ...
mogło być, może się zaciął itp. Motocyklista na to spokojnie:
- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym od odwracania uwagi ...
06
Dowcip #24107. Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Żarty o motocyklistach, Żarty o policjantach.
Pędzi stado plemników przez ciemny tunel ku swojemu przeznaczeniu. Wszystkie trzymają się w kupie, tylko jeden słabiutki, opadający z sił odstaje z tyłu. Widząc, że nie ma już szans w wyścigu, krzyczy do pozostałych:
- Panowie, jesteśmy w dupie!
Usłyszawszy to, wszystkie jak jeden mąż zatrzymują się i z niesmakiem zaczynają płynąć z powrotem, a ten jeden powolutku płynie dalej mamrocząc pod nosem:
- I tak się rodzą intelektualiści ...
- Panowie, jesteśmy w dupie!
Usłyszawszy to, wszystkie jak jeden mąż zatrzymują się i z niesmakiem zaczynają płynąć z powrotem, a ten jeden powolutku płynie dalej mamrocząc pod nosem:
- I tak się rodzą intelektualiści ...
115
Dowcip #24108. Pędzi stado plemników przez ciemny tunel ku swojemu przeznaczeniu. w kategorii: Śmieszne dowcipy o plemnikach.
Piersi i penis rozmawiają o tym kto ma gorzej w życiu. Piersi:
- My to mamy przechlapane, ciągle nas ściskają, gryzą, ugniatają, co to za życie?
Na to penis ze smutkiem:
- Wy macie przechlapane?! A co ja mam powiedzieć! Chcę czy nie chcę, słońce, czy deszcz zakładają mi na głowę ortalion, wsadzają do windy i tak wożą góra - dół aż się porzygam ...
- My to mamy przechlapane, ciągle nas ściskają, gryzą, ugniatają, co to za życie?
Na to penis ze smutkiem:
- Wy macie przechlapane?! A co ja mam powiedzieć! Chcę czy nie chcę, słońce, czy deszcz zakładają mi na głowę ortalion, wsadzają do windy i tak wożą góra - dół aż się porzygam ...
836
Dowcip #24109. Piersi i penis rozmawiają o tym kto ma gorzej w życiu. w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne kawały o penisie, Śmieszne żarty o piersiach.
Pierwsza lekcja. Nauczycielka pyta Jasia:
- Jak masz na nazwisko?
- Moje nazwisko symbolizuje to, co pani codziennie bierze do buzi.
- Nie drażnij mnie! Penisowski?
- Łyżkiewicz ...
- Jak masz na nazwisko?
- Moje nazwisko symbolizuje to, co pani codziennie bierze do buzi.
- Nie drażnij mnie! Penisowski?
- Łyżkiewicz ...
68
Dowcip #24110. Pierwsza lekcja. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o męskim przyrodzeniu, Żarty o nauczycielce.
Pigułka. Druga najlepsza rzecz, którą kobieta połyka, żeby zapobiec ciąży.
79
Dowcip #24111. Pigułka. w kategorii: Żarty o kobietach, Śmieszny humor o ciąży, Śmieszne dowcipy o antykoncepcji.
Pijak złowił złotą rybkę, która chce spełnić jego trzy życzenia. Pijak myśli. Wymyślił pierwsze:
- Chcę żeby zamiast wody we wszystkich oceanach, morzach, rzekach, jeziorach płynęła wódka.
- Zrobione. Drugie życzenie:
- Chcę żeby podczas deszczu spadały krople wódki zamiast wody.
- Zrobione. Trzecie życzenie.
Pijak myśli, myśli. W końcu mówi:
- A daj trzy flaszki i spadaj.
- Chcę żeby zamiast wody we wszystkich oceanach, morzach, rzekach, jeziorach płynęła wódka.
- Zrobione. Drugie życzenie:
- Chcę żeby podczas deszczu spadały krople wódki zamiast wody.
- Zrobione. Trzecie życzenie.
Pijak myśli, myśli. W końcu mówi:
- A daj trzy flaszki i spadaj.
15
Dowcip #24112. Pijak złowił złotą rybkę, która chce spełnić jego trzy życzenia. w kategorii: Żarty o alkoholu, Żarty o pijakach, Humor o złotej rybce.
Pisarz do kolegi literata:
- Co się stało z Twoją ostatnią powieścią?
- Została przez wydawcę skrócona. Ostatnio widziałem ją jako dowcip.
- Co się stało z Twoją ostatnią powieścią?
- Została przez wydawcę skrócona. Ostatnio widziałem ją jako dowcip.
28
Dowcip #24113. Pisarz do kolegi literata w kategorii: Śmieszne żarty o pisarzach.
Płonie rafineria. Kilka jednostek Państwowej Straży Pożarnej bezradnie patrzy na buchające płomienie i eksplozje. W pewnym momencie pojawia się pojazd Ochotniczej Straży Pożarnej. Star mija jednostki PSP taranując ogrodzenie. Ochotnicy wypadają z pojazdu i błyskawicznie gaszą pożar. Wojewoda po przekazaniu gratulacji przechodzi do konkretów:
- Panowie, jak mogę się Wam odwdzięczyć za tą akcję? Jest coś czego potrzebujecie w jednostce?
- No, w pierwszej kolejności to przydałoby się zrobić hamulce w Starze ...
- Panowie, jak mogę się Wam odwdzięczyć za tą akcję? Jest coś czego potrzebujecie w jednostce?
- No, w pierwszej kolejności to przydałoby się zrobić hamulce w Starze ...
05