Mąż wyjechał na wakacje do Afryki. Po powrocie do domu nic nie mówi.
Mąż wyjechał na wakacje do Afryki. Po powrocie do domu nic nie mówi. Żona się martwi, ale czeka. Mija tydzień, mąż cały czas milczy. Mija miesiąc, cisza, dwa miesiące, nic. Żona pyta w końcu:
- Kochanie odkąd wróciłeś nic nie mówisz. Powiedz co się stało.
- Wiesz skarbie zgwałcił mnie goryl.
- Nie martw się nikomu nie powiem, goryl też nie mówi.
- No właśnie. Nie mówi, nie pisze, nie dzwoni.
- Kochanie odkąd wróciłeś nic nie mówisz. Powiedz co się stało.
- Wiesz skarbie zgwałcił mnie goryl.
- Nie martw się nikomu nie powiem, goryl też nie mówi.
- No właśnie. Nie mówi, nie pisze, nie dzwoni.
418
Dowcip #22862. Mąż wyjechał na wakacje do Afryki. Po powrocie do domu nic nie mówi. w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszny humor o gorylu, Śmieszne kawały o gwałcie.
Do pewnego rolnika przyjechał znajomy. Podczas oglądania farmy zauważa koguta ubranego w spodnie, koszulkę i szelki.
- O co tu chodzi? - pyta rolnika.
- Dwa miesiące temu mieliśmy pożar w kurniku i spłonęły wszystkie jego pióra, więc moja żona zrobiła dla niego te ciuchy, żeby nie marzł ...
- Ok, ale mówisz, że to było dwa miesiące temu, pióra mu odrosły, dlaczego wciąż je nosi?
- Bo nie ma nic śmieszniejszego, niż patrzenie jak próbuje przytrzymać kurę przy ziemi jedną nogą, drugą ściągnąć spodnie ...
- O co tu chodzi? - pyta rolnika.
- Dwa miesiące temu mieliśmy pożar w kurniku i spłonęły wszystkie jego pióra, więc moja żona zrobiła dla niego te ciuchy, żeby nie marzł ...
- Ok, ale mówisz, że to było dwa miesiące temu, pióra mu odrosły, dlaczego wciąż je nosi?
- Bo nie ma nic śmieszniejszego, niż patrzenie jak próbuje przytrzymać kurę przy ziemi jedną nogą, drugą ściągnąć spodnie ...
1025
Dowcip #22863. Do pewnego rolnika przyjechał znajomy. w kategorii: Żarty o rolnikach, Śmieszny humor o ubiorze, Śmieszny humor o kogucie.
Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg.
- Co ci, Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj? - pyta żona.
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego. - odpowiada grabarz.
- No i co z tego?
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy bisować jeszcze siedem razy.
- Co ci, Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj? - pyta żona.
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego. - odpowiada grabarz.
- No i co z tego?
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy bisować jeszcze siedem razy.
47
Dowcip #22864. Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. w kategorii: Śmieszny humor o grabarzu, Śmieszne kawały o pogrzebie.
Przyjaciółka do przyjaciółki:
- Słyszałam, że twój mąż jest w szpitalu. Podobno coś sobie złamał ...
- Tak, przysięgę wierności małżeńskiej ...
- Słyszałam, że twój mąż jest w szpitalu. Podobno coś sobie złamał ...
- Tak, przysięgę wierności małżeńskiej ...
38
Dowcip #22865. Przyjaciółka do przyjaciółki w kategorii: Śmieszny humor o kobietach, Śmieszny humor o mężu, Dowcipy o zdradzie, Śmieszne kawały o przyjaciołach.
O północy jaskiniowiec wszedł do jaskini, zdjął skórę i położył się na legowisku koło śpiącej żony. Odwrócił się i na dobranoc pocałował ją w policzek. Nad ranem jaskiniowca budzi energiczne szturchanie w łokieć. Odwraca się i z trwogą stwierdza, że leży obok niedźwiedzia.
- Słuchaj stary! - mówi niedźwiedź - Jesteś o wiele sympatyczniejszy niż twoja żona, którą wczoraj zjadłem. Gdybyś mnie w nocy nie pocałował w policzek, z pewnością zjadłbym i ciebie!
- Słuchaj stary! - mówi niedźwiedź - Jesteś o wiele sympatyczniejszy niż twoja żona, którą wczoraj zjadłem. Gdybyś mnie w nocy nie pocałował w policzek, z pewnością zjadłbym i ciebie!
1214
Dowcip #22866. O północy jaskiniowiec wszedł do jaskini w kategorii: Śmieszne kawały o jaskiniowcach, Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Kawały o pocałunku i całowaniu.
W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta Fąfarową:
- Po co pani śrut? Przecież pani nie poluje.
- Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój mąż w końcu coś upolował!
- Po co pani śrut? Przecież pani nie poluje.
- Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój mąż w końcu coś upolował!
65
Dowcip #22867. W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta Fąfarową w kategorii: Śmieszny humor o Fąfarze, Dowcipy o myśliwych, Śmieszne kawały o polowaniu, Żarty o żonie, Żarty o gotowaniu.
- Dlaczego pozwana podrapała męża? Czyżby nie wiedziała, że mąż to głowa rodziny?
- To już nie wolno podrapać się po głowie?
- To już nie wolno podrapać się po głowie?
39
Dowcip #22868. - Dlaczego pozwana podrapała męża? w kategorii: Śmieszne żarty o kobietach, Kawały o mężu, Śmieszne żarty o sądzie.
Pijany mąż wraca do domu i jak zwykle zahacza o gałąź zwisającą przed domem i mówi:
- Zetnę ją! Dzisiaj ją zetnę! Wchodzi do domu i zastaje żonę mówiąc:
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- U sąsiada.
- Czemu dała?
- Bo piła!
- Zetnę ją! Dzisiaj ją zetnę! Wchodzi do domu i zastaje żonę mówiąc:
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- U sąsiada.
- Czemu dała?
- Bo piła!
310
Dowcip #22869. Pijany mąż wraca do domu i jak zwykle zahacza o gałąź zwisającą przed w kategorii: Dowcipy o pijakach, Śmieszne kawały o sąsiadach, Żarty o żonie, Żarty o zdradzie.
Wraca do domu podpity mąż i krzyczy od progu:
- A teraz wypiję to pół litra co stoi w barku!
Żona:
- Jak to?!
Teściowa:
- Jak to?!
Mąż:
- A tak to! Jestem panem tego domu, czy nie?
Wypił i mówi:
- A teraz prześpię się z żoną, a potem z teściową.
Żona:
- Jak to?!
Teściowa:
- Tak to! On jest panem tego domu!
- A teraz wypiję to pół litra co stoi w barku!
Żona:
- Jak to?!
Teściowa:
- Jak to?!
Mąż:
- A tak to! Jestem panem tego domu, czy nie?
Wypił i mówi:
- A teraz prześpię się z żoną, a potem z teściową.
Żona:
- Jak to?!
Teściowa:
- Tak to! On jest panem tego domu!
16
Dowcip #22870. Wraca do domu podpity mąż i krzyczy od progu w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o alkoholu, Dowcipy o mężu, Śmieszny humor o teściowej, Śmieszne dowcipy o żonie.
Mąż będąc bardzo w potrzebie zaczął dobierać się do swojej żony, która akurat tej nocy nie miała ochoty na małżeńskie igraszki. Po kilku nieudanych próbach zapytał:
- Dlaczego nie?
Małżonka wyjaśniła, że następnego dnia idzie do ginekologa i musi być czysta i nie chce uprawiać seksu, po czym położyła się na drugi bok. Kiedy już zasypiała poczuła, że mąż puka ją w ramie.
- Co?
- A do dentysty też jutro idziesz?
- Dlaczego nie?
Małżonka wyjaśniła, że następnego dnia idzie do ginekologa i musi być czysta i nie chce uprawiać seksu, po czym położyła się na drugi bok. Kiedy już zasypiała poczuła, że mąż puka ją w ramie.
- Co?
- A do dentysty też jutro idziesz?
21