LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Jedzie facet Land Roverem przez bezdroża Środkowego Zachodu

Jedzie facet Land Roverem przez bezdroża Środkowego Zachodu, głusza kompletna, dzicz i zadupie. Jedzie tak sobie, jedzie, a tu nagle silnik zgasł. Paliwo jest, akumulator kręci, co za cholera? Stoi tak facet wśród tego odludzia przy Land Roverze z podniesioną maską, do najbliższej osady ludzkiej dziesiątki mil wertepów, skrobie się po głowie i nie wie co dalej. Aż tu patrzy, zbliża się do niego kary mustang. Podbiegł do samochodu, zajrzał pod maskę i bach, przykopał z boku! Silnik, jak zaczarowany, zaskoczył! Facet oszołomiony pojechał dalej, w następnej osadzie opowiada całą historię właścicielowi stacji benzynowej.
- Kary, mówi pan? No to miałeś pan szczęście!
- Szczęście, dlaczego? - pyta zdumiony wędrowiec.
- Bo tu jeszcze biega po okolicy siwek, ale on się kompletnie nie zna na samochodach!
17

Dowcip #32843. Jedzie facet Land Roverem przez bezdroża Środkowego Zachodu w kategorii: Żarty bezsensowne, Żarty o zwierzętach, Śmieszny humor o autach, Kawały o koniu.

Babcia Czerwonego Kapturka siedzi sobie spokojnie w swoim domku i nagle słyszy, że ktoś puka do drzwi.
- Kto to może być? - myśli sobie - Przecież Czerwony Kapturek już dzisiaj mnie odwiedził. Muszę to sprawdzić!
Podchodzi do drzwi i spogląda przez dziurkę od klucza.. Patrzy, patrzy, a tam wyprężony ”czerwony kapturek” pana gajowego.
189

Dowcip #32844. Babcia Czerwonego Kapturka siedzi sobie spokojnie w swoim domku i w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Humor o babci, Humor o postaciach z bajek, Śmieszne dowcipy o Czerwonym Kapturku.

Kowalski wstaje rano z łóżka, podchodzi do okna i mówi rozmarzonym głosem:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień...
- No i co z tego? - pyta żona.
- Powiedziałaś kiedyś, że pewnego pięknego dnia mnie porzucisz. - wzdycha facet.
14

Dowcip #32845. Kowalski wstaje rano z łóżka w kategorii: Żarty o Kowalskim, Żarty o żonie.

Rząd cesarza Franciszka Józefa I znalazł się w tarapatach finansowych. Zwrócił się więc do wielkiego bankiera żydowskiego o udzielenie wielomilionowej pożyczki. Po dłuższych pertraktacjach ustalono termin podpisania umowy. W oznaczonym dniu bankier zajechał swoją karetą przed siedzibę rządu, aby podpisać dokument. Przed pałacem czekał na niego Pierwszy Minister cesarza. Wylewnie powitał bankiera i wziąwszy go kordialnie pod ramię, szepnął do bogacza:
- Panie bankierze, pański syn jest niebezpiecznym anarchistą. Lepiej byłoby, gdyby go pan wysłał za granicę.W przeciwnym razie będziemy zmuszeni go aresztować.
Bankier mruknął coś pod nosem. Kiedy weszli do sali, na stole leżał dokument, a obok złote pióro. Bankier usiadł na wskazanym miejscu, wziął pióro do ręki, a następnie odłożył je i powiedział:
- Ja tej umowy nie podpiszę.
- Ale dlaczego, panie bankier? - spytał premier - Czyżby pan nie miał zaufania do monarchii?
- Nie, nie mam. - odparł bankier - Co to bowiem za monarchia, która się boi mojego Mońka?
511

Dowcip #32846. Rząd cesarza Franciszka Józefa I znalazł się w tarapatach finansowych. w kategorii: Humor o pieniądzach, Humor historyczny, Śmieszne dowcipy o bankierach.

Gość, bezdomny czy biedny, na którego się bierze kredyty, komórki, i tak dalej, nazywa się słup. Siedzi sobie taki słup w domu. Stół się chwieje, a wraz z nim butelka denaturatu na owym stojąca. Ściany odrapane, obraz krzywo, ogólnie nędza i rozpacz. W pewnym momencie do drzwi słychać pukanie.
- Kto tam? - pyta słup.
- Komornik.
- Proszę wejść.
Komornik wchodzi, siada, rozgląda się:
- No... Pan jest winien cztery miliardy złotych, jak pan chce to oddać? - z rozczarowaniem w głosie mówi komornik.
Słup myśli:
Wszystkie meble mi już zabrali, prąd mi odcięli, telefon też, i gaz:
- Wie pan co? - zwraca się do komornika i wskazując palcem kran mówi - Wody mi nie odcięli. Weź pan se wody za cztery miliardy...
2514

Dowcip #32847. Gość, bezdomny czy biedny, na którego się bierze kredyty, komórki w kategorii: Żarty o pieniądzach, Kawały o komorniku, Śmieszne kawały o bezdomnych, Kawały o wodzie.

Jakie są stopnie sklerozy?
1.Umówić się z obcą osobą na randkę i zapomnieć miejsca spotkania oraz godziny.
2.Zastanawiać się przy kolacji, czy jadło się śniadanie.
3.Siedzieć w kawiarni przy stoliku z żoną i z teściową, i zastanawiać się, skąd zna się te krowy.
913

Dowcip #32848. Jakie są stopnie sklerozy? w kategorii: Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne dowcipy o chorobach.

Żona wchodzi do łazienki w chwili kiedy mąż onanizuje się pod prysznicem.
- Co ty robisz!? - pyta z oburzeniem.
Mąż nie zmieszanym głosem:
- To jest moje ciało i będę je mył tak szybko jak mi się podoba.
24

Dowcip #32849. Żona wchodzi do łazienki w chwili kiedy mąż onanizuje się pod w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Kawały o mężu, Humor o żonie.

Przychodzi reporter do mężczyzny i pyta się, co dostał od żony na święta. Ten z niezadowoleniem odpowiada, że dziecko. Na to reporter:
- Powinien się pan cieszyć.
- Cieszyłbym się, gdyby nie składała się na nie z sąsiadem.
610

Dowcip #32850. Przychodzi reporter do mężczyzny i pyta się w kategorii: Śmieszne dowcipy o dzieciach, Humor o sąsiadach, Śmieszne kawały o żonie, Śmieszne żarty o prezentach.

Marynarz krótko po ślubie został zesłany na jakąś bardzo odległą wyspę na Pacyfiku. Miał tam spędzić rok. Po kilku tygodniach tak się stęsknił za żoną, że napisał do niej list:
”Kochanie, nie zobaczymy się jeszcze bardzo długo. Tęsknię już za Tobą, a tu zupełnie nie ma co robić wieczorami. Mało tego, ciągle kręcą się wokół nas te śliczne tubylcze dziewczęta. Czy sądzisz, że gdybym miał jakieś hobby, to pokusa byłaby mniejsza? ”
Żona przysłała mu harmonijkę ustną z wiadomością:
”A może nauczysz się grać? ”
Wreszcie rok minął i marynarz wrócił do żony.
- Kochanie! Nie mogłem się doczekać, kiedy znów wezmę Cię w ramiona, zaniosę do łóżka i...
- Chwileczkę! - żona na to. - Najpierw zobaczymy, jak Ci idzie gra na harmonijce.
26

Dowcip #32851. Marynarz krótko po ślubie został zesłany na jakąś bardzo odległą w kategorii: Śmieszne kawały o marynarzach, Kawały o mężu i żonie, Humor o żonie, Humor o muzyce.

Czym się różni suka od psa?
- Suka ma biały pasek i klamki.
28

Dowcip #32852. Czym się różni suka od psa? w kategorii: Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszny humor o psach, Humor o samochodach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Używane samochody osobowe ogłoszenia

» Internetowy słownik antonimów

» Definicje

» Definicje krzyżówkowe

» Odmiana przez przypadki

» Opiekunka do seniora

» Słownik rymów do przymiotników

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Internetowy słownik synonimów

» Wyliczanki odliczanki

» Zagadki edukacyjne dla dzieci do wydruku

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost