Jaki jest szczyt szybkości?
Jaki jest szczyt szybkości?
- Latać do okola słupa, aż z przodu będzie dupa.
- Latać do okola słupa, aż z przodu będzie dupa.
53
Dowcip #1996. Jaki jest szczyt szybkości? w kategorii: Szczyty dowcipy, Śmieszne zagadki.
Za górami, za lasami
siedzi Giertych z mundurkami.
Wszystkie ryje płaczą,
bo Giertycha nie zobaczą.
siedzi Giertych z mundurkami.
Wszystkie ryje płaczą,
bo Giertycha nie zobaczą.
414
Dowcip #1997. Za górami w kategorii: Śmieszne kawały polityczne, Żarty rymowane, Śmieszny humor o Romanie Giertychu, Dowcipy o politykach.
Dlaczego osy mają królową, a nie sekretarza?
- Bo chcą mieć miód, a nie gówno.
- Bo chcą mieć miód, a nie gówno.
48
Dowcip #1998. Dlaczego osy mają królową, a nie sekretarza? w kategorii: Żarty polityczne, Śmieszne żarty zagadki, Kawały o osach.
Kowalski zawsze przechwalał się kumplom z pracy, jaki to z niego światowy człowiek. Popisywał się, że zna różnych sławnych ludzi. Nikt mu oczywiście nie wierzył, ale pewnego razu przyjechał do ich zakładu Wałęsa. Idzie przez teren fabryki, aż tu nagle zobaczył Kowalskiego. Zamachał do niego, wyciskali się, wycałowali. Potem zamknęli się w pokoju i obalili parę piw. Chłopaków trochę to zbiło z tropu, ale dalej nie wierzą we wszystko, co gada Kowalski. Pewnego razu, do Polski przyjechał Clinton. Wszyscy stoją na ulicy, machają chorągiewkami. Jedzie samochód Clintona i nagle zatrzymuje się. Wysiada Bill
i Hilary, podchodzą do Kowalskiego, ciskają się jak starzy znajomi, wspominają jakie stare dzieje, w końcu zapraszają go do limuzyny i odjeżdżają na bankiet. No to już zupełnie przyłamało kumpli Kowalskiego, ale dalej nie do końca mu wierzą. Aż pewnego razu pojechali wszyscy z wycieczką do Rzymu, zobaczyć Papieża. Stoją na placu Świętego Piotra i nagle Kowalski mówi.
- Ciągle mi nie wierzycie, to ja wam pokażę. Za chwilę wyjdę razem z Papieżem na balkon, pobłogosławi tłum na placu.
- Eeee, zalewasz Kowalski.
- No to zobaczycie.
I faktycznie poszedł gdzieś. Za chwilę patrzą, a na balkonie pojawia się Papież i Kowalski. To już całkiem ich zgasiło, stoją i nic nie mówią. W pewnej chwili podchodzi do nich wycieczka Arabów i przewodnik pyta łamaną angielszczyzna:
- Excuse me, panowie, czy moglybyszcie nam powiedzecz, czo to za faczet w białym kitlu sztoi na balkonie z Kowalskim?
i Hilary, podchodzą do Kowalskiego, ciskają się jak starzy znajomi, wspominają jakie stare dzieje, w końcu zapraszają go do limuzyny i odjeżdżają na bankiet. No to już zupełnie przyłamało kumpli Kowalskiego, ale dalej nie do końca mu wierzą. Aż pewnego razu pojechali wszyscy z wycieczką do Rzymu, zobaczyć Papieża. Stoją na placu Świętego Piotra i nagle Kowalski mówi.
- Ciągle mi nie wierzycie, to ja wam pokażę. Za chwilę wyjdę razem z Papieżem na balkon, pobłogosławi tłum na placu.
- Eeee, zalewasz Kowalski.
- No to zobaczycie.
I faktycznie poszedł gdzieś. Za chwilę patrzą, a na balkonie pojawia się Papież i Kowalski. To już całkiem ich zgasiło, stoją i nic nie mówią. W pewnej chwili podchodzi do nich wycieczka Arabów i przewodnik pyta łamaną angielszczyzna:
- Excuse me, panowie, czy moglybyszcie nam powiedzecz, czo to za faczet w białym kitlu sztoi na balkonie z Kowalskim?
426
Dowcip #1999. Kowalski zawsze przechwalał się kumplom z pracy w kategorii: Żarty o Arabach, Śmieszny humor o Kowalskim, Dowcipy o Lechu Wałęsie, Humor o duchownych, Śmieszne kawały o Billu Clintonie.
Facet podjeżdża samochodem pod sejm i chce zaparkować. Podchodzi BOR- owik i mówi:
- Panie! Tu nie może pan parkować. Tu jest sejm tu sami posłowie, senatorowie i ministrowie.
- Nie szkodzi. Mam alarm i ubezpieczenie.
- Panie! Tu nie może pan parkować. Tu jest sejm tu sami posłowie, senatorowie i ministrowie.
- Nie szkodzi. Mam alarm i ubezpieczenie.
114
Dowcip #2000. Facet podjeżdża samochodem pod sejm i chce zaparkować. w kategorii: Śmieszny humor o kierowcach, Żarty o autach, Śmieszne żarty o sejmie.
Wałęsa wybrał się z małżonka na premierę baletu ”Jezioro Łabędzie”. Tuz po rozpoczęciu, nasz zmęczony mąż stanu usnął. Obudziły go oklaski po zakończeniu przedstawienia. Nieco zmieszany Wałęsa pyta się współmałżonki:
- Danka, czy ktoś zauważył, że trochę przysypiałem?
Odpowiedz:
- Ci na widowni to nie ale ci na scenie to zaraz jak zasnąłeś zaczęli chodzić na palcach.
- Danka, czy ktoś zauważył, że trochę przysypiałem?
Odpowiedz:
- Ci na widowni to nie ale ci na scenie to zaraz jak zasnąłeś zaczęli chodzić na palcach.
514
Dowcip #2001. Wałęsa wybrał się z małżonka na premierę baletu ”Jezioro Łabędzie”. w kategorii: Śmieszny humor o Lechu Wałęsie, Dowcipy o żonie, Humor o balecie.
W Muzeum Lenina w Poroninie odbyła się wystawa i konkurs na zegar najlepiej propagujący pamięć Lenina. Trzecie miejsce zajął zegar w kształcie sierpa i młota. Drugie miejsce zajął zegar z kukułka, która wychodziła i robiła:
- Kuku, Lenin, kuku, Lenin, ...
Pierwsze miejsce zajął zegar, z którego wychodził Lenin i robił:
- Kuku, kuku, kuku, ...
- Kuku, Lenin, kuku, Lenin, ...
Pierwsze miejsce zajął zegar, z którego wychodził Lenin i robił:
- Kuku, kuku, kuku, ...
515
Dowcip #2002. W Muzeum Lenina w Poroninie odbyła się wystawa i konkurs na zegar w kategorii: Kawały polityczne, Śmieszne żarty o Włodzimierzu Leninie, Śmieszne dowcipy o zegarku, Humor o muzeum.
Dlaczego po zjednoczeniu PPR i PPS i powstaniu PZPR w Polsce jest zimno, ciemno i mokro?
- Bo rządzi lud, świeci tylko jedna gwiazda i dwie partie się zlały.
- Bo rządzi lud, świeci tylko jedna gwiazda i dwie partie się zlały.
615
Dowcip #2003. Dlaczego po zjednoczeniu PPR i PPS i powstaniu PZPR w Polsce jest w kategorii: Dowcipy o PRLu, Humor polityczny, Śmieszne zagadki.
Giertych się pyta Jarka Kaczyńskiego:
- Zapalisz?
- Nie.
- Napijesz się?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo ja nie pije,nie pale tylko konia wale.
- Zapalisz?
- Nie.
- Napijesz się?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo ja nie pije,nie pale tylko konia wale.
2034
Dowcip #2004. Giertych się pyta Jarka Kaczyńskiego w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne dowcipy o Jarosławie Kaczyńskim, Humor o alkoholu, Żarty o papierosach, Żarty o Edwardzie Gierku.
Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc. - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę pięć herbat na górę za jakieś dziesięć minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Co pan! w hotelu?
- Możemy to łatwo sprawdzić, panie kapitanie, poproszę pięć herbat pod czternastkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi, że prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc. - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę pięć herbat na górę za jakieś dziesięć minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Co pan! w hotelu?
- Możemy to łatwo sprawdzić, panie kapitanie, poproszę pięć herbat pod czternastkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi, że prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.
141