LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Giertych się pyta Jarka Kaczyńskiego

Giertych się pyta Jarka Kaczyńskiego:
- Zapalisz?
- Nie.
- Napijesz się?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo ja nie pije,nie pale tylko konia wale.
2034

Dowcip #2004. Giertych się pyta Jarka Kaczyńskiego w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne dowcipy o Jarosławie Kaczyńskim, Humor o alkoholu, Żarty o papierosach, Żarty o Edwardzie Gierku.

Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc. - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę pięć herbat na górę za jakieś dziesięć minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Co pan! w hotelu?
- Możemy to łatwo sprawdzić, panie kapitanie, poproszę pięć herbat pod czternastkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi, że prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.
141

Dowcip #2005. Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny w kategorii: Humor o Rosjanach, Śmieszne kawały o ZSRR, Dowcipy polityczne, Śmieszne kawały o hotelach, Dowcipy o herbacie.

”Niemcy walczą o Pokój, Żydzi toczą wojnę, a Polacy robią interesy...”
Co ten kapitalizm z ludzi robi...
312

Dowcip #2006. ”Niemcy walczą o Pokój, Żydzi toczą wojnę, a Polacy robią interesy... w kategorii: Śmieszne dowcipy o Niemcach, Humor o Żydach, Żarty polityczne, Żarty o Polakach, Śmieszne dowcipy o kapitalizmie.

Mała dziewczynka spaceruje sobie z psem po parku. Podchodzi do niej ksiądz i pyta:
- Jak się nazywasz, dziewczynko?
- Mam na imię Płatek.
Ksiądz zrobił wielkie oczy i pyta:
- Ooo, a skąd się wzięło tak egzotyczne imię?
- Widzi ksiądz to drzewo? Sześć lat temu moi rodzice wyznali sobie pod nim miłość. Potem pod tym drzewem gorąco się kochali. Kochali się tak mocno, że z drzewa zaczęły się sypać płatki kwiatów, okrywając ich nagie ciała.
Ksiądz zrobił jeszcze większe oczy, pogładził małą po główce mówiąc:
- Piękna historia z tym twoim imieniem. A jak się wabi twój piesek?
Dziewczynka:
- Pigi.
Ksiądz jest zdziwiony, gdyż czekał na równie zadziwiającą historię jak poprzednia, więc pyta:
- A dlaczego ma tak na imię?
- Bo rucha świnie!
1014

Dowcip #2007. Mała dziewczynka spaceruje sobie z psem po parku. w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Dowcipy o duchownych, Śmieszne kawały o dziewczynkach, Dowcipy o zwierzętach, Śmieszne żarty o psie.

Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je:
- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.
- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.
Kiedy młódki oddalały się, Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi:
- Chyba wstała ze złej strony łóżka.
Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do drugiej:
- Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka.
Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno. Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marie, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku, schodek po schodku wchodziła na górę. Siostra Przełożona miała dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii.
- Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień!
- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuje. Widzę, że wstałaś dziś ze złej strony łóżka.
To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.
- Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę, że wstałam nie tą stroną łóżka.
Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła:
- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu włożyłaś pantofle Ojca Michała.
211

Dowcip #2008. Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy w kategorii: Humor o duchownych, Żarty o zakonnicach, Żarty religijne.

Producent broni umarł i poszedł do nieba. Przy wejściu wita go osobiście Pan. Bóg:
- Witaj, człowieku. Czy robiłeś w życiu coś złego?
- Broń Boże.
318

Dowcip #2009. Producent broni umarł i poszedł do nieba. w kategorii: Dowcipy o Bogu, Śmieszne kawały o niebie, Śmieszne żarty o broni palnej.

Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im samochód. Ponieważ awaria jest poważna, zdani oni są na nocowanie w przydrożnym hotelu. Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokój, wiec powstaje mały problem.
- Siostro, wydaje mi się, że w obecnym przypadku Pan nie będzie miał nam za złe jeśli spędzimy noc w tym samym pokoju. Ja prześpię się na podłodze, siostra weźmie łóżko.
- Myślę, że to będzie w porządku.
Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po dziesięciu minutach.
- Ojcze jest mi strasznie zimno.
- Dobrze, podam Siostrze koc z szafy.
Dziesięć minut później.
- Ojcze, nadal mi strasznie zimno.
- No dobrze, podam Siostrze następny koc.
po kolejnych dziesięciu minutach.
- Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sądzę aby w tym wypadku Pan miał nam za złe abyśmy zachowali się jak mąż i żona w tą jedyną noc.
- Masz rację ... Wstawaj i sama weź sobie ten cholerny koc.
310

Dowcip #2010. Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im w kategorii: Żarty o duchownych, Żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o zakonnicach, Żarty religijne, Śmieszne dowcipy o hotelach.

Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek.
- Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął; ”Zmiataj stąd, albo będziesz następny”. Ja, nie bojąc się, przywaliłem z całej siły w twarz największemu z nich i krzyknąłem: ”Zostawcie tą biedną dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy bol, wy chorzy degeneraci!”
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu.
313

Dowcip #2011. Facet u bram niebios. Św. w kategorii: Śmieszne kawały o motocyklistach, Dowcipy religijne, Kawały o bójkach, Śmieszne kawały o Świętym Piotrze.

Dawno dawno temu był sobie smok i trzech rycerzy. rycerz zły, okrutny i dobry. Każdy miał za zadanie iść przez las do smoka. Pierwszy poszedł rycerz zły. Napotkał niedźwiedzia i go pobił, że niedźwiedź nie mógł wstać, idąc dalej napotkał ul zrzucił go z drzewa i poszedł do smoka i mówi:
- Smoku dobrze zrobiłem.
A smok go wciągnął nosem. Drugi poszedł rycerz okrutny. Spotkał pobitego niedźwiedzia i jeszcze mocniej go skopał, a pszczółkom poodrywał skrzydełka. Poszedł do smoka i mówi:
- Smoku dobrze zrobiłem
A smok go wciągnął nosem. Trzeci poszedł rycerz dobry. Spotkał połamanego niedźwiedzia, wyleczył go i pomógł mu. Pszczółkom przylepił nowe skrzydełka i naprawił ul. Poszedł do smoka i mówi:
- Smoku dobrze zrobiłem?
A smok go wciągnął nosem.
3323

Dowcip #2012. Dawno dawno temu był sobie smok i trzech rycerzy. w kategorii: Żarty abstrakcyjne, Śmieszne dowcipy o niedźwiedziu, Żarty o rycerzach, Śmieszne dowcipy o smoku, Śmieszny humor o osach.

Jak się nazywa facet bez lewego oka, lewego ucha, lewej nogi i lewej ręki?
- ALL RIGHT!
010

Dowcip #2013. Jak się nazywa facet bez lewego oka, lewego ucha w kategorii: Dowcipy abstrakcyjne, Śmieszne kawały zagadki.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Auta osobowe

» Antonim

» Słownik pojęć i definicji

» Słownik krzyżówkowicza

» Deklinacja wyrazów online

» Oferty pracy dla opiekunek do dzieci

» Internetowy słownik rymów online

» Stopniowanie przymiotników

» Synonim

» Wyliczanki

» Zagadki edukacyjne do druku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost