LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Jak donosi Polskie Radio, katowickie prostytutki wzorem ”samoobrony”

Jak donosi Polskie Radio, katowickie prostytutki wzorem ”samoobrony”, zablokowały jedno z ważniejszych skrzyżowań w mieście. Żądają podwyżek pensji i terminowych wypłat dla górników Katowickiego Holdingu Węglowego.
520

Dowcip #33275. Jak donosi Polskie Radio, katowickie prostytutki wzorem ”samoobrony” w kategorii: Żarty o prostytutkach, Śmieszne kawały o ogłoszeniach, Śmieszne żarty o stacjach radiowych.

Teleturniej ”Milionerzy”. Nowak bezproblemowo dochodzi do finału. Dostaje pytanie i nie wie!
- Może skorzysta pan z któregoś z kół ratunkowych? - podsuwa Urbański.
- Ok, zadzwonię do przyjaciela.
Dzwoni.
- Leszek?
- Tak.
- Tu Witek, z ”Milionerów” dzwonię. Pytanie mam! Masz piętnaście sekund!
- Wal, Witek!
- Podpowiedz: Poprosić o radę publiczność czy wziąć opcję ”pół na pół”?
913

Dowcip #33276. Teleturniej ”Milionerzy”. Nowak bezproblemowo dochodzi do finału. w kategorii: Dowcipy o rozmowach telefonicznych, Kawały o teleturniejach, Humor o Nowaku.

W pewnym miasteczku w Stanach mieszkał sobie mały Icek. Koledzy z podwórka cały czas się z niego naśmiewali, wyzywali go od półgłówków i co jakiś czas, żeby udowodnić, że brak mu piątej klepki dawali mu do wyboru dwie monety, pięcio i dziesięciocentówkę. Icek zawsze wybierał pięciocentówkę, jak mówili robiący sobie z niego żarty, ponieważ jest większa. Pewnego dnia właściciel miejscowego sklepiku, który miał już dość tych ciągłych naśmiewań się z małego Icka, wziął go do siebie i powiedział:
- Słuchaj Icek, Ci chłopcy robią Cię w balona. Przecież musisz wiedzieć, że dziesięciocentówka jest więcej warta niż pięciocentówka. Powiedz mi czemu zawsze wybierasz pięciocentówkę?
Icek z uśmiechem na twarzy odpowiedział:
- Jakbym choć raz wziął dziesięciocentówkę, to przestali by to robić, a tak już zarobiłem ponad dwadzieścia dolarów...
335

Dowcip #33277. W pewnym miasteczku w Stanach mieszkał sobie mały Icek. w kategorii: Śmieszne kawały o pieniądzach, Śmieszne żarty o Żydach, Żarty o kolegach.

Kowalska opowiada koleżance:
- Mój mąż świetnie potrafi zajmować się naszą córeczką, ale cały czas pyta mnie o porady. Pewnego dnia, gdy brałam prysznic, wsadził głowę do łazienki i pyta, co dać małej na śniadanie. Powiedziałam mu, że mamy dużo rzeczy w lodówce i żeby zachowywał się tak, jakby mnie nie było w domu. Po paru minutach zadzwoniła moja komórka, więc ociekając wodą pobiegłam ją odebrać. Mąż dzwonił z drugiego pokoju, żeby zapytać, co dać małej na śniadanie.
315

Dowcip #33278. Kowalska opowiada koleżance w kategorii: Kawały o Kowalskim, Humor o żonie, Dowcipy o śmiesznych rozmowach telefonicznych, Śmieszny humor o córce.

Firma produkująca środki farmaceutyczne. Przyjeżdża zagraniczny inwestor i ogląda fabrykę. Najpierw zwiedzają jedną halę produkcyjną:
- A co tutaj robi? - pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze standardowe prezerwatywy... - odpowiada szef brygady.
- Standardowe, standardowe. W Polska wszystko jest standardowe! Trzeba zmieniać. Prezerwatywy mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
Idą dalej. W kolejnej hali:
- A co tutaj robi? - pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze stand... Znaczy się uniwersalne bandaże... - odpowiada zestresowany szef brygady.
- Uniwersalne, uniwersalne. W Polska wszystko jest uniwersalne! Trzeba zmieniać. Bandaże mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
Przechodzą do kolejnej hali.
- A co tutaj robi? - dalej pyta inwestor.
- Tutaj robimy nasze standar... Znaczy się uniwersal... To znaczy... Eee... - jąka się szef brygady.
- Cicho! - krzyczy inwestor - Standardowe i uniwersalne nie być! Wy od dziś robić normalne, duże, ekstra duże i giganty! Jasne?
- Chyba się nie da... - mruczy brygadzista - Tutaj robimy czopki...
211

Dowcip #33279. Firma produkująca środki farmaceutyczne. w kategorii: Śmieszne żarty o aptekarzach, Żarty o aptece, Żarty o lekach.

Przy drodze stoi całkiem przyzwoicie wyglądająca panienka i próbuje złapać okazję. Przejeżdżający facet zatrzymał się i pomyślał ”Cholera, niezła sztuka, dawno nie bzykałem, może udałoby się coś wskórać?”
Panienka chciała, żeby ją podwieźć do miasta. W drodze facet dalej kombinuje: ”Do miasta kawał drogi, może w międzyczasie da się przynajmniej popieścić”. Ale śmiałości mu zbrakło, więc nic nie zaproponował. W końcu dziewczyna mówi:
- A wie pan co? Niech mnie pan wysadzi na przystanku, który będzie za jakieś dwa kilometry, to odwiedzę koleżankę.
Facet przytaknął i dalej kombinuje ”No, bzykania może nie będzie, ale laskę to mogłaby mi zrobić”. Zapalił się do pomysłu i uczepił się myśli: ”Tak, laskę na pewno mi zrobi!” W pewnym momencie panienka mówi:
- O, jest już przystanek!
Facet:
- A laska?
80

Dowcip #33280. Przy drodze stoi całkiem przyzwoicie wyglądająca panienka i próbuje w kategorii: Dowcipy erotyczne, Dowcipy o kierowcach, Śmieszne żarty o autostopowiczach, Kawały z grą słów.

Sesja. Do gabinetu profesora wpada czarnoskóry student pierwszego roku, świeżynka z Afryki, wciąż na bakier z językami europejskimi i wykrzykuje:
- Fpizdu!
Szacowny profesor wzburzony! Konsternacja. Student podchodzi jednak do biurka i już trochę mniej pewnie:
- Fpizdu...
Wykładowca marszczy czoło, najeża brwi, miażdży studenta wzrokiem. A on już całkiem zmieszany wyciągając indeks:
- Please... Wpis tu!
320

Dowcip #33281. Sesja. w kategorii: Żarty o Murzynach, Żarty o studentach, Humor o profesorach.

Nowy Ruski przyjechał na wycieczkę do Jerozolimy. Przewodnik oprowadza ich po zabytkowej części miasta.
- Z tego miejsca wniebowstąpił Jezus, a z tego Maria. Tam na górze stoi meczet i stamtąd wstąpił do nieba prorok Mahomet.
- A co wy tu kosmodrom mieliście? - pyta.
716

Dowcip #33282. Nowy Ruski przyjechał na wycieczkę do Jerozolimy. w kategorii: Dowcipy o Jezusie, Śmieszne żarty o wycieczce, Kawały o Matce Boskiej, Humor o Nowo Ruskim.

Pewne małżeństwo ogląda film przyrodniczy. Żona pyta męża:
- Kochanie, czy płazy mają rozum?
- Nie, żabciu...
219

Dowcip #33283. Pewne małżeństwo ogląda film przyrodniczy. w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Humor o mężu, Humor o żonie, Śmieszne żarty o filmach.

Jedzie cała rodzinka samochodem i nagle wybiega na ulicę dziecko. Kierowca doskonale prowadzi samochód omijając chłopca. Podbiega do niego policjant i mówi:
- Świetnie pan prowadzi, za ten wyczyn nasza komenda ofiaruje panu w nagrodę tysiąca złotych. A czy można wiedzieć na co pan przeznaczy te pieniądze?
Kierowca odpowiada:
- Wreszcie zrobię sobie prawo jazdy.
Żona próbuje ratować sytuację:
- Proszę nie zwracać na niego uwagi, on tak zawsze mówi gdy jest pijany.
Z tylnego siedzenia odzywa się babcia:
- A nie mówiłam, że tym kradzionym samochodem daleko nie zajedziemy...
010

Dowcip #33284. Jedzie cała rodzinka samochodem i nagle wybiega na ulicę dziecko. w kategorii: Śmieszne żarty o babci, Kawały o kierowcach, Humor o żonie, Śmieszne kawały o autach, Żarty o nagrodzie.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Nowe samochody osobowe

» Słownik antonimów

» Słownik pojęć i definicji

» Definicje do krzyżówek

» Deklinacja wyrazów online

» Opiekun do seniora

» Słownik rymów online

» Stopniowanie przymiotników

» Słownik synonimów

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki edukacyjne do druku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost