Do taksówki wsiadły dwie paniusie typu ”damulka z pretensjami”.
Do taksówki wsiadły dwie paniusie typu ”damulka z pretensjami”. Po drodze gwarzą sobie o tym i o owym.
- To doprawdy okropne, jacy ludzie bywają niekulturalni! Wyobraź sobie, moja droga, byłam ostatnio na przyjęciu, gdzie do ryby podano mi nóż do befsztyków!
- O tak, szokujący brak ogłady. Mnie znowu zaproponowano sherry w kieliszku do szampana!
W tym momencie wtrąca się taksówkarz:
- Panie nie wezmą mi za złe, mam nadzieję, że ja tak tyłem do pań siedzę?
- To doprawdy okropne, jacy ludzie bywają niekulturalni! Wyobraź sobie, moja droga, byłam ostatnio na przyjęciu, gdzie do ryby podano mi nóż do befsztyków!
- O tak, szokujący brak ogłady. Mnie znowu zaproponowano sherry w kieliszku do szampana!
W tym momencie wtrąca się taksówkarz:
- Panie nie wezmą mi za złe, mam nadzieję, że ja tak tyłem do pań siedzę?
214
Dowcip #513. Do taksówki wsiadły dwie paniusie typu ”damulka z pretensjami”. w kategorii: Żarty o kierowcach, Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszne żarty o taksówkarzach.
Trzy kobiety imprezowały do rana i pijane zatrzymały taksówkę i zapytały, czy kierowca je podwiezie. Kierowca zgodził się. Nagle przejeżdżając koło starego cmentarza jedna z pań prosi taksówkarza, by się zatrzymał, bo chcą zrobić siusiu!
Wysiadły, pobiegły, słychać tylko szelest krzaków i przewracające się pomniki. Po kilku minutach wróciły i taksówkarz porozwoził je do domu. Na drugi dzień spotykają się mężowie tych kobiet i jeden
z nich mówi:
- Wiecie chłopaki, moja żona mnie zdradza.
- Dlaczego tak myślisz?
- Bo wróciła wczoraj pijana i miała podarte rajstopy.
Na to drugi z kolegów:
- E tam, moja to mnie zdradza. Wczoraj wróciła pijana, miała podarte rajstopy i kieckę.
Na to trzeci z facetów mówi:
- Koledzy, o czym wy mówicie? Moja to dopiero mnie zdradza. Wczoraj wróciła pijana, miała podarte rajstopy i kieckę, i jeszcze przytargała szarfę na plecach, na której było napisane: ”Nigdy cię nie zapomnimy - koledzy z pracy”.
Wysiadły, pobiegły, słychać tylko szelest krzaków i przewracające się pomniki. Po kilku minutach wróciły i taksówkarz porozwoził je do domu. Na drugi dzień spotykają się mężowie tych kobiet i jeden
z nich mówi:
- Wiecie chłopaki, moja żona mnie zdradza.
- Dlaczego tak myślisz?
- Bo wróciła wczoraj pijana i miała podarte rajstopy.
Na to drugi z kolegów:
- E tam, moja to mnie zdradza. Wczoraj wróciła pijana, miała podarte rajstopy i kieckę.
Na to trzeci z facetów mówi:
- Koledzy, o czym wy mówicie? Moja to dopiero mnie zdradza. Wczoraj wróciła pijana, miała podarte rajstopy i kieckę, i jeszcze przytargała szarfę na plecach, na której było napisane: ”Nigdy cię nie zapomnimy - koledzy z pracy”.
221
Dowcip #514. Trzy kobiety imprezowały do rana i pijane zatrzymały taksówkę i w kategorii: Humor o kobietach, Śmieszny humor o mężu, Dowcipy o pijakach, Kawały o sikaniu, Dowcipy o taksówkarzach.
- Mam dwie nowiny, dobrą i kiepską.
- Dawaj dobrą.
- Idą do nas dwie dziewczyny.
- A kiepska?
- Obie kiepskie.
- Dawaj dobrą.
- Idą do nas dwie dziewczyny.
- A kiepska?
- Obie kiepskie.
725
Dowcip #515. - Mam dwie nowiny, dobrą i kiepską. w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Śmieszne żarty o kobietach.
Fąfarowa szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy:
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko! Przecież Ty nie umiesz szyć!
- Po co te Twoje głupie komentarze?
- Chciałem Ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy razem samochodem.
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko! Przecież Ty nie umiesz szyć!
- Po co te Twoje głupie komentarze?
- Chciałem Ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy razem samochodem.
437
Dowcip #516. Fąfarowa szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy w kategorii: Śmieszny humor o Fąfarze, Śmieszny humor o facetach, Kawały o kierowcach, Dowcipy o mężu i żonie, Dowcipy o mężu.
Spotyka się dwóch facetów:
- Skąd masz taki super rower?
- Wiesz, wczoraj spotkałem piękną kobietę jadącą tym rowerem, na mój widok zatrzymała się, rozebrała do naga i mówi: ”Bierz, co chcesz!”, więc wziąłem rower.
- Mądry wybór, ubranie pewnie by nie pasowało.
- Skąd masz taki super rower?
- Wiesz, wczoraj spotkałem piękną kobietę jadącą tym rowerem, na mój widok zatrzymała się, rozebrała do naga i mówi: ”Bierz, co chcesz!”, więc wziąłem rower.
- Mądry wybór, ubranie pewnie by nie pasowało.
032
Dowcip #517. Spotyka się dwóch facetów w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Dowcipy o mężczyznach, Kawały o rowerze, Śmieszne dowcipy o nagości.
Polskie drużyny w eliminacjach Ligi Mistrzów są jak jądra: Zawsze biorą udział ale nigdy nie wchodzą.
1027
Dowcip #518. Polskie drużyny w eliminacjach Ligi Mistrzów są jak jądra w kategorii: Dowcipy o piłkarzach, Kawały o sporcie, Dowcipy o Polakach.
Kubuś Puchatek, jak to prawdziwy niedźwiedź, zapadał na zimę w sen zimowy ssąc łapę.
Prosiaczek, jak to prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał.
Prosiaczek, jak to prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał.
1034
Dowcip #519. Kubuś Puchatek, jak to prawdziwy niedźwiedź w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Kawały o Kubusiu Puchatku, Śmieszne dowcipy o postaciach z bajek, Śmieszny humor o Prosiaczku.
Pewnego dnia zmarła teściowa, idzie córka, zięć i z nimi pies, reszta ludzi szła za nimi. Był to ogromny pogrzeb. Podjeżdża kierowca do przydrożnego sprzedawcy i pyta:
- Kto to zmarł? Jeszcze takiego ogromnego pogrzebu w życiu nie widziałem!
Sprzedawca:
- Temu panu pies zagryzł teściową.
Podchodzi kierowca do rodziny i mówi:
- Proszę przyjąć wyrazy współczucia, ale chciałbym pożyczyć od pana tego psa.
Zięć:
- To proszę ustawić się na koniec kolejki.
I wskazuje ręką na ogromna kolejkę za nimi.
- Kto to zmarł? Jeszcze takiego ogromnego pogrzebu w życiu nie widziałem!
Sprzedawca:
- Temu panu pies zagryzł teściową.
Podchodzi kierowca do rodziny i mówi:
- Proszę przyjąć wyrazy współczucia, ale chciałbym pożyczyć od pana tego psa.
Zięć:
- To proszę ustawić się na koniec kolejki.
I wskazuje ręką na ogromna kolejkę za nimi.
530
Dowcip #520. Pewnego dnia zmarła teściowa, idzie córka, zięć i z nimi pies w kategorii: Kawały o teściowej, Kawały o psie, Dowcipy o pogrzebie.
Wróciwszy do swego gabinetu, Muller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu.
- Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Muller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: ”Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie?” Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Muller.
- Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Muller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: ”Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie?” Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Muller.
232
Dowcip #521. Wróciwszy do swego gabinetu, Muller zauważył w kategorii: Kawały o Stirlitzu, Śmieszne dowcipy o tramwaju, Śmieszny humor o Mullerze.
Stirlitz posłał Mullera do diabła. Następnego dnia Diabła odwiedziło Gestapo.
536