Do biura podróży przychodzi klient i mówi
Do biura podróży przychodzi klient i mówi:
- Mam pięćdziesiąt dolarów. Chciałbym za to jakieś niedrogie wczasy, ale żeby na miejscu była biblioteka, bilard, basen, siłownia, sauna, a w pokoju telewizor, komputer i kino domowe.
- Nie ma u nas czegoś takiego. Ale chce pan takie za darmo i to zagraniczne?
- No pewnie.
- Proszę się zgłosić do szwedzkiego więzienia.
- Mam pięćdziesiąt dolarów. Chciałbym za to jakieś niedrogie wczasy, ale żeby na miejscu była biblioteka, bilard, basen, siłownia, sauna, a w pokoju telewizor, komputer i kino domowe.
- Nie ma u nas czegoś takiego. Ale chce pan takie za darmo i to zagraniczne?
- No pewnie.
- Proszę się zgłosić do szwedzkiego więzienia.
219
Dowcip #33597. Do biura podróży przychodzi klient i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o podróżach, Żarty o więzieniu, Humor o klientach.
Przychodzi koń do baru, kopytkiem stuk - puk w kontuar i zamawia:
- Małe piwko proszę...
Barman na to:
- Panie koniu, wczoraj pan tak pochlał, że padł pan pod tym barem jak nieżywy, przedwczoraj koledzy musieli pana za lejce wyciągać, a dzisiaj tylko małe piwko?
- Tak, bo dzisiaj wozem jestem...
- Małe piwko proszę...
Barman na to:
- Panie koniu, wczoraj pan tak pochlał, że padł pan pod tym barem jak nieżywy, przedwczoraj koledzy musieli pana za lejce wyciągać, a dzisiaj tylko małe piwko?
- Tak, bo dzisiaj wozem jestem...
015
Dowcip #33598. Przychodzi koń do baru, kopytkiem stuk - puk w kontuar i zamawia w kategorii: Żarty abstrakcyjne, Kawały o alkoholu, Kawały o zwierzętach, Śmieszny humor o koniu.
Pewien stary Indianin zwołał swoich dziesięciu synów, kazał im się ustawić w szeregu i spytał:
- Kto zepchnął nasz ”domek z serduszkiem” ze skały?
Nikt nie odpowiedział więc zapytał ponownie:
- Kto zepchnął nasz ”domek z serduszkiem” ze skały?
I znowu odpowiedzią była cisza... Stary Indianin rzekł więc:
- Opowiem wam historię małego Georga i jego ojca dużego Georga. Mały George ściął wiśniowe drzewo. Przyznał się ojcu i nie został ukarany. Czy teraz odpowiecie mi na pytanie kto zepchnął nasz ”domek z serduszkiem” ze skały? Najmłodszy z synów odpowiedział:
- Ja zepchnąłem...
Stary Indianin chwycił syna i spuścił mu ogromne lanie... Płacząc mały Indianin pyta ojca:
- Mały Goerge powiedział prawdę i nie został ukarany, ja powiedziałem prawdę i zostałem ukarany, dlaczego tato?
Stary Indianin odrzekł:
- Duży George nie siedział na drzewie gdy mały George je ściął...
- Kto zepchnął nasz ”domek z serduszkiem” ze skały?
Nikt nie odpowiedział więc zapytał ponownie:
- Kto zepchnął nasz ”domek z serduszkiem” ze skały?
I znowu odpowiedzią była cisza... Stary Indianin rzekł więc:
- Opowiem wam historię małego Georga i jego ojca dużego Georga. Mały George ściął wiśniowe drzewo. Przyznał się ojcu i nie został ukarany. Czy teraz odpowiecie mi na pytanie kto zepchnął nasz ”domek z serduszkiem” ze skały? Najmłodszy z synów odpowiedział:
- Ja zepchnąłem...
Stary Indianin chwycił syna i spuścił mu ogromne lanie... Płacząc mały Indianin pyta ojca:
- Mały Goerge powiedział prawdę i nie został ukarany, ja powiedziałem prawdę i zostałem ukarany, dlaczego tato?
Stary Indianin odrzekł:
- Duży George nie siedział na drzewie gdy mały George je ściął...
322
Dowcip #33599. Pewien stary Indianin zwołał swoich dziesięciu synów w kategorii: Humor o synach, Humor o karze, Śmieszne kawały o indianach.
- Panie Kowalski, za taki procent to pan na pewno do raju nie pójdzie.
- A ja panu mówię, że pójdę.
- W jaki sposób, ciekawym.
- Pan myślisz, że to dla mnie sztuka? Całkiem po prostu. Kiedy stanę przed rajem, otworzę drzwi, zajrzę i zamknę, a potem jeszcze raz otworzę i zamknę. potem znowu otworze i zamknę. Wtedy anioł, strzegący wrót raju, będzie miał tego dość i zawoła: ”Wchodzisz czy nie wchodzisz”! Wtedy ja wejdę.
- A ja panu mówię, że pójdę.
- W jaki sposób, ciekawym.
- Pan myślisz, że to dla mnie sztuka? Całkiem po prostu. Kiedy stanę przed rajem, otworzę drzwi, zajrzę i zamknę, a potem jeszcze raz otworzę i zamknę. potem znowu otworze i zamknę. Wtedy anioł, strzegący wrót raju, będzie miał tego dość i zawoła: ”Wchodzisz czy nie wchodzisz”! Wtedy ja wejdę.
621
Dowcip #33600. - Panie Kowalski, za taki procent to pan na pewno do raju nie pójdzie. w kategorii: Kawały o Kowalskim, Kawały o niebie.
Baza wojskowa. Odprawa. Dowódca mówi:
- W porządku, A teraz idioci odmaszerować...
Wszyscy zrobili w tył zwrot i oddalili się w kierunku budynku koszarowego. Zostałem tylko Nowak... Dowódca podszedł do niego, zbliżył swoją twarz do na odległość kilku centymetrów i uniósł brew z wyrazem zdziwienia na twarzy... Nowak uśmiechnął się i powiedział:
- Dużo ich w naszej kompanii panie generale...
- W porządku, A teraz idioci odmaszerować...
Wszyscy zrobili w tył zwrot i oddalili się w kierunku budynku koszarowego. Zostałem tylko Nowak... Dowódca podszedł do niego, zbliżył swoją twarz do na odległość kilku centymetrów i uniósł brew z wyrazem zdziwienia na twarzy... Nowak uśmiechnął się i powiedział:
- Dużo ich w naszej kompanii panie generale...
112
Dowcip #33601. Baza wojskowa. Odprawa. w kategorii: Humor o wojsku, Śmieszne kawały o żołnierzach, Śmieszne kawały o Nowaku.
Spotykają się dwa jeże:
- Stefan, Ty masz jeden bok całkiem goły!
- No mam.
- Co się stało?
- Oddaję narządy.
- Na przeszczepy?
- Głupi jesteś! Na akupunkturę.
- Stefan, Ty masz jeden bok całkiem goły!
- No mam.
- Co się stało?
- Oddaję narządy.
- Na przeszczepy?
- Głupi jesteś! Na akupunkturę.
925
Dowcip #33602. Spotykają się dwa jeże w kategorii: Kawały o zwierzętach, Śmieszny humor o jeżu.
Nowak dzwoni na policję:
- Policja? ! Chciałem zgłosić zaginięcie teściowej!
- Tak, oczywiście. Czy może pan podać rysopis zaginionej? To przyspieszyłoby poszukiwania...
- Jakoś nie mam pamięci do twarzy...
- Policja? ! Chciałem zgłosić zaginięcie teściowej!
- Tak, oczywiście. Czy może pan podać rysopis zaginionej? To przyspieszyłoby poszukiwania...
- Jakoś nie mam pamięci do twarzy...
05
Dowcip #33603. Nowak dzwoni na policję w kategorii: Śmieszne kawały o teściowej, Śmieszny humor o rozmowach telefonicznych, Kawały o wyglądzie, Śmieszne żarty o Nowaku.
Na komisji lekarskiej, główny kat zwraca się do grupy potencjalnych obrońców ojczyzny:
- Czy są wśród Was osoby głuche?
Tylko dwóch się przyznało, reszta udawała, że nic nie słyszy...
- Czy są wśród Was osoby głuche?
Tylko dwóch się przyznało, reszta udawała, że nic nie słyszy...
15
Dowcip #33604. Na komisji lekarskiej w kategorii: Śmieszny humor o żołnierzach, Śmieszny humor o komisji wojskowej.
Żona Nowaka budzi się w nocy i trąca go w bok:
- Jankielu, niedobrze mi...
- Śpij, śpij. Komu dzisiaj dobrze..
- Jankielu, niedobrze mi...
- Śpij, śpij. Komu dzisiaj dobrze..
49
Dowcip #33605. Żona Nowaka budzi się w nocy i trąca go w bok w kategorii: Śmieszne kawały o żonie, Kawały o Nowaku.
Faceta wcześniej wypuszczono z pracy z powodu inwentaryzacji. Wraca do domu, otwiera drzwi od mieszkania, wchodzi, otwiera sypialnię a jego oczom ukazuje się jego małżonka zabawiająca się w najlepsze z sąsiadem. Mąż widząc tą akcję uśmiecha się z przekąsem i ironicznie stwierdza:
- Hmm... Widzę, że to nie ja gram pierwsze skrzypce w naszej orkiestrze?
Na to żona z podobną ironią:
- Z takim fletem, powinieneś w ogóle być wdzięczny, że w niej grasz...
- Hmm... Widzę, że to nie ja gram pierwsze skrzypce w naszej orkiestrze?
Na to żona z podobną ironią:
- Z takim fletem, powinieneś w ogóle być wdzięczny, że w niej grasz...
17