Żyd Szumlewicz idzie do lekarza.
Żyd Szumlewicz idzie do lekarza. Lekarz po badaniu kontrolnym stwierdza:
- Mam złą wiadomość dla pana. Ma pan tylko trzy miesiące życia.
Szumlewicz siedzi przez chwilę w osłupieniu, w końcu mówi:
- Ale wie pan, panie doktorze, ja też mam kiepską wiadomość dla pana. Nie stać mnie, żeby w najbliższym czasie zapłacić panu rachunek.
- Dobrze - odpowiada doktor - w takim razie dam panu rok życia.
- Mam złą wiadomość dla pana. Ma pan tylko trzy miesiące życia.
Szumlewicz siedzi przez chwilę w osłupieniu, w końcu mówi:
- Ale wie pan, panie doktorze, ja też mam kiepską wiadomość dla pana. Nie stać mnie, żeby w najbliższym czasie zapłacić panu rachunek.
- Dobrze - odpowiada doktor - w takim razie dam panu rok życia.
910
Dowcip #13816. Żyd Szumlewicz idzie do lekarza. w kategorii: Śmieszne żarty o lekarzach, Humor o pieniądzach, Żarty o Żydach, Żarty o chorobach.
Późnym popołudniem żydowskie dzieci bawią się na podwórzu. Chaimek przypatruje się uważnie umorusanej buzi Abramka i powiada:
- Załóżmy się, że zgadnę, co dzisiaj jadłeś na obiad.
- No co?
- Zupę pomidorową.
- Nieprawda! Zupę pomidorową jadłem wczoraj!
- Załóżmy się, że zgadnę, co dzisiaj jadłeś na obiad.
- No co?
- Zupę pomidorową.
- Nieprawda! Zupę pomidorową jadłem wczoraj!
16
Dowcip #13817. Późnym popołudniem żydowskie dzieci bawią się na podwórzu. w kategorii: Śmieszny humor o dzieciach, Śmieszny humor o jedzeniu, Śmieszne żarty o Żydach, Śmieszne żarty o higienie.
Icek zapytuje ojca:
- Co znaczy śpiew chóralny?
- To ludzie, którzy śpiewają hurtowo.
- Co znaczy śpiew chóralny?
- To ludzie, którzy śpiewają hurtowo.
65
Dowcip #13818. Icek zapytuje ojca w kategorii: Humor o Żydach, Kawały o synach, Śmieszny humor o ojcu, Żarty o śpiewaniu.
Icek założył się z Moszem, że pójdzie do spowiedzi, no i poszedł. Wychodzi, Mosze go pyta:
- I jak było?
- No ja mówię, że zdradzałem żonę ale nie mogę powiedzieć, z kim.
- A on na to, że czy z Kowalską z ulicy Podleśnej?
- A ja, że nie...
- A czy z Nowakową z Kasztanowej?
- No ja, że tez nie.
- No i czy z Malinowską z Nowomiejskiej?
- No i ja, że nie, no i dał spokój.
- I co, odpuścił ci grzechy?
- Iii, Mosze, odpuścił, nie odpuścił, ale mam trzy pierwszorzędne adresy.
- I jak było?
- No ja mówię, że zdradzałem żonę ale nie mogę powiedzieć, z kim.
- A on na to, że czy z Kowalską z ulicy Podleśnej?
- A ja, że nie...
- A czy z Nowakową z Kasztanowej?
- No ja, że tez nie.
- No i czy z Malinowską z Nowomiejskiej?
- No i ja, że nie, no i dał spokój.
- I co, odpuścił ci grzechy?
- Iii, Mosze, odpuścił, nie odpuścił, ale mam trzy pierwszorzędne adresy.
06
Dowcip #13819. Icek założył się z Moszem, że pójdzie do spowiedzi, no i poszedł. w kategorii: Śmieszny humor o duchownych, Śmieszne żarty o Żydach, Śmieszne żarty o zdradzie, Śmieszne kawały o spowiedzi.
Stara żydówka spadła ze schodów i skręciła kark. Już prawie nie żyjąc ostatnim tchem wzywa lekarza. Przyszedł lekarz.
- Pani mnie wołała?
- Panie doktorze, mam śliczną córkę na wydaniu.
- Pani mnie wołała?
- Panie doktorze, mam śliczną córkę na wydaniu.
2440
Dowcip #13820. Stara żydówka spadła ze schodów i skręciła kark. w kategorii: Żarty o lekarzach, Żarty o Żydach, Śmieszny humor o córkach.
Rachela zgłasza się do rabina z prośbą o rozwód.
- Bój się pani Boga! - powiada rabin - przecież ma pani takiego porządnego męża! Czy ma pani coś mu do zarzucenia?!
- Rebe, ja podejrzewam mojego męża, że to ostatnie dziecko, które mamy, że to nie jest jego.
- Bój się pani Boga! - powiada rabin - przecież ma pani takiego porządnego męża! Czy ma pani coś mu do zarzucenia?!
- Rebe, ja podejrzewam mojego męża, że to ostatnie dziecko, które mamy, że to nie jest jego.
1431
Dowcip #13821. Rachela zgłasza się do rabina z prośbą o rozwód. w kategorii: Śmieszne żarty o duchownych, Śmieszne żarty o dzieciach, Śmieszne kawały o Żydach, Dowcipy o rozwodzie.
Salcia na łożu śmierci zwraca sie do męża!
- Mojsze, obiecaj mi, że jak ja umrę, to na mój pogrzeb pójdziesz pod rękę z moją mamą.
- No skoro taka jest ostatnia Twoja wola, to zrobię to, ale musisz wiedzieć moja droga Salciu, że przez to to ja radości z tego pogrzebu mieć nie będę.
- Mojsze, obiecaj mi, że jak ja umrę, to na mój pogrzeb pójdziesz pod rękę z moją mamą.
- No skoro taka jest ostatnia Twoja wola, to zrobię to, ale musisz wiedzieć moja droga Salciu, że przez to to ja radości z tego pogrzebu mieć nie będę.
925
Dowcip #13822. Salcia na łożu śmierci zwraca sie do męża! w kategorii: Żarty o mężu, Żarty o teściowej, Śmieszne kawały o Żydach, Żarty o żonie, Dowcipy o pogrzebie.
W restauracji, w wielkim przemysłowym mieście, toczy się w żydowskim towarzystwie dyskusja na temat małżeństwa.
- Małżeństwo to instytucja zdrowotna - mówi lekarz.
- Małżeństwo to mniejsze zło - zauważa prawnik.
Młody student twierdzi z zachwytem:
- Małżeństwo to przecież spokojna przystań, na której spotykają się dwa okręty.
Milczący dotychczas szef restauracji wzdycha głęboko:
- Niestety, niektórzy natknęli się na okręt wojenny!
- Małżeństwo to instytucja zdrowotna - mówi lekarz.
- Małżeństwo to mniejsze zło - zauważa prawnik.
Młody student twierdzi z zachwytem:
- Małżeństwo to przecież spokojna przystań, na której spotykają się dwa okręty.
Milczący dotychczas szef restauracji wzdycha głęboko:
- Niestety, niektórzy natknęli się na okręt wojenny!
1426
Dowcip #13823. W restauracji, w wielkim przemysłowym mieście w kategorii: Śmieszne żarty o lekarzach, Śmieszne kawały o prawnikach, Dowcipy o studentach, Humor o Żydach, Śmieszne żarty o małżeństwie.
Na dworcu w Warszawie spotykają się dwaj konkurujący ze sobą żydowscy handlarze drewnem.
- Gdzie jedziesz?
- Do Łodzi.
- Jak mówisz, że do Łodzi, to znaczy że do Lwowa. Przypadkiem wiem jednak, że faktycznie jedziesz do Łodzi. Pytam się więc ciebie: Po co kłamiesz?
- Gdzie jedziesz?
- Do Łodzi.
- Jak mówisz, że do Łodzi, to znaczy że do Lwowa. Przypadkiem wiem jednak, że faktycznie jedziesz do Łodzi. Pytam się więc ciebie: Po co kłamiesz?
311
Dowcip #13824. Na dworcu w Warszawie spotykają się dwaj konkurujący ze sobą żydowscy w kategorii: Żarty o Żydach, Kawały o podróżach, Żarty o sprzedawcach.
Spotykają się dwaj starsi Żydzi .
- Mosze Nissenbaum umarł. Idziesz na pogrzeb?
- Czemu mam iść? On na mój przyjdzie?
- Mosze Nissenbaum umarł. Idziesz na pogrzeb?
- Czemu mam iść? On na mój przyjdzie?
936