Z pamiętnika informatyka
Z pamiętnika informatyka:
”Wracam do domu, patrzę, a żona leży naga w łóżku z obcym facetem. A oczy u nich jakieś takie chytre. Rzucam się do komputera, faktycznie: zmienili hasło ... ”
”Wracam do domu, patrzę, a żona leży naga w łóżku z obcym facetem. A oczy u nich jakieś takie chytre. Rzucam się do komputera, faktycznie: zmienili hasło ... ”
58
Dowcip #10015. Z pamiętnika informatyka w kategorii: Dowcipy o informatykach, Żarty o kochankach, Humor o komputerach, Dowcipy o żonie.
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Jak mój mąż wyjeżdża na delegację, to ściągam mu obrączkę. - mówi jedna.
- Dlaczego? - pyta druga.
- Bo już trzy na nich przehulał.
- Jak mój mąż wyjeżdża na delegację, to ściągam mu obrączkę. - mówi jedna.
- Dlaczego? - pyta druga.
- Bo już trzy na nich przehulał.
34
Dowcip #10016. Rozmawiają dwie przyjaciółki w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o zdradzie, Śmieszne żarty o przyjacielach.
- Tato, co znaczy słowo ”urlop”?
- Urlop synku, to kilkanaście dni w roku, kiedy przestaje się robić to, co każe szef, a zaczyna robić to, co każe żona.
- Urlop synku, to kilkanaście dni w roku, kiedy przestaje się robić to, co każe szef, a zaczyna robić to, co każe żona.
26
Dowcip #10017. - Tato, co znaczy słowo ”urlop”? w kategorii: Żarty o szefie, Humor o żonie, Humor o synu, Śmieszne kawały o ojcu.
Kanadyjczyk będąc na wycieczce w Chicago poszedł do baru i tak mówi do barmana:
- Tutaj to jest bez sensu. Za wszystko trzeba płacić. Za drinki się płaci, za nocleg się płaci. A w Oklahomie, proszę pana, wszystko jest za darmo. Drinki za darmo, nocleg za darmo, a jak się wychodzi to jeszcze pięćdziesiąt dolarów dają.
- A był pan w Oklahomie? - pyta go barman.
- Ja nie, ale moja żona była ...
- Tutaj to jest bez sensu. Za wszystko trzeba płacić. Za drinki się płaci, za nocleg się płaci. A w Oklahomie, proszę pana, wszystko jest za darmo. Drinki za darmo, nocleg za darmo, a jak się wychodzi to jeszcze pięćdziesiąt dolarów dają.
- A był pan w Oklahomie? - pyta go barman.
- Ja nie, ale moja żona była ...
25
Dowcip #10018. Kanadyjczyk będąc na wycieczce w Chicago poszedł do baru i tak mówi w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o barmanach, Kawały o restauracji i barze.
Spotykają się dwie panie robaczkowe:
- Gdzie jest twój mąż?
- Pojechał na ryby.
- Gdzie jest twój mąż?
- Pojechał na ryby.
24
Dowcip #10019. Spotykają się dwie panie robaczkowe w kategorii: Humor o rybach, Dowcipy o robakach.
Siedzi facet w autobusie, ścisk jest straszny. Facet szepcze przez cały czas:
- Ale ta młodzież jest niewychowana!
Nagle ktoś nie wytrzymuje i mówi:
- Ale przecież ten młody człowiek ustąpił panu miejsca!
- Mnie tak, ale moja żona stoi, a noga ja boli.
- Ale ta młodzież jest niewychowana!
Nagle ktoś nie wytrzymuje i mówi:
- Ale przecież ten młody człowiek ustąpił panu miejsca!
- Mnie tak, ale moja żona stoi, a noga ja boli.
26
Dowcip #10020. Siedzi facet w autobusie, ścisk jest straszny. w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszne kawały o żonie, Żarty o autobusach.
Państwo Malinowscy w dziewiczym kursie nowo nabytym maluchem zjeżdżają pod stację benzynową.
- Proszę wyłączyć silnik. - mówi obsługujący do pani Malinowskiej.
- Wyłączyłam.
- Co też pani mówi przecież cały samochód aż chodzi.
- To nie silnik, to tylko mąż się jeszcze nie uspokoił.
- Proszę wyłączyć silnik. - mówi obsługujący do pani Malinowskiej.
- Wyłączyłam.
- Co też pani mówi przecież cały samochód aż chodzi.
- To nie silnik, to tylko mąż się jeszcze nie uspokoił.
113
Dowcip #10021. Państwo Malinowscy w dziewiczym kursie nowo nabytym maluchem w kategorii: Dowcipy o kierowcach, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszny humor o stacji benzynowej, Śmieszne żarty o maluchu.
Na budowie słychać okrzyk:
- Franek, podaj kurde tą cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Panowie, może trochę delikatniej!
- Dobra: Franek, podaj kurde tą cegiełkę!
- Franek, podaj kurde tą cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Panowie, może trochę delikatniej!
- Dobra: Franek, podaj kurde tą cegiełkę!
37
Dowcip #10022. Na budowie słychać okrzyk w kategorii: Śmieszne dowcipy o budowlańcach, Kawały o duchownych, Śmieszne kawały religijne.
Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie wiedzę, jaka się nie śniła filozofom ... Nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę:
- Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz, przed chwilą skończyłam sprzątać!
Nauczyła mnie religii:
- Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu.
Nauczyła mnie podróży w czasie:
- Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię, że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!
Nauczyła mnie logiki:
- Dlaczego? Bo ja tak powiedziałam!
Nauczyła mnie przewidywania:
- Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek.
Nauczyła mnie ironii:
- Śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!
Nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy:
- Zamknij się i jedz kolację!
Nauczyła mnie wiele o wytrzymałości:
- Będziesz tu siedział, póki nie zjesz tego szpinaku.
Nauczyła mnie meteorologii:
- Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój pokój
Nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki:
- Gdybym krzyczała, że spada na ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?
Nauczyła mnie hipokryzji:
- Powtarzałam ci milion razy, nie wyolbrzymiaj!
Nauczyła mnie o kręgu życia:
- Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten.
Nauczyła mnie modyfikacji zachowań:
- Przestań zachowywać się jak twój ojciec!
Nauczyła mnie zazdrości:
- Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty.
- Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz, przed chwilą skończyłam sprzątać!
Nauczyła mnie religii:
- Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu.
Nauczyła mnie podróży w czasie:
- Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię, że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!
Nauczyła mnie logiki:
- Dlaczego? Bo ja tak powiedziałam!
Nauczyła mnie przewidywania:
- Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek.
Nauczyła mnie ironii:
- Śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!
Nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy:
- Zamknij się i jedz kolację!
Nauczyła mnie wiele o wytrzymałości:
- Będziesz tu siedział, póki nie zjesz tego szpinaku.
Nauczyła mnie meteorologii:
- Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój pokój
Nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki:
- Gdybym krzyczała, że spada na ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?
Nauczyła mnie hipokryzji:
- Powtarzałam ci milion razy, nie wyolbrzymiaj!
Nauczyła mnie o kręgu życia:
- Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten.
Nauczyła mnie modyfikacji zachowań:
- Przestań zachowywać się jak twój ojciec!
Nauczyła mnie zazdrości:
- Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty.
26
Dowcip #10023. Moja mama nauczyła mnie wiele. w kategorii: Śmieszne kawały o matce, Kawały o nauce.
Spotyka rabin księdza w przedziale kolejowym. Jadą, jadą, w końcu zaczynają rozmowę. Rabin pyta:
- A u was to jak jest w tej hierarchii? Jest się księdzem i co dalej?
- No, można zostać biskupem, a nawet papieżem ...
- Aha, a co potem?
- No, nic, papież to najwyższe stanowisko.
- I dalej już nic?
- Nic, a co, Bogiem ma zostać? Przecież to niemożliwe!
- No, u nas się jednemu udało ...
- A u was to jak jest w tej hierarchii? Jest się księdzem i co dalej?
- No, można zostać biskupem, a nawet papieżem ...
- Aha, a co potem?
- No, nic, papież to najwyższe stanowisko.
- I dalej już nic?
- Nic, a co, Bogiem ma zostać? Przecież to niemożliwe!
- No, u nas się jednemu udało ...
24