Z dachu wieżowca skaczą Murzyn, Arab i Cygan. Kto wygrywa?
Z dachu wieżowca skaczą Murzyn, Arab i Cygan. Kto wygrywa?
- Społeczeństwo...
- Społeczeństwo...
43276
Dowcip #31898. Z dachu wieżowca skaczą Murzyn, Arab i Cygan. Kto wygrywa? w kategorii: Kawały o Arabach, Śmieszny humor o Cyganach, Śmieszne kawały o Murzynach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Lekarz podejrzewał u Jasia cukrzycę, wysłał więc go na badania. Pielęgniarka pobrała mu krew z palca i tu się zaczął problem bo w żaden sposób nie mogła zatamować krwawienia. Próbowała kilka razy chusteczką aż w końcu wzięła palec do ust i zaczęła go ssać. Jasiu uśmiechnął się szeroko...
- No i z czego tak się cieszysz Jasiu?
- Bo jeszcze mam zrobić badanie moczu!
- No i z czego tak się cieszysz Jasiu?
- Bo jeszcze mam zrobić badanie moczu!
428
Dowcip #31899. Lekarz podejrzewał u Jasia cukrzycę, wysłał więc go na badania. w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszny humor o Jasiu, Żarty o krwi, Dowcipy o pielęgniarkach.
Przychodzi babka do do doktora.
- Coś ze mną nie tak, bo jak kupę robię to mi się ząb rusza.
Doktor zbadał i mówi:
- Babciu! Jesteś zdrowa jak młody Bóg! Tylko jak jesz zrazy zawijane po szamotulsku, to nitkę odwiń.
- Coś ze mną nie tak, bo jak kupę robię to mi się ząb rusza.
Doktor zbadał i mówi:
- Babciu! Jesteś zdrowa jak młody Bóg! Tylko jak jesz zrazy zawijane po szamotulsku, to nitkę odwiń.
1918
Dowcip #31900. Przychodzi babka do do doktora. w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Śmieszne kawały przychodzi baba do lekarza, Humor o zębach, Śmieszny humor o kupie.
Ojciec woła Jasia:
- Eee... Synu, chodź no tu!
- Co jest tata?
- Znalazłem w Twojej kurtce paczkę papierosów.
- No i co?
- Mieszkamy na Jamajce, czterdzieści stopni na plusie. Po co Ci kurtka, synu?!
- Eee... Synu, chodź no tu!
- Co jest tata?
- Znalazłem w Twojej kurtce paczkę papierosów.
- No i co?
- Mieszkamy na Jamajce, czterdzieści stopni na plusie. Po co Ci kurtka, synu?!
823
Dowcip #31902. Ojciec woła Jasia w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszne kawały o ojcu, Śmieszny humor o papierosach.
Dlaczego blondynka nie była zadowolona ze swej podróży do Londynu?
- Dowiedziała się, że Big Ben to tylko zegar.
- Dowiedziała się, że Big Ben to tylko zegar.
612
Dowcip #31903. Dlaczego blondynka nie była zadowolona ze swej podróży do Londynu? w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne kawały zagadki, Humor o podróżowaniu.
Policjant na komisariacie pisze protokół. Pyta kolegi:
- Jak się pisze ”róże”?
Kolega odpowiada:
- Wiem akurat, bo moja żona ma imię Róża. ”Ó” zamknięte i ”Z” z kropką.
- OK. Dzięki.
I pisze dalej spokojnie: ”Podejrzany wszedł na balkon po róże spustowej”.
- Jak się pisze ”róże”?
Kolega odpowiada:
- Wiem akurat, bo moja żona ma imię Róża. ”Ó” zamknięte i ”Z” z kropką.
- OK. Dzięki.
I pisze dalej spokojnie: ”Podejrzany wszedł na balkon po róże spustowej”.
417
Dowcip #31904. Policjant na komisariacie pisze protokół. w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszny humor o pisowni ortograficznej.
Żona pyta męża:
- Z iloma kobietami spałeś?
- Tylko z Tobą, najdroższa. Z innymi nigdy nie zmrużyłem nawet oka.
- Z iloma kobietami spałeś?
- Tylko z Tobą, najdroższa. Z innymi nigdy nie zmrużyłem nawet oka.
311
Dowcip #31905. Żona pyta męża w kategorii: Dowcipy erotyczne, Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszny humor o spaniu.
Jedzie rajd samochodowy przez Europę. Co sześćset kilometrów rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo. Po ośmiu tysiącach kilometrów tylko jeden samochód nie tankował paliwa. Ten, w którym jechali studenci z Polski. Kierownik rajdu podchodzi i pyta:
- Słuchajcie, przejechaliśmy osiem tysięcy kilometrów, a ani razu nie tankowaliście! Dlaczego?
- A bo my kasy nie mamy.
- Słuchajcie, przejechaliśmy osiem tysięcy kilometrów, a ani razu nie tankowaliście! Dlaczego?
- A bo my kasy nie mamy.
216
Dowcip #31906. Jedzie rajd samochodowy przez Europę. w kategorii: Śmieszny humor o pieniądzach, Żarty o studentach, Śmieszne żarty o autach, Śmieszne kawały o Polakach.
Blondynka wpada do apteki z pretensjami:
- Czy moglibyście zacząć odbierać ten cholerny telefon? Człowiek dzwoni w ważnej sprawie, a tu nic i nic.
- Hmm... A pod jaki numer pani dzwoni?
- 08002200.
- A skąd pani go ma?
- No przecież na drzwiach macie napisane!
- Ach tam... To są godziny otwarcia apteki.
- Czy moglibyście zacząć odbierać ten cholerny telefon? Człowiek dzwoni w ważnej sprawie, a tu nic i nic.
- Hmm... A pod jaki numer pani dzwoni?
- 08002200.
- A skąd pani go ma?
- No przecież na drzwiach macie napisane!
- Ach tam... To są godziny otwarcia apteki.
59
Dowcip #31907. Blondynka wpada do apteki z pretensjami w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Śmieszne żarty o aptece, Śmieszne żarty o telefonie komórkowym.
Dwóch Arabów jedzie starym autem po jakiejś bocznej drodze. Pierwszy mówi:
- Zobacz, stary. Widzisz to drzewo w dolince? Pod nim po raz pierwszy uprawiałem seks.
- Super. - mówi drugi. - Jak było?
- No, cóż. Pospacerowaliśmy trochę, potem padliśmy na trawę i kochaliśmy się przez kilka godzin.
- No to super.
- Gdzie tam super. Nagle podniosłem głowę i zobaczyłem, że patrzy na nas jej matka.
- O, w mordę. I co powiedziała?
- No co miała powiedzieć? ”Meee”!
- Zobacz, stary. Widzisz to drzewo w dolince? Pod nim po raz pierwszy uprawiałem seks.
- Super. - mówi drugi. - Jak było?
- No, cóż. Pospacerowaliśmy trochę, potem padliśmy na trawę i kochaliśmy się przez kilka godzin.
- No to super.
- Gdzie tam super. Nagle podniosłem głowę i zobaczyłem, że patrzy na nas jej matka.
- O, w mordę. I co powiedziała?
- No co miała powiedzieć? ”Meee”!
411