Walec najechał Masztalskiemu na nogi.
Walec najechał Masztalskiemu na nogi. Poczerwieniał chłopisko i aż oczy wyszły mu na wierzch. Zobaczył to kierowca i krzyczy:
- I co się tak gapisz, walca żeś nie widzioł?
- I co się tak gapisz, walca żeś nie widzioł?
1865
Dowcip #15031. Walec najechał Masztalskiemu na nogi. w kategorii: Śmieszne żarty o Masztalskim, Żarty o kierowcach, Żarty o bólu i cierpieniu.
- Ty jesteś bardziej łysy niż ja. - mówi Jarek Markowi.
- Jak to? Przecież obaj nie mamy ani jednego włosa.
- Racja. Ale ty masz większą głowę.
- Jak to? Przecież obaj nie mamy ani jednego włosa.
- Racja. Ale ty masz większą głowę.
713
Dowcip #15032. - Ty jesteś bardziej łysy niż ja. - mówi Jarek Markowi. w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Śmieszne żarty o łysych.
Mówi się ”na mieście”, że Arkadiusz Bąk po powrocie do kraju będzie przez przynajmniej rok chodził w towarzystwie dwóch doświadczonych saperów. Dlaczego?
- Ano dlatego, że był największym niewypałem mistrzostw.
- Ano dlatego, że był największym niewypałem mistrzostw.
69
Dowcip #15033. Mówi się ”na mieście” w kategorii: Żarty o piłkarzach, Śmieszne żarty zagadki.
W przeddzień walentynek:
- Poproszę tą kartkę z napisem ”Tylko dla ciebie” dwadzieścia sztuk.
- Poproszę tą kartkę z napisem ”Tylko dla ciebie” dwadzieścia sztuk.
34
Dowcip #15034. W przeddzień walentynek w kategorii: Humor o mężczyznach, Śmieszne żarty o kochankach, Kawały o prezentach.
Dwaj piloci sterują samolotem pasażerskim. Jeden z nich, który się jąkał mówi:
- Coś dziwnie pachnie na tyle samolotu.
- To idź sprawdź co to.
Pilot poszedł i zobaczył, że silnik się pali. Pomyślał sobie że od razu powie to pasażerom żeby się przygotowali. Doszedł i śpiewa, żeby się nie jąkać:
- Silnik się pali.
A ludzie:
- Sialalalala.
- Coś dziwnie pachnie na tyle samolotu.
- To idź sprawdź co to.
Pilot poszedł i zobaczył, że silnik się pali. Pomyślał sobie że od razu powie to pasażerom żeby się przygotowali. Doszedł i śpiewa, żeby się nie jąkać:
- Silnik się pali.
A ludzie:
- Sialalalala.
1322
Dowcip #15035. Dwaj piloci sterują samolotem pasażerskim. w kategorii: Żarty o samolotach, Śmieszne żarty o śpiewaniu, Śmieszne żarty o pilotach, Humor o pasażerach, Żarty o jąkałach.
Ksiądz poucza gosposię:
- Dziś wieczorem, jak przyjdą goście, podaj tylko drinki, bez niczego.
- Ależ proszę księdza! Może chociaż fartuszek założę?
- Dziś wieczorem, jak przyjdą goście, podaj tylko drinki, bez niczego.
- Ależ proszę księdza! Może chociaż fartuszek założę?
35
Dowcip #15036. Ksiądz poucza gosposię w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Kawały o duchownych, Kawały o kobietach.
Kobitka w nowej kiecce stoi przed wielkim lustrem, ogląda się z przodu, z boku, wypina, zgina, w końcu zagaja do męża:
- Wiesz, wcale nie przytyłam, mogłabym nawet chodzić w swoich panieńskich sukienkach!
- Też tak myślę, że powinnaś.
- Wiesz, wcale nie przytyłam, mogłabym nawet chodzić w swoich panieńskich sukienkach!
- Też tak myślę, że powinnaś.
912
Dowcip #15037. Kobitka w nowej kiecce stoi przed wielkim lustrem w kategorii: Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszne żarty o mężu, Humor o ubiorze.
Edyta Górniak po występie w Korei otrzymała intratną propozycję prowadzenia telewizyjnego teleturnieju: ”Jaki to hymn?”
1213
Dowcip #15038. Edyta Górniak po występie w Korei otrzymała intratną propozycję w kategorii: Kawały o teleturniejach, Humor o sławnych ludziach.
Na lekcji Pani pyta się Jasia:
- Jasiu powiedz mi imię i nazwisko sławnego Polaka, którego imię zaczyna się na ”a”, a nazwisko na ”m”.
Jaś odpowiada:
- Adam Małysz!
Nauczycielka:
- Nie słyszałeś o takim Panu jak Adam Mickiewicz?!?
Jaś:
- A! To pewnie jakiś durny przedskoczek!
- Jasiu powiedz mi imię i nazwisko sławnego Polaka, którego imię zaczyna się na ”a”, a nazwisko na ”m”.
Jaś odpowiada:
- Adam Małysz!
Nauczycielka:
- Nie słyszałeś o takim Panu jak Adam Mickiewicz?!?
Jaś:
- A! To pewnie jakiś durny przedskoczek!
512
Dowcip #15039. Na lekcji Pani pyta się Jasia w kategorii: Śmieszne żarty o Adamie Małyszu, Humor o Jasiu, Żarty o Adamie Mickiewiczu, Śmieszne żarty o nauczycielce.
W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon:
- Panie doktorze, proszę przyjechać, synek połknął otwieracz do butelek.
- Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
- Otwarliśmy o framugę.
- Panie doktorze, proszę przyjechać, synek połknął otwieracz do butelek.
- Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
- Otwarliśmy o framugę.
24