Trzej kierowcy ciężarówek trafiają po śmierci przed oblicze Świętego
Trzej kierowcy ciężarówek trafiają po śmierci przed oblicze Świętego Piotra, który u Bram Niebios zadaje im pytania. Pierwszy staje przed Piotrem kierowca cysterny Shell:
- Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
- Na Boga! Nigdy! Zresztą nowoczesne systemy kontroli zamontowane w naszych ciężarówkach w stu procentach wykluczały nadużycia.
- A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
- O nie, przysiągłem jej wierność i w niej wytrwałem.
- Żyłeś dobrze, przejdź przez Bramę i wstąp we wrota numer 1.
Jako drugi stanął przed świętym kierowca z Schenker Logistics. Piotr zadaje mu te same pytania i otrzymuje te same odpowiedzi. Kierowca przechodzi przez Bramę i wrota numer 1. Ostatni do rozmowy podchodzi Kowalski, kierowca kopalni węgla kamiennego.
- Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
- No, bez tego to ten pieprzony biznes nigdy by się nie opłacił. Zawsze się coś na lewo sprzedawało.
- A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
- No, na wylotówce z Nowego Tomyśla stoi taka panienka, która robi najlepszą laskę na świecie. Zawsze przy niej stawałem.
- Idź więc synu przez Bramę numer 2.
- Ale jak to, do cholery? Czemu Ci frajerzy poszli do pierwszych drzwi, a ja mam iść do drugich?
- Synu! Oni poszli do piekła za kłamstwo. Ty i ja jedziemy do Nowego Tomyśla.
- Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
- Na Boga! Nigdy! Zresztą nowoczesne systemy kontroli zamontowane w naszych ciężarówkach w stu procentach wykluczały nadużycia.
- A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
- O nie, przysiągłem jej wierność i w niej wytrwałem.
- Żyłeś dobrze, przejdź przez Bramę i wstąp we wrota numer 1.
Jako drugi stanął przed świętym kierowca z Schenker Logistics. Piotr zadaje mu te same pytania i otrzymuje te same odpowiedzi. Kierowca przechodzi przez Bramę i wrota numer 1. Ostatni do rozmowy podchodzi Kowalski, kierowca kopalni węgla kamiennego.
- Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
- No, bez tego to ten pieprzony biznes nigdy by się nie opłacił. Zawsze się coś na lewo sprzedawało.
- A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
- No, na wylotówce z Nowego Tomyśla stoi taka panienka, która robi najlepszą laskę na świecie. Zawsze przy niej stawałem.
- Idź więc synu przez Bramę numer 2.
- Ale jak to, do cholery? Czemu Ci frajerzy poszli do pierwszych drzwi, a ja mam iść do drugich?
- Synu! Oni poszli do piekła za kłamstwo. Ty i ja jedziemy do Nowego Tomyśla.
05
Dowcip #31655. Trzej kierowcy ciężarówek trafiają po śmierci przed oblicze Świętego w kategorii: Śmieszny humor o kierowcach, Śmieszny humor o Świętym Piotrze.
Rozmowa w sklepie:
- A sąsiadka to ciągle nowiuśkimi banknotami płaci.
- Bo mam w domu specjalną maszynkę do robienia pieniędzy.
- Co pani powie! I to jest legalne?
- W stu procentach legalne, tylko strasznie chrapie.
- A sąsiadka to ciągle nowiuśkimi banknotami płaci.
- Bo mam w domu specjalną maszynkę do robienia pieniędzy.
- Co pani powie! I to jest legalne?
- W stu procentach legalne, tylko strasznie chrapie.
06
Dowcip #31656. Rozmowa w sklepie w kategorii: Dowcipy o kobietach, Humor o pieniądzach.
Córka skarży się matce:
- Mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę! Ja tego nie wytrzymam! Nic tylko seks, seks i seks. Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy, a teraz mam jak pięć złotych.
Mama na to:
- Córeczko, Ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz. Samochody przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla Ciebie i dzieci. I co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?
- Mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę! Ja tego nie wytrzymam! Nic tylko seks, seks i seks. Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy, a teraz mam jak pięć złotych.
Mama na to:
- Córeczko, Ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz. Samochody przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla Ciebie i dzieci. I co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?
311
Dowcip #31657. Córka skarży się matce w kategorii: Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne kawały o córce, Śmieszne dowcipy o matce.
Facet na parkingu montuje alarm do Fiata 126p, pospolitego malucha. Przechodzi sąsiad, przygląda się i mówi:
- Co tam sąsiad? Kradną auta?
- Kradną, kradną... Ale do mojego przychodzą się wyszczać!!!
- Co tam sąsiad? Kradną auta?
- Kradną, kradną... Ale do mojego przychodzą się wyszczać!!!
411
Dowcip #31658. Facet na parkingu montuje alarm do Fiata 126p, pospolitego malucha. w kategorii: Humor o złodziejach, Kawały o samochodach, Śmieszny humor o sikaniu, Śmieszny humor o fiacie 126p.
Para miała się kochać pierwszy raz. Ustalili, że na pieska. Panna już na kolanach i prosi:
- Tylko włóż pół, nie chcę żeby bolało.
Ale chłopak myśli:
- Nie ma opcji, połową ptaka nie będę pieprzył.
I wsadził jej całego. Zapina ją tak z dziesięć minut, nagle panna mówi:
- Teraz włóż całego.
- Jak pół to pół, do cholery.
- Tylko włóż pół, nie chcę żeby bolało.
Ale chłopak myśli:
- Nie ma opcji, połową ptaka nie będę pieprzył.
I wsadził jej całego. Zapina ją tak z dziesięć minut, nagle panna mówi:
- Teraz włóż całego.
- Jak pół to pół, do cholery.
35
Dowcip #31659. Para miała się kochać pierwszy raz. Ustalili, że na pieska. w kategorii: Śmieszne kawały o seksie, Żarty o męskim członku.
Co powiedział Bóg, kiedy stworzył pierwszego czarnego człowieka?
- Kurde, przypalił mi się.
- Kurde, przypalił mi się.
729
Dowcip #31660. Co powiedział Bóg, kiedy stworzył pierwszego czarnego człowieka? w kategorii: Śmieszne żarty o Murzynach, Śmieszny humor zagadka.
Facet siedzi przed telewizorem. Piwko, kapcie... Żona w kuchni coś pichci. Nagle słyszy jak mąż w pokoju do siebie:
- Nie!!! Nie chodź tam! Co Ty robisz?
Za chwile znowu:
- Człowieku nic nie przysięgaj! Powiedz, że nie!
Po paru chwilach znowu słychać z pokoju:
- Coś Ty najlepszego zrobił? Taki niewybaczalny błąd.
Żona nie wytrzymała i pyta:
- Misiu, co Ty tam tak przeżywasz?
- A nic... Kasetę z naszego wesela oglądam.
- Nie!!! Nie chodź tam! Co Ty robisz?
Za chwile znowu:
- Człowieku nic nie przysięgaj! Powiedz, że nie!
Po paru chwilach znowu słychać z pokoju:
- Coś Ty najlepszego zrobił? Taki niewybaczalny błąd.
Żona nie wytrzymała i pyta:
- Misiu, co Ty tam tak przeżywasz?
- A nic... Kasetę z naszego wesela oglądam.
712
Dowcip #31661. Facet siedzi przed telewizorem. Piwko, kapcie... w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Żarty o mężu, Humor o żonie.
Rosyjski pogranicznik do kierowcy wjeżdżającego na terytorium Rosji:
- Masz broń, materiały wybuchowe, narkotyki, alkohol?
- Nie.
- No to ciężko Wam będzie, ale to już nie moja sprawa.
- Masz broń, materiały wybuchowe, narkotyki, alkohol?
- Nie.
- No to ciężko Wam będzie, ale to już nie moja sprawa.
014
Dowcip #31662. Rosyjski pogranicznik do kierowcy wjeżdżającego na terytorium Rosji w kategorii: Śmieszny humor o Rosji, Śmieszne dowcipy o kierowcach.
U rzeźnika:
- Przepraszam, to na wystawie to świński ryj?
- Nie, to lustro.
- Przepraszam, to na wystawie to świński ryj?
- Nie, to lustro.
614
Dowcip #31663. U rzeźnika w kategorii: Żarty o lusterku, Humor o rzeźnikach.
Kubuś Puchatek kupił sobie nowy motor i pyta prosiaczka czy się z nim przejedzie. Prosiaczek odpowiada, że tak. Jadą sto kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
- Sikasz w gacie?
- Tak. - odpowiada Prosiaczek.
Jadą dwieście kilometrów na godzinę i Kubuś pyta:
- Sikasz w gacie?
- Tak. - odpowiada Prosiaczek.
Jadą trzysta kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
- Sikasz w gacie?
- Nie. - odpowiada Prosiaczek.
-To teraz się zesrasz bo nie ma hamulców!
- Sikasz w gacie?
- Tak. - odpowiada Prosiaczek.
Jadą dwieście kilometrów na godzinę i Kubuś pyta:
- Sikasz w gacie?
- Tak. - odpowiada Prosiaczek.
Jadą trzysta kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
- Sikasz w gacie?
- Nie. - odpowiada Prosiaczek.
-To teraz się zesrasz bo nie ma hamulców!
29