Para miała się kochać pierwszy raz. Ustalili, że na pieska.

Para miała się kochać pierwszy raz. Ustalili, że na pieska. Panna już na kolanach i prosi:
- Tylko włóż pół, nie chcę żeby bolało.
Ale chłopak myśli:
- Nie ma opcji, połową ptaka nie będę pieprzył.
I wsadził jej całego. Zapina ją tak z dziesięć minut, nagle panna mówi:
- Teraz włóż całego.
- Jak pół to pół, do cholery.

Co powiedział Bóg, kiedy stworzył pierwszego czarnego człowieka?
- Kurde, przypalił mi się.

Facet siedzi przed telewizorem. Piwko, kapcie... Żona w kuchni coś pichci. Nagle słyszy jak mąż w pokoju do siebie:
- Nie!!! Nie chodź tam! Co Ty robisz?
Za chwile znowu:
- Człowieku nic nie przysięgaj! Powiedz, że nie!
Po paru chwilach znowu słychać z pokoju:
- Coś Ty najlepszego zrobił? Taki niewybaczalny błąd.
Żona nie wytrzymała i pyta:
- Misiu, co Ty tam tak przeżywasz?
- A nic... Kasetę z naszego wesela oglądam.

Rosyjski pogranicznik do kierowcy wjeżdżającego na terytorium Rosji:
- Masz broń, materiały wybuchowe, narkotyki, alkohol?
- Nie.
- No to ciężko Wam będzie, ale to już nie moja sprawa.

U rzeźnika:
- Przepraszam, to na wystawie to świński ryj?
- Nie, to lustro.

Kubuś Puchatek kupił sobie nowy motor i pyta prosiaczka czy się z nim przejedzie. Prosiaczek odpowiada, że tak. Jadą sto kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
- Sikasz w gacie?
- Tak. - odpowiada Prosiaczek.
Jadą dwieście kilometrów na godzinę i Kubuś pyta:
- Sikasz w gacie?
- Tak. - odpowiada Prosiaczek.
Jadą trzysta kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
- Sikasz w gacie?
- Nie. - odpowiada Prosiaczek.
-To teraz się zesrasz bo nie ma hamulców!

Żona do męża wracającego z pracy:
- To nawet mi buzi nie dasz?!
- Kobieto, po dwóch latach małżeństwa, jeszcze Ci orgie w głowie...

Dlaczego Francuzi jedzą żaby i ślimaki?
- Bo uciekają wolniej od Francuzów.

Rozmowa dwóch facetów:
- Ożeniłeś się?
- Ożeniłem.
- Jak tam życie seksualne?
- Rentowe.
- Rentowe?
- Tak, coś tam mi daje raz w miesiącu, ale to za mało...

Do Bacy wpada chłop i krzyczy:
- Baco, Twoją żonę w lesie gwałcą.
- Ale mi tam las, trzy drzewa.