Trzech staruszków przechwala się, któremu bardziej trzęsą się ręce.
Trzech staruszków przechwala się, któremu bardziej trzęsą się ręce. Pierwszy mówi:
- Mnie tak się trzęsą, że nie mogę utrzymać szklanki.
Na to drugi:
- Eeee, mnie tak się trzęsą, że nie mogę włożyć sztucznej szczęki.
Na to z miną zwycięzcy odzywa się trzeci:
- To wszystko nic... Mnie się tak trzęsą ręce, że wczoraj zanim oddałem mocz, doszedłem trzy razy.
- Mnie tak się trzęsą, że nie mogę utrzymać szklanki.
Na to drugi:
- Eeee, mnie tak się trzęsą, że nie mogę włożyć sztucznej szczęki.
Na to z miną zwycięzcy odzywa się trzeci:
- To wszystko nic... Mnie się tak trzęsą ręce, że wczoraj zanim oddałem mocz, doszedłem trzy razy.
01
Dowcip #12513. Trzech staruszków przechwala się, któremu bardziej trzęsą się ręce. w kategorii: Śmieszne kawały o staruszkach.
Dlaczego kawaler i żonaty zazdroszczą sobie nawzajem?
- Obaj myślą, ze ten drugi częściej się bzyka.
- Obaj myślą, ze ten drugi częściej się bzyka.
03
Dowcip #12514. Dlaczego kawaler i żonaty zazdroszczą sobie nawzajem? w kategorii: Dowcipy erotyczne, Humor o facetach, Śmieszny humor zagadka.
Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodziców jest:
- Co to znaczy ”robić loda”
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde ”trudne” pytanie spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mówi.
- Widzisz ”robić loda” to brać penisa do buzi.
Na to ojciec.
- Jakie brać, jakie brać? Dawać. Syna przecież mamy!
- Co to znaczy ”robić loda”
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde ”trudne” pytanie spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mówi.
- Widzisz ”robić loda” to brać penisa do buzi.
Na to ojciec.
- Jakie brać, jakie brać? Dawać. Syna przecież mamy!
32
Dowcip #12515. Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodziców w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Żarty o Jasiu, Humor o rodzicach, Dowcipy o matce, Humor o tacie, Śmieszne żarty o Fellatio.
Policja złapała dwóch handlarzy narkotyków i zaprowadziła ich przed sąd.
Sędzia do nich:
- Wiecieco, chłopaki? Wyglądacie mi generalnie na porządnych, więc dam wam jedną szansę. Wypuszczę was, ale pod warunkiem, że przekonacie ileś osób, aby przestały brać narkotyki. No więc już idźcie i jutro stawcie się u mnie i powiedzcie mi o swoich dokonaniach.
Nazajutrz obaj przychodzą.
- No i jak? - pyta sędzia pierwszego z nich.
- No udało mi się siedamnastu ludzi odciągnąć od narkotyków.
- Oo, to nieźle, a w jaki sposób to zrobiłeś?
- No normalnie. Narysowałem im dwa kółka - ”O” i ”o”. Jedno większe, drugie mniejsze. No i wytłumaczyłem im, że to większe to jest mózg człowieka, który nie bierze, a to mniejsze to mózg człowieka, który ćpa.
- No to bardzo sprytnie. To zgodnie z umową jesteś wolny. A ty? Ilu ludzi przekonałeś? - zwraca się do drugiego.
- Siedemdziesiąt pięć osób.
- Ile?! A w jaki sposób?
- No bardzo podobnie jak kolega. Tez narysowałem im dwa kółka - ”o” i ”O” i powiedziałem, że to mniejsze to jest ich odbyt zanim trafią za narkotyki do pudła.
Sędzia do nich:
- Wiecieco, chłopaki? Wyglądacie mi generalnie na porządnych, więc dam wam jedną szansę. Wypuszczę was, ale pod warunkiem, że przekonacie ileś osób, aby przestały brać narkotyki. No więc już idźcie i jutro stawcie się u mnie i powiedzcie mi o swoich dokonaniach.
Nazajutrz obaj przychodzą.
- No i jak? - pyta sędzia pierwszego z nich.
- No udało mi się siedamnastu ludzi odciągnąć od narkotyków.
- Oo, to nieźle, a w jaki sposób to zrobiłeś?
- No normalnie. Narysowałem im dwa kółka - ”O” i ”o”. Jedno większe, drugie mniejsze. No i wytłumaczyłem im, że to większe to jest mózg człowieka, który nie bierze, a to mniejsze to mózg człowieka, który ćpa.
- No to bardzo sprytnie. To zgodnie z umową jesteś wolny. A ty? Ilu ludzi przekonałeś? - zwraca się do drugiego.
- Siedemdziesiąt pięć osób.
- Ile?! A w jaki sposób?
- No bardzo podobnie jak kolega. Tez narysowałem im dwa kółka - ”o” i ”O” i powiedziałem, że to mniejsze to jest ich odbyt zanim trafią za narkotyki do pudła.
212
Dowcip #12516. Policja złapała dwóch handlarzy narkotyków i zaprowadziła ich przed w kategorii: Śmieszny humor o narkotykach, Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne żarty o sędziach, Kawały o więzieniu.
Wraca żona z delegacji. W mieszkaniu bajzel, brud, walają się puste butelki. W zlewie stos naczyń, na stole syf, popielniczka pełna petów. Mąż w pokoju siedzi w gaciach, ogląda mecz. Żona na to:
- Nie chcę tego robić, nigdy tego nie lubiłam, ale będę musiała to zrobić!
Mąż na to:
- Masz na myśli lodzika?
- Nie chcę tego robić, nigdy tego nie lubiłam, ale będę musiała to zrobić!
Mąż na to:
- Masz na myśli lodzika?
010
Dowcip #12517. Wraca żona z delegacji. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Humor o mężu i żonie, Żarty o mężu, Dowcipy o żonie, Śmieszne żarty o Fellatio, Śmieszne żarty o higienie.
Kobiety przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci często maja cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych, robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki, usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach a nie można ich posuwać w dupę bo to boli.
914
Dowcip #12518. Kobiety przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne żarty o dupie, Kawały o kobietach.
Piraci zdobyli i zatopili na pełnym morzu statek pasażerski. Pasażerów przenieśli na swój okręt i ustawili kobiety przy lewej burcie, a mężczyzn przy prawej. Po godzinie wyszedł na mostek pijany kapitan korsarzy i powiedział:
- Kobiety za burtę, a mężczyzn wyruchamy.
- Ale mężczyzn się nie rucha - krzyknęły chórem kobiety.
- Rucha się rucha - krzyknęli chórem mężczyźni.
- Kobiety za burtę, a mężczyzn wyruchamy.
- Ale mężczyzn się nie rucha - krzyknęły chórem kobiety.
- Rucha się rucha - krzyknęli chórem mężczyźni.
211
Dowcip #12519. Piraci zdobyli i zatopili na pełnym morzu statek pasażerski. w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o kobietach, Śmieszne kawały o piratach.
Dwie prostytutki rozmawiają jakie mają zwierzęta w domu. Jedna mówi:
- Ja mam skunksa?
- A czemu akurat skunksa?
- Bo dobrze minetę robi.
- No a co ze smrodem?
- A rzygał ze trzy dni ale potem się przyzwyczaił.
- Ja mam skunksa?
- A czemu akurat skunksa?
- Bo dobrze minetę robi.
- No a co ze smrodem?
- A rzygał ze trzy dni ale potem się przyzwyczaił.
1629
Dowcip #12520. Dwie prostytutki rozmawiają jakie mają zwierzęta w domu. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Kawały o minetce, Kawały o prostytutkach, Śmieszne kawały o skunksie, Śmieszne żarty o seksie oralnym.
Miś i Zając idą na ryby i łapią Złotą Rybkę, która obiecuje im spełnić po 3 życzenia.
- Chce, żeby każda niedźwiedzica się ze mną ruchała - rzekł Misiu.
- Chce mieć hulajnogę - rzekł Zając.
I spełniło się ich życzenie.
- Chce, żeby w tym lesie były same niedźwiedzice i tylko ja, jako jedyny samiec - mówi misiu.
- Chce mieć nowy rower - mówi zająć.
I spełniły się ich życzenia.
Ale Misiu idzie dalej:
- Chce, ażeby na świecie były same piękne niedźwiedzice i tylko ja, jako jedyny niedźwiedź - ryczy Misiu.
A Zając na to:
- Chce, żeby Misiu był pedałem.
- Chce, żeby każda niedźwiedzica się ze mną ruchała - rzekł Misiu.
- Chce mieć hulajnogę - rzekł Zając.
I spełniło się ich życzenie.
- Chce, żeby w tym lesie były same niedźwiedzice i tylko ja, jako jedyny samiec - mówi misiu.
- Chce mieć nowy rower - mówi zająć.
I spełniły się ich życzenia.
Ale Misiu idzie dalej:
- Chce, ażeby na świecie były same piękne niedźwiedzice i tylko ja, jako jedyny niedźwiedź - ryczy Misiu.
A Zając na to:
- Chce, żeby Misiu był pedałem.
814
Dowcip #12521. Miś i Zając idą na ryby i łapią Złotą Rybkę w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Dowcipy o niedźwiedziu, Śmieszne kawały o zajączku, Śmieszne żarty o złotej rybce.
Stoi dwuszereg Marines. Idzie kapitan z ogromną, metalową pałką. Nagle patrzy - marynarz ma krzywo zapiętą koszulę, no to - bach! - mu w mordę.
- Bolało?!
- Nie!
- Czemu?!
- Bo jestem w Marines!
Idzie dalej, patrzy, a marynarz ma rozwiązanego buta, no to - bach! - mu w kark.
- Bolało?!
- Nie!
- A czemu?!
- Bo jestem w Marines!
Idzie dalej patrzy, a kolesiowi stoi, no to - bach! - w tego przyrodzenie.
- Bolało?!
- Nie!
- A czemu?!
- Bo to kolegi z drugiego rzędu!
- Bolało?!
- Nie!
- Czemu?!
- Bo jestem w Marines!
Idzie dalej, patrzy, a marynarz ma rozwiązanego buta, no to - bach! - mu w kark.
- Bolało?!
- Nie!
- A czemu?!
- Bo jestem w Marines!
Idzie dalej patrzy, a kolesiowi stoi, no to - bach! - w tego przyrodzenie.
- Bolało?!
- Nie!
- A czemu?!
- Bo to kolegi z drugiego rzędu!
18