Staruszek wygrał siedem milionów w totka.
Staruszek wygrał siedem milionów w totka. Przy odbiorze nagrody wszyscy z zaciekawieniem pytają:
- I co Pan zrobi z taką masą pieniędzy?
- Przede wszystkim postawię pomnik Hitlerowi.
- Co?! Przecież to zbrodniarz wojenny, morderca!
Staruszek, nie zastanawiając się długo, wyciągnął rękę przed siebie, podciągnął rękaw do góry i wskazując palcem na wewnętrzną część ręki mówi:
- Zbrodniarz, nie zbrodniarz, ale numery dobre podał!
- I co Pan zrobi z taką masą pieniędzy?
- Przede wszystkim postawię pomnik Hitlerowi.
- Co?! Przecież to zbrodniarz wojenny, morderca!
Staruszek, nie zastanawiając się długo, wyciągnął rękę przed siebie, podciągnął rękaw do góry i wskazując palcem na wewnętrzną część ręki mówi:
- Zbrodniarz, nie zbrodniarz, ale numery dobre podał!
415
Dowcip #9605. Staruszek wygrał siedem milionów w totka. w kategorii: Śmieszne żarty o Adolfie Hitlerze, Żarty o staruszkach, Kawały o Totolotku, Dowcipy o pomnikach.
Na przejściu granicznym celnik mówi do turysty:
- Proszę otworzyć walizkę.
- Ale ja nie mam walizki!
- Nic na to nie poradzę, przepis to przepis!
- Proszę otworzyć walizkę.
- Ale ja nie mam walizki!
- Nic na to nie poradzę, przepis to przepis!
38
Dowcip #9606. Na przejściu granicznym celnik mówi do turysty w kategorii: Kawały o turystach, Śmieszne dowcipy o celnikach.
W domu towarowym, w dziale z odzieżą pewien facet zaczyna palić papierosa. Podchodzi do niego ekspedientka i oburzona mówi:
- Proszę Pana, tu palić nie wolno.
- Jak to nie? Tu wyraźnie pisze ”Palta”.
- Proszę Pana, tu palić nie wolno.
- Jak to nie? Tu wyraźnie pisze ”Palta”.
410
Dowcip #9607. W domu towarowym w kategorii: Żarty o sprzedawcach, Kawały o papierosach, Dowcipy o klientach.
Pewien pan aktor namawiany przez przyjaciół do przeprowadzki do Wrocławia słuchał przeróżnych argumentów. A, że Wrocław to miasto ludzi młodych, prężnie rozwijające się, a ludność jest mieszanką z wschodu i zachodu. A, że Warszawa to teraz stanowi hermetycznie zamkniętą aglomerację i małomiasteczkową wręcz społeczność, do której dotrzeć jest coraz trudniej. W końcu jeden z przyjaciół reżysera znając, jak mu się zdawało, jego upodobania odwołał się do argumentów odmiennych:
- Słuchaj Franek. Wrocław to miasto zieleni. Park Szczytnicki. Park Południowy. Mnóstwo przydomowych ogródków i trawników ...
Na to zdenerwowany reżyser:
- A co ja, do cholery, mszyca jestem?
- Słuchaj Franek. Wrocław to miasto zieleni. Park Szczytnicki. Park Południowy. Mnóstwo przydomowych ogródków i trawników ...
Na to zdenerwowany reżyser:
- A co ja, do cholery, mszyca jestem?
813
Dowcip #9608. Pewien pan aktor namawiany przez przyjaciół do przeprowadzki do w kategorii: Śmieszne dowcipy przyrodnicze, Dowcipy o aktorach, Śmieszne dowcipy o reżyserach.
Przychodzi facet po kredyt do banku i mówi:
- Ten wasz bank to taki ”przyjazny dla klienta”!
- Taaak? Dziękujemy!
- Bo wie pan, tyle nowych ludzi można poznać jak się stoi w tych kolejkach.
- Ten wasz bank to taki ”przyjazny dla klienta”!
- Taaak? Dziękujemy!
- Bo wie pan, tyle nowych ludzi można poznać jak się stoi w tych kolejkach.
24
Dowcip #9609. Przychodzi facet po kredyt do banku i mówi w kategorii: Kawały o banku, Dowcipy o klientach.
Fąfara krzyczy do kelnera:
- Kelner, co ten robak robi w mojej zupie?
- Stara się wydostać.
- Kelner, co ten robak robi w mojej zupie?
- Stara się wydostać.
35
Dowcip #9610. Fąfara krzyczy do kelnera w kategorii: Dowcipy o Fąfarze, Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Śmieszny humor o kelnerach, Kawały o robakach.
Z autobusu wychodzi poturbowany kangur. Przechodzień pyta:
- Co się stało?
- Normalnie ktoś próbował wyrwać mi torbę!
- Co się stało?
- Normalnie ktoś próbował wyrwać mi torbę!
54
Dowcip #9611. Z autobusu wychodzi poturbowany kangur. w kategorii: Dowcipy o złodziejach, Śmieszne żarty o kangurach, Dowcipy o autobusach.
W banku. Inspektor kredytowy pomaga wypełnić wniosek klientowi:
- Tutaj proszę napisać ”weksel”.
- Weksel? Tak normalnie, słowami?!
- Tutaj proszę napisać ”weksel”.
- Weksel? Tak normalnie, słowami?!
45
Dowcip #9612. W banku. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Śmieszny humor o banku, Kawały o klientach.
Obudził się pijany facet w autobusie i pyta:
- Gdzie jesteśmy?
- W Łodzi. - ktoś odpowiada.
- To wiem, ale dokąd płyniemy?
- Gdzie jesteśmy?
- W Łodzi. - ktoś odpowiada.
- To wiem, ale dokąd płyniemy?
25
Dowcip #9613. Obudził się pijany facet w autobusie i pyta w kategorii: Śmieszne żarty o pijakach, Dowcipy o autobusach.
Wyścigi konne. Anemik wsiada na starego kuca i jedzie stępem. Wszyscy już na mecie. Po godzinie anemik dojeżdża do mety, zatrzymuje konia, co nie było trudne, i mówi:
- Prr ..
- Prr ..
46