Przychodzi para do knajpki i zostawia płaszcze w szatni.
Przychodzi para do knajpki i zostawia płaszcze w szatni. Szatniarz pyta:
- Na jeden numerek?
- Nie, na kawę. - odpowiada facet.
- Na jeden numerek?
- Nie, na kawę. - odpowiada facet.
06
Dowcip #24165. Przychodzi para do knajpki i zostawia płaszcze w szatni. w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Kawały o restauracji i barze.
Przychodzi pedał do lekarza:
- panie doktorze, strasznie mnie tyłek kłuje, nie mogę chodzić, siadać ...
- Idź stąd wstrętny pedale nie dam się znowu nabrać.
- Ale panie doktorze błagam, naprawdę nie wiem co mam robić, proszę mi pomóc ...
- Ok, ściągaj spodnie i kładź się ale szybko bo nie mam czasu.
Pedał się kładzie, wypina. Lekarz patrzy, patrzy.
- No oczywiście, że cie kłuje przecież masz róże w dupie!
- To dla pana ...
- panie doktorze, strasznie mnie tyłek kłuje, nie mogę chodzić, siadać ...
- Idź stąd wstrętny pedale nie dam się znowu nabrać.
- Ale panie doktorze błagam, naprawdę nie wiem co mam robić, proszę mi pomóc ...
- Ok, ściągaj spodnie i kładź się ale szybko bo nie mam czasu.
Pedał się kładzie, wypina. Lekarz patrzy, patrzy.
- No oczywiście, że cie kłuje przecież masz róże w dupie!
- To dla pana ...
833
Dowcip #24166. Przychodzi pedał do lekarza w kategorii: Śmieszne dowcipy o dupie, Śmieszne żarty o lekarzach, Żarty o kwiatach, Śmieszne żarty o homoseksualistach.
Przychodzi pijany facet do domu, a żona pyta:
- Gdzie byłeś?
- Na Atlantydzie!
- Przecież Atlantyda jest zalana!
- A ja nie?
- Gdzie byłeś?
- Na Atlantydzie!
- Przecież Atlantyda jest zalana!
- A ja nie?
010
Dowcip #24167. Przychodzi pijany facet do domu, a żona pyta w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Humor o pijakach, Dowcipy o żonie.
Przychodzi baba do lekarza ze skarpetką na głowie:
- Co pani dolega?
- Nie rób jaj to jest napad!
- Co pani dolega?
- Nie rób jaj to jest napad!
27
Dowcip #24168. Przychodzi baba do lekarza ze skarpetką na głowie w kategorii: Śmieszne żarty o lekarzach, Żarty o wronie.
Przychodzi zajączek do burdelu.
- Jest lisica?
- Nie ma.
- A wilczyca?
- Nie ma.
- A może smoczyca jest?
- Też nie ma.
- To kto jest?
- Pytonica.
- Ok, może być.
Wchodzi do pytonicy, ta gdy go tylko zobaczyła, od razu jednym kłapnięciem go połknęła. Ale leży i tak sobie myśli:
- Śniadanie już jadłam, obiad już jadłam, kolacja za trzy godziny to pewnie to był klient!
Od razu go zwróciła. A zajączek, zdejmując z siebie śluz:
- Pytonica, z tą laską to trochę przesadziłaś!
- Jest lisica?
- Nie ma.
- A wilczyca?
- Nie ma.
- A może smoczyca jest?
- Też nie ma.
- To kto jest?
- Pytonica.
- Ok, może być.
Wchodzi do pytonicy, ta gdy go tylko zobaczyła, od razu jednym kłapnięciem go połknęła. Ale leży i tak sobie myśli:
- Śniadanie już jadłam, obiad już jadłam, kolacja za trzy godziny to pewnie to był klient!
Od razu go zwróciła. A zajączek, zdejmując z siebie śluz:
- Pytonica, z tą laską to trochę przesadziłaś!
1223
Dowcip #24169. Przychodzi zajączek do burdelu. w kategorii: Śmieszny humor o zajączku, Kawały o agencji towarzyskiej, Dowcipy o wężu.
Przychodzi zajączek do sklepu misia i mówi:
- Poproszę kilo twarogu.
Misiu podaje twaróg i zajączek szybko wybiega ze sklepu. Na drugi dzień zajączek znowu przychodzi do sklepu misia i mówi:
- Poproszę dwa kilo twarogu.
Misiu podaje, a zajączek szybko wybiega ze sklepu. Na trzeci dzień zajączek znowu przychodzi do sklepu i mówi:
- Dawaj cały twaróg jaki masz.
Misiu podaje i pyta:
- Zajączku, po co Ci tyle tego twarogu?
- Chodź za mną to zobaczysz.
Zajączek prowadzi misia nad ogromną dziurę w ziemi, wrzuca twaróg i z dziury zaczyna dobiegać głośne mlaskanie. Misiu wybałusza oczy i pyta:
- Zajączku co to jest?
- Nie wiem, ale lubi twaróg.
- Poproszę kilo twarogu.
Misiu podaje twaróg i zajączek szybko wybiega ze sklepu. Na drugi dzień zajączek znowu przychodzi do sklepu misia i mówi:
- Poproszę dwa kilo twarogu.
Misiu podaje, a zajączek szybko wybiega ze sklepu. Na trzeci dzień zajączek znowu przychodzi do sklepu i mówi:
- Dawaj cały twaróg jaki masz.
Misiu podaje i pyta:
- Zajączku, po co Ci tyle tego twarogu?
- Chodź za mną to zobaczysz.
Zajączek prowadzi misia nad ogromną dziurę w ziemi, wrzuca twaróg i z dziury zaczyna dobiegać głośne mlaskanie. Misiu wybałusza oczy i pyta:
- Zajączku co to jest?
- Nie wiem, ale lubi twaróg.
410
Dowcip #24170. Przychodzi zajączek do sklepu misia i mówi w kategorii: Żarty o jedzeniu, Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Śmieszne dowcipy o zajączku.
Przychodzi żona z pierwszego spotkania feministek do domu. Patrzy na męża rozwalonego na kanapie z piwem i pilotem w rękach i mówi do niego:
- Od dzisiaj nie będę Ci prała, nie będę gotowała nic nie będę koło Ciebie robić. A jak się nie podoba, to nie chcę Cię na oczy widzieć!
Nie widziała męża jeden dzień, drugi, trzeci ... Dopiero zobaczyła go na czwarty dzień, jak jej opuchlizna z oczu zeszła.
- Od dzisiaj nie będę Ci prała, nie będę gotowała nic nie będę koło Ciebie robić. A jak się nie podoba, to nie chcę Cię na oczy widzieć!
Nie widziała męża jeden dzień, drugi, trzeci ... Dopiero zobaczyła go na czwarty dzień, jak jej opuchlizna z oczu zeszła.
824
Dowcip #24171. Przychodzi żona z pierwszego spotkania feministek do domu. w kategorii: Humor o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie.
Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. Gospodarze zachwalają:
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić ...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i bzyka ...
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić ...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i bzyka ...
03
Dowcip #24172. Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. w kategorii: Śmieszne żarty o rodzicach, Kawały o córkach, Śmieszne żarty o synach.
Przyprowadzają mi kobiety, uprawiam z nimi seks, a oni jeszcze płacą za moje usługi. Brzmi świetnie, ale bycie grabarzem to nie tylko zabawa ...
95
Dowcip #24173. Przyprowadzają mi kobiety, uprawiam z nimi seks w kategorii: Dowcipy o seksie, Śmieszne dowcipy o grabarzu.
Przyszedł dziadek do lekarza.
- Panie doktorze, jak idę do do ubikacji, robić kupę, to mi się zęby ruszają.
Lekarz zajrzał mu do ust, potem z drugiej strony i mówi:
- Jak pan następnym razem będzie jadł rolady to niech pan nici odwiązuje.
- Panie doktorze, jak idę do do ubikacji, robić kupę, to mi się zęby ruszają.
Lekarz zajrzał mu do ust, potem z drugiej strony i mówi:
- Jak pan następnym razem będzie jadł rolady to niech pan nici odwiązuje.
2025