Przychodzi facet do pracy i pyta się
Przychodzi facet do pracy i pyta się:
- Mogę u pana pracować?
- Może pan, a zna pan angielski?
- A po co mi angielski na polskiej budowie w Polsce?
- Pokaże panu po co.
Idą na budowę i facet woła:
- Łom dej!
- Co dej!?
- Łom dej!
- Gdzie dej!?
- Tu dej!
- OK!
- Mogę u pana pracować?
- Może pan, a zna pan angielski?
- A po co mi angielski na polskiej budowie w Polsce?
- Pokaże panu po co.
Idą na budowę i facet woła:
- Łom dej!
- Co dej!?
- Łom dej!
- Gdzie dej!?
- Tu dej!
- OK!
813
Dowcip #25069. Przychodzi facet do pracy i pyta się w kategorii: Śmieszne żarty o budowlańcach, Śmieszne kawały o pracy, Śmieszny humor o pracownikach.
Przychodzi mężczyzna do klubu i pyta się kelnera:
- Mam dwadzieścia złotych, co pan poleca?
A kelner na to:
- Inną restaurację.
- Mam dwadzieścia złotych, co pan poleca?
A kelner na to:
- Inną restaurację.
515
Dowcip #25070. Przychodzi mężczyzna do klubu i pyta się kelnera w kategorii: Kawały o facetach, Dowcipy o kelnerach, Humor o pieniądzach, Kawały o restauracji i barze.
Przychodzi muzułmanin do polskiego sklepu myśliwskiego i pyta:
- Czy ma pan noże?
Sprzedawca przygląda mu się uważnie i pyta:
- Czy jest pan muzułmaninem?
- Tak.
- Nie, nie mamy noży.
Muzułmanin wychodzi, ale zauważa noże na wystawie za sprzedawcą i wraca.
- Przepraszam, a czy może ma pan pistolety?
- To znowu Pan! Nie, nie mamy pistoletów.
Muzułmanin jest zdziwiony, gdyż na wystawie za sprzedawcą leżą pistolety.
- A czy może ma pan granaty?
- Nie! - odpowiada rozbawiony sprzedawca, mimo że leżą one obok pistoletów.
- Przepraszam, muszę się jeszcze pana o coś zapytać. Czy ma pan coś przeciwko muzułmanom?
- Tak. - odpowiada spokojnie: Noże, pistolety, granaty.
- Czy ma pan noże?
Sprzedawca przygląda mu się uważnie i pyta:
- Czy jest pan muzułmaninem?
- Tak.
- Nie, nie mamy noży.
Muzułmanin wychodzi, ale zauważa noże na wystawie za sprzedawcą i wraca.
- Przepraszam, a czy może ma pan pistolety?
- To znowu Pan! Nie, nie mamy pistoletów.
Muzułmanin jest zdziwiony, gdyż na wystawie za sprzedawcą leżą pistolety.
- A czy może ma pan granaty?
- Nie! - odpowiada rozbawiony sprzedawca, mimo że leżą one obok pistoletów.
- Przepraszam, muszę się jeszcze pana o coś zapytać. Czy ma pan coś przeciwko muzułmanom?
- Tak. - odpowiada spokojnie: Noże, pistolety, granaty.
09
Dowcip #25071. Przychodzi muzułmanin do polskiego sklepu myśliwskiego i pyta w kategorii: Śmieszne kawały o Arabach, Śmieszny humor o sprzedawcach.
Przyjeżdża Amerykanin na wieś i gospodarz do niego mówi:
- Idź do chlewa i wyciepej gnój.
Amerykanin mówi do gospodarza:
- What?
- Łot kunia i łot krowy.
- Idź do chlewa i wyciepej gnój.
Amerykanin mówi do gospodarza:
- What?
- Łot kunia i łot krowy.
321
Dowcip #25072. Przyjeżdża Amerykanin na wieś i gospodarz do niego mówi w kategorii: Dowcipy o rolnikach, Humor o Amerykanach.
Robotnik krzyczy do majstra:
- Majster, Edek spadł z rusztowania!
- To mu wyjmijcie ręce z kieszeni ... Będzie wypadek przy pracy.
- Majster, Edek spadł z rusztowania!
- To mu wyjmijcie ręce z kieszeni ... Będzie wypadek przy pracy.
512
Dowcip #25073. Robotnik krzyczy do majstra w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Kawały o budowlańcach, Dowcipy o szefie.
Rosjanie kupują od Japończyków piłę spalinową do drzew. Jest na niej napisane: ”ścina do czterdziestu pięciu drzew”. Rosjanie zatrudnili najlepszego drwala, ale on ściął tylko dwadzieścia pięć drzew. Rosjanie dzwonią więc do Japończyków z reklamacją i mówią:
- Na pile jest napisane, że ścina ona do czterdziestu pięciu drzew, a nasz drwal ściął tylko dwadzieściapięć!
Japończycy przyjechali do Rosji, odpalają piłę, a Rosjanie na to:
- Ty Wania! Patrzaj! Ona warczy?!
- Na pile jest napisane, że ścina ona do czterdziestu pięciu drzew, a nasz drwal ściął tylko dwadzieściapięć!
Japończycy przyjechali do Rosji, odpalają piłę, a Rosjanie na to:
- Ty Wania! Patrzaj! Ona warczy?!
420
Dowcip #25074. Rosjanie kupują od Japończyków piłę spalinową do drzew. w kategorii: Humor o Rosjanach, Kawały o drwalu, Śmieszne dowcipy o drzewach, Dowcipy o Japończykach.
Rozbił się samolot na bezludnej wyspie i przeżył tylko jeden mężczyzna, owca i pies. Gdy mężczyzna chciał się zabawić z owcą, pies strasznie warczał. I pewnego dnia zobaczył tratwę, a na niej piękną kobietę. Uratował ją. Powiedziała:
- Spełnię każde Twoje życzenie.
- To potrzymaj mi psa.
- Spełnię każde Twoje życzenie.
- To potrzymaj mi psa.
1115
Dowcip #25075. Rozbił się samolot na bezludnej wyspie i przeżył tylko jeden w kategorii: Kawały o facetach, Dowcipy o kobietach, Śmieszne dowcipy o psie, Dowcipy o owcach, Śmieszne dowcipy o bezludnej wyspie.
Rozmawia dwóch górali:
- Baco, a jak ja bym się przespał z waszą żoną, to jak by my wtedy byli? Kumy? Szwagry?
- Wtedy to by my byli kwita.
- Baco, a jak ja bym się przespał z waszą żoną, to jak by my wtedy byli? Kumy? Szwagry?
- Wtedy to by my byli kwita.
05
Dowcip #25076. Rozmawia dwóch górali w kategorii: Kawały o góralach, Śmieszne dowcipy o zdradzie.
Rozmawia Polak, Rusek i Norweg na temat temperatury w ich krajach. Rusek:
- U nas jest tak zimno, że jak wystawi się wódkę na dwór to po pięciu minutach zamarza.
Norweg:
- A u nas jak jest mróz to nawet Golfsztrom zamarza.
A Polak na to:
- I dobrze tak Żydowi!
- U nas jest tak zimno, że jak wystawi się wódkę na dwór to po pięciu minutach zamarza.
Norweg:
- A u nas jak jest mróz to nawet Golfsztrom zamarza.
A Polak na to:
- I dobrze tak Żydowi!
410
Dowcip #25077. Rozmawia Polak, Rusek i Norweg na temat temperatury w ich krajach. w kategorii: Dowcipy o Rosjanach, Żarty o pogodzie, Dowcipy o Polakach, Śmieszne dowcipy o zimie.
Rozmawiają dwaj kanibale przy grillu:
- Nie obracaj tak szybko! Mięso się dobrze nie upiecze!
- Nie ma mowy! To Polak, jeśli będę kręcił wolniej to ukradnie mi węgiel.
- Nie obracaj tak szybko! Mięso się dobrze nie upiecze!
- Nie ma mowy! To Polak, jeśli będę kręcił wolniej to ukradnie mi węgiel.
1935