Przychodzi facet do apteki i pyta
Przychodzi facet do apteki i pyta:
- Jest trucizna dla teściowej?
- A ma pan receptę?
- A nie wystarczy zdjęcie?
- Jest trucizna dla teściowej?
- A ma pan receptę?
- A nie wystarczy zdjęcie?
519
Dowcip #636. Przychodzi facet do apteki i pyta w kategorii: Żarty o aptekarzach, Dowcipy o teściowej, Humor o zięciu, Śmieszne dowcipy o zdjęciach.
Krzyczy jeden wariat na rynku.
- Ludzie Bóg mnie posłał!
Krzyczy nagle drugi.
- Wcale nie! Nikogo nie posyłałem!
- Ludzie Bóg mnie posłał!
Krzyczy nagle drugi.
- Wcale nie! Nikogo nie posyłałem!
417
Dowcip #637. Krzyczy jeden wariat na rynku. w kategorii: Dowcipy o wariatach.
Zakład psychiatryczny. Pacjent chodzi po korytarzu ze szczoteczką do zębów na smyczy. Podchodzi do niego lekarz i pyta:
- Jak się czuje pański piesek?
- Jaki pies? Panie doktorze tak sobie szczoteczkę do zębów na sznurku ciągnę.
Lekarz zadowolony biegnie do innych lekarzy powiedzieć, że pacjent wyzdrowiał.
W tym momencie pacjent zwraca się do szczoteczki do zębów:
- Te... Azor patrz jak go wykiwaliśmy.
- Jak się czuje pański piesek?
- Jaki pies? Panie doktorze tak sobie szczoteczkę do zębów na sznurku ciągnę.
Lekarz zadowolony biegnie do innych lekarzy powiedzieć, że pacjent wyzdrowiał.
W tym momencie pacjent zwraca się do szczoteczki do zębów:
- Te... Azor patrz jak go wykiwaliśmy.
419
Dowcip #638. Zakład psychiatryczny. w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Humor o wariatach, Śmieszne dowcipy o psychiatryku.
- Witaj Zielony Kapturku!
- Cześć daltonisto!
- Cześć daltonisto!
943
Dowcip #639. - Witaj Zielony Kapturku! w kategorii: Humor dla dzieci, Śmieszne kawały o postaciach z bajek, Śmieszny humor o Czerwonym Kapturku.
Fąfara spotyka na ulicy kolegę ubranego w strażacki mundur.
- Skąd masz ten mundur?
- To prezent od żony. Gdy wczoraj przyszedłem wcześniej z pracy, leżał na krześle obok łóżka!
- Skąd masz ten mundur?
- To prezent od żony. Gdy wczoraj przyszedłem wcześniej z pracy, leżał na krześle obok łóżka!
322
Dowcip #640. Fąfara spotyka na ulicy kolegę ubranego w strażacki mundur. w kategorii: Humor o Fąfarze, Śmieszne dowcipy o kochankach, Śmieszne kawały o strażakach, Humor o żonie.
Dyrektor firmy do przebywającego na wczasach pracownika napisał pismo:”PPPPPPP” W odpowiedzi otrzymał list od tego pracownika: ”DUPA”. Po powrocie dyrektor zaprasza go na dywanik.
- To ja pisze elegancko Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan mi tu wulgaryzmy?
- Ja? Ależ jak? Ja odpisałem Dziękuję Uprzejmie Przyjadę Autobusem.
- To ja pisze elegancko Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan mi tu wulgaryzmy?
- Ja? Ależ jak? Ja odpisałem Dziękuję Uprzejmie Przyjadę Autobusem.
319
Dowcip #641. Dyrektor firmy do przebywającego na wczasach pracownika napisał pismo w kategorii: Śmieszne kawały o szefie, Śmieszny humor o listach, Humor o pracownikach.
Dlaczego sołtys w Wąchocku o mało co się nie utopił?
- Wrzucił peta do rzeki i chciał przydeptać, bo lubi porządek.
- Wrzucił peta do rzeki i chciał przydeptać, bo lubi porządek.
219
Dowcip #642. Dlaczego sołtys w Wąchocku o mało co się nie utopił? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Wąchocku, Śmieszne kawały o sołtysie Wąchocka, Humor o higienie, Śmieszne żarty o papierosach.
Na lekcji chemii nauczyciel pyto Masztalskiego:
- W czym rozpuszczają się tłuszcze?
- W rondlu ...
- W czym rozpuszczają się tłuszcze?
- W rondlu ...
724
Dowcip #643. Na lekcji chemii nauczyciel pyto Masztalskiego w kategorii: Śmieszny humor o Masztalskim, Humor szkolny, Humor chemiczny.
Do restauracji w Bytomiu przyszoł taki fajny młodzik. A w kącie siedzieli przy piwie górnicy. No i ten młodzik pyto się kelnerki czy może dostać dwa kręple, no ale on pedzioł po górolsku ”pączki”. I ta kelnerka przyniosła mu te pączki. A on jej na to:
- Za te dwa pączki, całuję panią w rączki.
To spodobało się kelnerce i pyto go czy by jeszcze czegoś nie chcioł.
- No to dwa ciasteczka proszę.
Kelnerka przyniosła, a on jej tak:
- Za te ciasteczka, całuję panią w usteczka.
A ci górnicy przy piwie to ino słuchali, ale jeden nie wytrzymoł i pado na głos:
- Panie, a możebyście se i zupę obsztalowali!
- Za te dwa pączki, całuję panią w rączki.
To spodobało się kelnerce i pyto go czy by jeszcze czegoś nie chcioł.
- No to dwa ciasteczka proszę.
Kelnerka przyniosła, a on jej tak:
- Za te ciasteczka, całuję panią w usteczka.
A ci górnicy przy piwie to ino słuchali, ale jeden nie wytrzymoł i pado na głos:
- Panie, a możebyście se i zupę obsztalowali!
522
Dowcip #644. Do restauracji w Bytomiu przyszoł taki fajny młodzik. w kategorii: Śmieszne kawały o górnikach, Humor o kelnerkach, Śmieszne żarty rymowane, Humor o restauracji i barze, Śmieszne żarty o klientach.
Do siedzącego w barze samotnego faceta podchodzi brzydka dziewczyna i pyta wprost:
- Hej kolego, nudzisz się?
- Nie aż tak.
- Hej kolego, nudzisz się?
- Nie aż tak.
425