Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon
Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka. Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor, jako że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem, zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym ”żeby nam się ściana trochę, położyła - będzie się lepiej wchodzić”. Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli ”kłaść ściany” dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej. I skończyło się na kompletnym upoju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - Instruktora. I tutaj następuje wersja GOPR - owców:
- Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu, a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną.
- Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu, a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną.
517
Dowcip #15453. Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon w kategorii: Humor o mężczyznach, Śmieszny humor o pijakach.
Rozmowa w Niemczech.
- Polacy też mają swój program kosmiczny.
- Jaki?
- Ukradli wielki wóz.
- Polacy też mają swój program kosmiczny.
- Jaki?
- Ukradli wielki wóz.
257
Dowcip #15454. Rozmowa w Niemczech. w kategorii: Śmieszne żarty o Niemcach, Śmieszne dowcipy o Polakach.
Niedzielny poranek. Na klatce schodowej spotykają się sąsiadki.
- Na Boga, pani Masztalska, kto u pani tak strasznie przeklina?
- Mój chłop wybiera się do kościoła i nie może znaleźć książeczki do nabożeństwa.
- Na Boga, pani Masztalska, kto u pani tak strasznie przeklina?
- Mój chłop wybiera się do kościoła i nie może znaleźć książeczki do nabożeństwa.
1330
Dowcip #15455. Niedzielny poranek. Na klatce schodowej spotykają się sąsiadki. w kategorii: Śmieszny humor o Masztalskim, Śmieszne kawały o sąsiadach, Humor o kościele.
Wleciała mucha do cipki. Latała we wszystkich kierunkach nie mogąc znaleźć wyjścia. Po piętnastu minutach zupełnie wycieńczona siadła i rzecze:
- Teraz to albo mnie ch*j strzeli, albo krew zaleje!
- Teraz to albo mnie ch*j strzeli, albo krew zaleje!
317
Dowcip #15456. Wleciała mucha do cipki. w kategorii: Śmieszne dowcipy o muchach, Śmieszny humor o treści wulgarnej.
Czym się różni seks od klocków Lego?
- Nie wiesz? To baw się nadal klockami.
- Nie wiesz? To baw się nadal klockami.
918
Dowcip #15457. Czym się różni seks od klocków Lego? w kategorii: Śmieszne pytania zagadki, Humor o seksie, Humor o zabawkach.
Każda laska dymać da się,
kiedy chodzisz w adidasie.
kiedy chodzisz w adidasie.
204
Dowcip #15458. Każda laska dymać da się w kategorii: Żarty erotyczne, Dowcipy o kobietach, Dowcipy rymowane.
Jedzie biznesmen samochodem i nagle potrąca dwóch pedałów. Przestraszony podchodzi i mówi:
- Dam wam sto złotych jeśli nie zadzwonicie na policję:
Na to pedał:
- Jasiu dzwoń.
- Sto pięćdziesiąt złotych.
- Jasiu dzwoń.
- Dobra, dwieście złotych na łepka.
- Jasiu dzwoń!
Na to zbulwersowany kierowca odpowiada:
- A ch*j wam w dupę!
- Jasiu ... Poczekaj.
- Dam wam sto złotych jeśli nie zadzwonicie na policję:
Na to pedał:
- Jasiu dzwoń.
- Sto pięćdziesiąt złotych.
- Jasiu dzwoń.
- Dobra, dwieście złotych na łepka.
- Jasiu dzwoń!
Na to zbulwersowany kierowca odpowiada:
- A ch*j wam w dupę!
- Jasiu ... Poczekaj.
19
Dowcip #15459. Jedzie biznesmen samochodem i nagle potrąca dwóch pedałów. w kategorii: Humor o kierowcach, Humor o pieniądzach, Śmieszne kawały o wypadkach samochodowych, Humor o homoseksualistach, Humor o treści wulgarnej.
- Czy jesteś zakochana?
- Bardzo! Nie mogę jeść śniadania, bo myślę o nim. Nie jem obiadu, bo myślę o nim. Nie jem kolacji, bo myślę o nim ...
- A spać możesz?
- Coś ty. Jestem taka głodna, że zasnąć nie mogę.
- Bardzo! Nie mogę jeść śniadania, bo myślę o nim. Nie jem obiadu, bo myślę o nim. Nie jem kolacji, bo myślę o nim ...
- A spać możesz?
- Coś ty. Jestem taka głodna, że zasnąć nie mogę.
17
Dowcip #15460. - Czy jesteś zakochana? w kategorii: Dowcipy o jedzeniu, Dowcipy o kobietach, Śmieszne żarty o spaniu, Humor o miłości.
Na bezludnej wyspie rozbili się Lepper, Kwaśniewski i Wałęsa. Ten ostatni po trzech dniach osobnego włóczenia się po wyspie zgłodniał jak cholera. Nagle widzi Kwaśniewski, jak ten coś sobie je. Wielki Elektryk zastanawia się, jak zdobyć żarcie, wreszcie podchodzi, siada obok prezydenta i mówi przymilnie:
- Wiesz co Olek, ja tego Leppera nie lubię.
- To nie jedz.
- Wiesz co Olek, ja tego Leppera nie lubię.
- To nie jedz.
311
Dowcip #15461. Na bezludnej wyspie rozbili się Lepper, Kwaśniewski i Wałęsa. w kategorii: Humor o Aleksandrze Kwaśniewskim, Śmieszne kawały o Lechu Wałęsie, Humor o jedzeniu, Humor o bezludnej wyspie, Śmieszny humor o politykach, Śmieszne kawały o Andrzeju Lepperze.
Jaki jest szczyt podobieństwa?
- Namalować sobie taki portret, przy którym można się golić.
- Namalować sobie taki portret, przy którym można się golić.
97