Na spacerze z psami spotyka się dwóch gości.
Na spacerze z psami spotyka się dwóch gości. Jeden ma dobermana, a drugi ratlerka. Postanowili pójść do pobliskiego lokalu na kawę. Facet z dobermanem stwierdza:
- Ale tam jest napis, że nie można wchodzić z psami.
- Założymy czarne okulary i będziemy udawać niewidomych z psami przewodnikami.
Tak też zrobili. Do stolika, przy którym usiedli podchodzi do kelner i zwraca się do właściciela dobermana:
- Przykro mi proszę pana, ale do naszego lokalu nie wolno wprowadzać psów.
- Ale to mój pies przewodnik!
- Przecież dobermany nie są psami przewodnikami!
- Jak to nie? Są świetnymi przewodnikami! Są świetnie ułożone i zapewniają bezpieczeństwo.
- Dobrze, przepraszam, nie wiedziałem. - wycofuje się kelner i nagle zauważa drugiego psa.
- Proszę pana, tu nie wolno wprowadzać psów!
- Ale to jest mój pies przewodnik!
- O nie. Mogę uwierzyć w dobermana jako psa przewodnika, ale w ratlerka nie uwierzę!
- Co? Dali mi ratlerka?
- Ale tam jest napis, że nie można wchodzić z psami.
- Założymy czarne okulary i będziemy udawać niewidomych z psami przewodnikami.
Tak też zrobili. Do stolika, przy którym usiedli podchodzi do kelner i zwraca się do właściciela dobermana:
- Przykro mi proszę pana, ale do naszego lokalu nie wolno wprowadzać psów.
- Ale to mój pies przewodnik!
- Przecież dobermany nie są psami przewodnikami!
- Jak to nie? Są świetnymi przewodnikami! Są świetnie ułożone i zapewniają bezpieczeństwo.
- Dobrze, przepraszam, nie wiedziałem. - wycofuje się kelner i nagle zauważa drugiego psa.
- Proszę pana, tu nie wolno wprowadzać psów!
- Ale to jest mój pies przewodnik!
- O nie. Mogę uwierzyć w dobermana jako psa przewodnika, ale w ratlerka nie uwierzę!
- Co? Dali mi ratlerka?
210
Dowcip #9416. Na spacerze z psami spotyka się dwóch gości. w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne żarty o kelnerach, Kawały o psach, Śmieszne żarty o niewidomych.
Po nieudanym meczu Polski z Koreą nasi piłkarze nie wychodzili z domów. Tak też było z Hajto. Po tygodniu jego lodówka była pusta. Ten, niewiele myśląc przebrał się za zakonnicę i poszedł do supermarketu. Gdy robił zakupy, usłyszał:
- Siostro Hajto!
- Niemożliwe, żeby ktoś mnie rozpoznał - pomyślał ze strachem i patrzy, a tu do niego podbiega inna siostra i łagodnym głosem mówi:
- Spokojnie, siostro Hajto. To ja, siostra Dudek!
- Siostro Hajto!
- Niemożliwe, żeby ktoś mnie rozpoznał - pomyślał ze strachem i patrzy, a tu do niego podbiega inna siostra i łagodnym głosem mówi:
- Spokojnie, siostro Hajto. To ja, siostra Dudek!
56
Dowcip #9417. Po nieudanym meczu Polski z Koreą nasi piłkarze nie wychodzili z w kategorii: Śmieszny humor o piłkarzach, Śmieszny humor o zakonnicach, Śmieszne żarty o zakupach, Śmieszne kawały o piłce nożnej, Śmieszny humor o Polakach.
W szpitalnej poczekalni siedzi facet i głośno płacze. Inny postanowił go pocieszyć:
- Niech pan nie płacze. Wszystko będzie dobrze.
- Łatwo panu powiedzieć. Przyszedłem oddać krew, a oni przez pomyłkę amputowali mi palec!
Na te słowa niedoszły pocieszyciel zaczął płakać trzy razy głośniej niż jego poprzednik.
- Co się panu stało? Czemu pan teraz płacze? - pyta pacjent bez palca.
- Bo wie pan, ja tu przyszedłem oddać mocz do analizy.
- Niech pan nie płacze. Wszystko będzie dobrze.
- Łatwo panu powiedzieć. Przyszedłem oddać krew, a oni przez pomyłkę amputowali mi palec!
Na te słowa niedoszły pocieszyciel zaczął płakać trzy razy głośniej niż jego poprzednik.
- Co się panu stało? Czemu pan teraz płacze? - pyta pacjent bez palca.
- Bo wie pan, ja tu przyszedłem oddać mocz do analizy.
520
Dowcip #9418. W szpitalnej poczekalni siedzi facet i głośno płacze. w kategorii: Dowcipy o facetach, Humor o szpitalu.
Jedzie facet ferrari sto kilometrów na godzinę. Dogania go facet maluchem i pyta:
- Panie znasz pan malucha?
- Nie!
Facet od ferrari się wkurza i dodaje gazu. Jedzie dwieście na godzinę. Dogania go facet w maluchu i znów się pyta:
- Panie znasz pan malucha?
- Nie!
Facet w ferrari jedzie trzysta. Dogania go facet w maluchu i znów się pyta:
- Znasz pan malucha?
Znudzony facet w ferrari odpowiada:
- Tak ...
- To powiedz mi pan jak się wrzuca dwójkę.
- Panie znasz pan malucha?
- Nie!
Facet od ferrari się wkurza i dodaje gazu. Jedzie dwieście na godzinę. Dogania go facet w maluchu i znów się pyta:
- Panie znasz pan malucha?
- Nie!
Facet w ferrari jedzie trzysta. Dogania go facet w maluchu i znów się pyta:
- Znasz pan malucha?
Znudzony facet w ferrari odpowiada:
- Tak ...
- To powiedz mi pan jak się wrzuca dwójkę.
410
Dowcip #9419. Jedzie facet ferrari sto kilometrów na godzinę. w kategorii: Śmieszny humor o kierowcach, Śmieszne żarty o przekraczaniu prędkości, Śmieszne żarty o samochodach, Śmieszne dowcipy o maluchu.
Pyta się Francuz swego kolegi:
- Z czego byś wołał zrezygnować, z wina, czy z kobiet?
- Aaa, to zależy od rocznika.
- Z czego byś wołał zrezygnować, z wina, czy z kobiet?
- Aaa, to zależy od rocznika.
37
Dowcip #9420. Pyta się Francuz swego kolegi w kategorii: Humor o Francuzach, Śmieszne żarty o alkoholu, Kawały o kobietach.
Ląduje polski samolot na lotnisku w Chicago. Pilotom cudem udaje się uniknąć katastrofy i tylko ich nadzwyczajne umiejętności oraz znakomity system hamulcowy Boeinga pozwoliły na zatrzymanie samolotu przed krańcem pasa startowego...
- To jest chyba najkrótszy pas startowy ze wszystkich cholernych pasów jakie w życiu widziałem - mówi pierwszy pilot.
- No ... - odpowiada drugi - Ale za to jaki szeroki, będzie z dziesięć kilometrów.
- To jest chyba najkrótszy pas startowy ze wszystkich cholernych pasów jakie w życiu widziałem - mówi pierwszy pilot.
- No ... - odpowiada drugi - Ale za to jaki szeroki, będzie z dziesięć kilometrów.
39
Dowcip #9421. Ląduje polski samolot na lotnisku w Chicago. w kategorii: Śmieszne żarty o samolotach, Śmieszne kawały o pilotach.
Jaś poszedł do wojska. Któregoś dnia przyszedł do niego list od dziewczyny:
”Kochany Jaśku, niestety nie mogę być już dłużej z Tobą. Ta odległość jest za duża, a do tego zdradziłam Cię dwa razy, więc sam widzisz, że to nie ma sensu. Dlatego proszę Ciebie, abyś odesłał mi to zdjęcie, które Ci kiedyś dałam na pamiątkę. Buziaki, Ania.”
Jaśkowi przykro się zrobiło, ale co miał zrobić. Wziął swoje zdjęcie i zaczął chodzić po jednostce i zbierać od chłopaków zdjęcia ich dziewczyn, kobiet z którymi spali, sióstr i w ogóle wszystkich dziewczyn jakich zdjęcia mieli. Uzbierało się tego ze sześćdziesiąt sztuk, więc Jasiek zapakował to wszystko w kopertę i wysłał do Anki. Kiedy Anka otworzyła list, wszystkie zdjęcia wysypały się na podłogę, a pomiędzy nimi była ”Kochana Aniu, niestety nie mogę sobie Ciebie przypomnieć, dlatego wyświadcz mi tę przysługę i wybierz sobie swoje zdjęcie, a resztę odeślij mi do jednostki . Buziaki, Jasiek.”
”Kochany Jaśku, niestety nie mogę być już dłużej z Tobą. Ta odległość jest za duża, a do tego zdradziłam Cię dwa razy, więc sam widzisz, że to nie ma sensu. Dlatego proszę Ciebie, abyś odesłał mi to zdjęcie, które Ci kiedyś dałam na pamiątkę. Buziaki, Ania.”
Jaśkowi przykro się zrobiło, ale co miał zrobić. Wziął swoje zdjęcie i zaczął chodzić po jednostce i zbierać od chłopaków zdjęcia ich dziewczyn, kobiet z którymi spali, sióstr i w ogóle wszystkich dziewczyn jakich zdjęcia mieli. Uzbierało się tego ze sześćdziesiąt sztuk, więc Jasiek zapakował to wszystko w kopertę i wysłał do Anki. Kiedy Anka otworzyła list, wszystkie zdjęcia wysypały się na podłogę, a pomiędzy nimi była ”Kochana Aniu, niestety nie mogę sobie Ciebie przypomnieć, dlatego wyświadcz mi tę przysługę i wybierz sobie swoje zdjęcie, a resztę odeślij mi do jednostki . Buziaki, Jasiek.”
37
Dowcip #9422. Jaś poszedł do wojska. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Kawały o wojsku, Humor o listach, Śmieszny humor o zdjęciach.
Czym zabić człowieka pająka?
- Człowiekiem kapciem.
- Człowiekiem kapciem.
26
Dowcip #9423. Czym zabić człowieka pająka? w kategorii: Śmieszny humor zagadka.
Gostek pali trawę w kiblu. Zaciąga się - światło gaśnie. Zaciąga się drugi raz - światło się zapala. Po kilku machach słyszy pukanie do drzwi i głos matki:
- Co ty tam robisz w tej łazience?!
- Myję zęby, mamo!
- Cztery dni?!
- Co ty tam robisz w tej łazience?!
- Myję zęby, mamo!
- Cztery dni?!
35
Dowcip #9424. Gostek pali trawę w kiblu. Zaciąga się - światło gaśnie. w kategorii: Kawały o narkotykach, Śmieszne żarty o synach, Humor o mamie.
Zasady postępowania wobec pracowników w firmie:
- Kadrę należy traktować jak pieczarki:
1. Trzymać w ciemnym pomieszczeniu!
2. Od czasu do czasu obrzucić gównem!
3. Jak któryś wystawi łeb - uciąć!
- Kadrę należy traktować jak pieczarki:
1. Trzymać w ciemnym pomieszczeniu!
2. Od czasu do czasu obrzucić gównem!
3. Jak któryś wystawi łeb - uciąć!
56