Na granicy celnik pyta turystę
Na granicy celnik pyta turystę:
- Alkohol, papierosy?
- Nie, ale jeśli pan taki uprzejmy to dwie kawy poproszę.
- Alkohol, papierosy?
- Nie, ale jeśli pan taki uprzejmy to dwie kawy poproszę.
36
Dowcip #9864. Na granicy celnik pyta turystę w kategorii: Humor o turystach, Dowcipy o celnikach.
Podczas lotu na dużej wysokości do kabiny pilotów Boeinga 707 wpada przerażona stewardesa i krzyczy:
- Panie kapitanie, na pokładzie samolotu jest kilku porywaczy!
- Proszę się nie niepokoić, to się czasami zdarza.
- Ale każdy z nich chce lecieć gdzie indziej!
- Panie kapitanie, na pokładzie samolotu jest kilku porywaczy!
- Proszę się nie niepokoić, to się czasami zdarza.
- Ale każdy z nich chce lecieć gdzie indziej!
38
Dowcip #9865. Podczas lotu na dużej wysokości do kabiny pilotów Boeinga 707 wpada w kategorii: Kawały o samolotach, Śmieszne kawały o pilotach, Śmieszny humor o stewardesach.
Wyjechał facet na wakacje i dzwoni do swojego psychoanalityka:
- Panie doktorze, bawię się świetnie! Dlaczego?
- Panie doktorze, bawię się świetnie! Dlaczego?
37
Dowcip #9866. Wyjechał facet na wakacje i dzwoni do swojego psychoanalityka w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o psychologach, Śmieszny humor o wakacjach.
Na autostradzie spotkali się: Szwed jadący najnowszym modelem volvo i Polak jadący maluszkiem. Szwed był ciekaw, jak jeździ się maluszkiem, a Polak chciał spróbować jak jeździ się volvo. Szybko się dogadali i na kwadrans zamienili się samochodami. Po godzinie spotykają się na sąsiednich łóżkach szpitalnych. Polak mówi:
- Ja na pierwszym zakręcie rozbiłem się o drzewo. A pan?
- Ja, - mówi Szwed - włączyłem jedynkę, potem dwójkę i trójkę ... Myślałem, że się zatrzymuje, więc chciałem wysiąść.
- Ja na pierwszym zakręcie rozbiłem się o drzewo. A pan?
- Ja, - mówi Szwed - włączyłem jedynkę, potem dwójkę i trójkę ... Myślałem, że się zatrzymuje, więc chciałem wysiąść.
46
Dowcip #9867. Na autostradzie spotkali się w kategorii: Śmieszne kawały o samochodach, Kawały o maluchu.
Przychodzi króliczek do cukierni i pyta się:
- Jest tort marchewkowy?
- Nie ma.- odpowiada cukiernik.
Sytuacja powtarza się przez kilka dni i wreszcie sprzedawcy zrobiło się króliczka żal, więc mówi sobie:
- A, zrobię temu biednemu króliczkowi ten tort marchewkowy żeby się ucieszył.
Następnego dnia króliczek przychodzi i pyta się:
- Jest tort marchewkowy?
- Jest. - odpowiada zadowolony sprzedawca.
- No i kto to panu kupi? - pyta się króliczek.
- Jest tort marchewkowy?
- Nie ma.- odpowiada cukiernik.
Sytuacja powtarza się przez kilka dni i wreszcie sprzedawcy zrobiło się króliczka żal, więc mówi sobie:
- A, zrobię temu biednemu króliczkowi ten tort marchewkowy żeby się ucieszył.
Następnego dnia króliczek przychodzi i pyta się:
- Jest tort marchewkowy?
- Jest. - odpowiada zadowolony sprzedawca.
- No i kto to panu kupi? - pyta się króliczek.
310
Dowcip #9868. Przychodzi króliczek do cukierni i pyta się w kategorii: Dowcipy o sprzedawcach, Śmieszny humor o królikach, Dowcipy o sklepach.
Przychodzi chłopak do kiosku i mówi:
- Poproszę paczkę zapałków.
Sprzedawca odpowiada:
- Niech pan się najpierw nauczy wymawiać końcówków.
- Poproszę paczkę zapałków.
Sprzedawca odpowiada:
- Niech pan się najpierw nauczy wymawiać końcówków.
37
Dowcip #9869. Przychodzi chłopak do kiosku i mówi w kategorii: Śmieszny humor o sprzedawcach, Śmieszny humor o zapałkach, Żarty o klientach.
Rozmawiają dwie znajome:
- Co to, zmieniłaś miejsce pracy?
- Tak, ze względu zdrowotnych.
- A co ci dolega?
- Mnie nic, ale szefowi robiło się słabo na mój widok.
- Co to, zmieniłaś miejsce pracy?
- Tak, ze względu zdrowotnych.
- A co ci dolega?
- Mnie nic, ale szefowi robiło się słabo na mój widok.
210
Dowcip #9870. Rozmawiają dwie znajome w kategorii: Śmieszny humor o szefie, Dowcipy o pracy, Kawały o pracownikach.
Byli sobie bliźniacy - John i Joe. John pewnego dnia stracił żonę (rak), a Joe stracił motorówkę (zatonęła). Pewnego dnia idzie ich znajomy przez ulicę. Widzi Joe’a i bierze go za Johna i pyta go:
- Stary, naprawdę mi przykro, wiem, że ona tak dużo dla ciebie znaczyła.
- E tam... Była stara i śmierdziała rybami. Jak do niej wchodziłem, to bokami wylewała się woda.
- Eee?
- Ale to nie wszystko. Tydzień temu przyszło do mnie siedmiu kumpli i spytali się, czy mogą ją pożyczyć. Powiedziałem, że nie ma sprawy, tylko, że ona i tak ich tylu nie wytrzyma. Ale oni nie uwierzyli i powiedzieli, że zaryzykują. I weszli do niej w siedmiu. Bidula nie wytrzymała i pękła.
- Stary, naprawdę mi przykro, wiem, że ona tak dużo dla ciebie znaczyła.
- E tam... Była stara i śmierdziała rybami. Jak do niej wchodziłem, to bokami wylewała się woda.
- Eee?
- Ale to nie wszystko. Tydzień temu przyszło do mnie siedmiu kumpli i spytali się, czy mogą ją pożyczyć. Powiedziałem, że nie ma sprawy, tylko, że ona i tak ich tylu nie wytrzyma. Ale oni nie uwierzyli i powiedzieli, że zaryzykują. I weszli do niej w siedmiu. Bidula nie wytrzymała i pękła.
412
Dowcip #9871. Byli sobie bliźniacy - John i Joe. w kategorii: Śmieszny humor o żonie, Żarty o kolegach, Śmieszny humor o bliźniakach.
Pijany kogut wraca z knajpy. Wchodząc do kurnika potknął się na progu, przewrócił i zasnął. Rano, gospodarz wchodzi do kurnika, patrzy, a pod progiem leży kogut, myśli ”nieżywy”. Wziął go, oskubał, włożył do garnka i gotuje wodę na rosół. Kogut przebudził się w ciepłej wodzie i myśli:
- Jak się osioł z koniem bił to pamiętam, ale kto mi ubranie gwizdnął?
- Jak się osioł z koniem bił to pamiętam, ale kto mi ubranie gwizdnął?
28
Dowcip #9872. Pijany kogut wraca z knajpy. w kategorii: Dowcipy o pijakach, Kawały o zwierzętach, Śmieszny humor o kogucie, Żarty o gotowaniu.
Ostatnio większość walk Gołoty da się obejrzeć w całości w Teleexpressie.
48