Mama mówi do córeczki Ani
Mama mówi do córeczki Ani:
- Idź do dziadka, on ci pokaże jakąś sztuczkę.
Ania poszła do dziadka i mówi:
- Dziadku, pokarz mi jakaś sztuczkę
A dziadek na to.
- Dobrze, idź do łazienki i się rozbierz.
Ania poszła i rozebrała się. Dziadek też.
- Dobrze, a teraz usiądź mi na kolana. - mówi dziadek
Ania posłusznie usiadła dziadkowi na kolana.
- A teraz, Aniu czujesz paluszka w pupci?
- Tak.- odpowiada
A dziadek pokazując jej ręce mówi:
- A ja mam roczki tutaj.
- Idź do dziadka, on ci pokaże jakąś sztuczkę.
Ania poszła do dziadka i mówi:
- Dziadku, pokarz mi jakaś sztuczkę
A dziadek na to.
- Dobrze, idź do łazienki i się rozbierz.
Ania poszła i rozebrała się. Dziadek też.
- Dobrze, a teraz usiądź mi na kolana. - mówi dziadek
Ania posłusznie usiadła dziadkowi na kolana.
- A teraz, Aniu czujesz paluszka w pupci?
- Tak.- odpowiada
A dziadek pokazując jej ręce mówi:
- A ja mam roczki tutaj.
205
Dowcip #31052. Mama mówi do córeczki Ani w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszny humor o dziadku.
Gdy świat przestanie się zbroić,
A w wojsku zabraknie etatów,
Broń oddamy do hut,
A trepów do domu wariatów.
A w wojsku zabraknie etatów,
Broń oddamy do hut,
A trepów do domu wariatów.
92
Dowcip #31053. Gdy świat przestanie się zbroić w kategorii: Kawały o wojsku, Kawały o żołnierzach, Humor rymowany.
Rydzyk rozmawia z dwoma księżmi o sporcie. Pierwszy z nich mówi:
- Ja to lubię pływanie, te ociekające stroje kąpielowe, mmm pycha.
Drugi mówi:
- Ja to uwielbiam gimnastykę artystyczną, te naprężone tyłeczki, miód malina.
A rydzyk:
- Ja to uwielbiam piłkę nożną!
- Jak to?
- No bo to tak jest, jak biegnę z piłką przy nodze omijam trzech obrońców mijam bramkarza i jak pudłuję na pustą bramkę to kibice krzyczą ”Ch*j Ci w dupę” a ja leże na murawie i marzę, marzę
- Ja to lubię pływanie, te ociekające stroje kąpielowe, mmm pycha.
Drugi mówi:
- Ja to uwielbiam gimnastykę artystyczną, te naprężone tyłeczki, miód malina.
A rydzyk:
- Ja to uwielbiam piłkę nożną!
- Jak to?
- No bo to tak jest, jak biegnę z piłką przy nodze omijam trzech obrońców mijam bramkarza i jak pudłuję na pustą bramkę to kibice krzyczą ”Ch*j Ci w dupę” a ja leże na murawie i marzę, marzę
1511
Dowcip #31054. Rydzyk rozmawia z dwoma księżmi o sporcie. w kategorii: Śmieszny humor o duchownych, Śmieszny humor o piłkarzach, Śmieszne kawały o sporcie, Humor o homoseksualistach, Śmieszne żarty o Tadeuszu Rydzyku.
Zarządca pola golfowego miał wieczne problemy z pracownikami, więc w końcu kupił super - mega - cool cztery roboty, sam kevlar i stal nierdzewna - automatyczne koszenie, zbieranie śmieci itd. Właściciel klubu spotkał go miesiąc później i mówi:
- Wie pan, jestem pod wrażeniem - idealny porządek, ani jedna trawka nie odstaje, dołki świetnie utrzymane - rewelacja. Jest tylko jeden problem. Niektórzy gracze skarżą się, że słońce się od tych pana robotów odbija i potrafi oślepić podczas uderzenia.
- Nie ma problemu - powiedział zarządca - to akurat jest do rozwiązania w jeden dzień.
Wskoczył w samochód, kupił cztery wiadra czarnej olejnej i machnął roboty na czarno. Następnego dnia trzy z nich nie stawiły się do pracy, a czwarty obrabował biuro i uciekł.
- Wie pan, jestem pod wrażeniem - idealny porządek, ani jedna trawka nie odstaje, dołki świetnie utrzymane - rewelacja. Jest tylko jeden problem. Niektórzy gracze skarżą się, że słońce się od tych pana robotów odbija i potrafi oślepić podczas uderzenia.
- Nie ma problemu - powiedział zarządca - to akurat jest do rozwiązania w jeden dzień.
Wskoczył w samochód, kupił cztery wiadra czarnej olejnej i machnął roboty na czarno. Następnego dnia trzy z nich nie stawiły się do pracy, a czwarty obrabował biuro i uciekł.
1511
Dowcip #31055. Zarządca pola golfowego miał wieczne problemy z pracownikami w kategorii: Kawały o pracy, Humor o grze w golfa, Śmieszny humor o robotach.
Co to jest: psss, aaa!
- Walec przejechał strażaka.
- Walec przejechał strażaka.
82
Dowcip #31056. Co to jest: psss, aaa! w kategorii: Śmieszny humor o strażakach, Śmieszne pytania zagadki.
Dwie dziewczyny stoją przed kinem. Jedna mówi:
- Nie wpuszczą nas na ten film od osiemnastu lat.
- Nie szkodzi i tak bym nie poszła, nie mam z kim zostawić dziecka.
- Nie wpuszczą nas na ten film od osiemnastu lat.
- Nie szkodzi i tak bym nie poszła, nie mam z kim zostawić dziecka.
87
Dowcip #31057. Dwie dziewczyny stoją przed kinem. w kategorii: Humor o dzieciach, Śmieszny humor o filmach, Dowcipy o kinie.
Czapajew postanowił pomóc walczącemu Wietnamowi. W tym celu kazał Piętce zdobyć samolot. Niestety przyszło zadowolić się silnikiem. Umocowali silnik do płotu i wystartowali. Nagle pojawiły się,,Fantomy”. Pierwszy, drugi, trzeci ...
- Towarzyszu dowódco! - krzyczy Piętka. - Rąbnijcie go szabelką! Ileż razy mogę furtkę otwierać.
- Towarzyszu dowódco! - krzyczy Piętka. - Rąbnijcie go szabelką! Ileż razy mogę furtkę otwierać.
103
Dowcip #31058. Czapajew postanowił pomóc walczącemu Wietnamowi. w kategorii: Śmieszne kawały o towarzyszu Czapajewie, Humor o samolotach, Śmieszne żarty o Piętce.
John jak zwykle w sobotę udał się na partyjkę golfa. Żona zaczęła się martwić, gdy nie wrócił o zwykłej porze. Robiło się coraz później. W końcu wybiła północ kiedy mąż przyjechał. Wystraszona żona wybiega mu na spotkanie i pyta:
- Co się stało? Dlaczego wracasz tak późno?!
- Aaa, Jerry miał zawał przy trzecim dołku.
- Coo?! To straszne!
- Wiem. Ale jakoś daliśmy radę przymierzyć, uderzyć piłkę, przeciągnąć Jerrego, przymierzyć, uderzyć piłkę, przeciągnąć Jerrego.
- Co się stało? Dlaczego wracasz tak późno?!
- Aaa, Jerry miał zawał przy trzecim dołku.
- Coo?! To straszne!
- Wiem. Ale jakoś daliśmy radę przymierzyć, uderzyć piłkę, przeciągnąć Jerrego, przymierzyć, uderzyć piłkę, przeciągnąć Jerrego.
117
Dowcip #31059. John jak zwykle w sobotę udał się na partyjkę golfa. w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Dowcipy o mężu, Śmieszne kawały o kolegach, Kawały o grze w golfa.
Pewien geniusz poszedł do neurochirurga i rzekł:
- Panie doktorze, jestem za mądry. Nikt mnie nie rozumie. Proszę wyciąć mi pół mózgu, żebym mógł rozmawiać z ludźmi.
Zrobiono operacje. Po miesiącu facet wraca:
- Doktorze, środowisko profesorów akademickich już mnie nudzi. Ja chciałbym z ludem ... Niech pan wytnie mi pół tego, co zostało.
Zrobiono operacje. Po pół roku facet wraca:
- Teraz już lepiej. Jestem biznesmenem, zarobiłem już masę pieniędzy. Jednak chciałbym do ludu ... Niech pan mi znów trochę wytnie.
Zrobiono operacje. Po pół roku facet wraca:
- Jestem brygadzistą na stoczni. Po fajrancie idę z kolegami na wino, jest nieźle, ale właściwie nie mam z nimi wspólnego języka. Niech mi pan wytnie jeszcze trochę mózgu.
- Dobrze, wytnę panu, ale zanim się pan zdecyduje, muszę ostrzec, że tym razem może pan zacząć miesiączkować.
- Panie doktorze, jestem za mądry. Nikt mnie nie rozumie. Proszę wyciąć mi pół mózgu, żebym mógł rozmawiać z ludźmi.
Zrobiono operacje. Po miesiącu facet wraca:
- Doktorze, środowisko profesorów akademickich już mnie nudzi. Ja chciałbym z ludem ... Niech pan wytnie mi pół tego, co zostało.
Zrobiono operacje. Po pół roku facet wraca:
- Teraz już lepiej. Jestem biznesmenem, zarobiłem już masę pieniędzy. Jednak chciałbym do ludu ... Niech pan mi znów trochę wytnie.
Zrobiono operacje. Po pół roku facet wraca:
- Jestem brygadzistą na stoczni. Po fajrancie idę z kolegami na wino, jest nieźle, ale właściwie nie mam z nimi wspólnego języka. Niech mi pan wytnie jeszcze trochę mózgu.
- Dobrze, wytnę panu, ale zanim się pan zdecyduje, muszę ostrzec, że tym razem może pan zacząć miesiączkować.
96
Dowcip #31060. Pewien geniusz poszedł do neurochirurga i rzekł w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Żarty o operacji.
Dlaczego kobiety po pięćdziesiątce nie mają dzieci?
- Ponieważ mogłyby zapomnieć, gdzie je zostawiły.
- Ponieważ mogłyby zapomnieć, gdzie je zostawiły.
94