Kupił sobie Icek nowe buty. Postanowił pochwalić się Salcie.
Kupił sobie Icek nowe buty. Postanowił pochwalić się Salcie. Wchodzi więc nagi, tylko w butach, do sypialni i mówi:
- Salcie! Ty popatrz na mnie!
Salcie odpowiada:
- Ja patrze. Jak wisiał tak wisi...
- Salcie! On nie wisi! On się patrzy na moje nowe buty!
- Oj Icek! Ty sobie lepiej kup nowy kapelusz!
- Salcie! Ty popatrz na mnie!
Salcie odpowiada:
- Ja patrze. Jak wisiał tak wisi...
- Salcie! On nie wisi! On się patrzy na moje nowe buty!
- Oj Icek! Ty sobie lepiej kup nowy kapelusz!
318
Dowcip #32703. Kupił sobie Icek nowe buty. Postanowił pochwalić się Salcie. w kategorii: Dowcipy o Żydach, Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o męskim przyrodzeniu, Śmieszne żarty o butach.
Nader dorodna, powiedzmy otwarcie, rozłożysta dziewczyna wyszła za dość mikrego chłopaczynę. Poranek po nocy poślubnej. Panna młoda schodzi na śniadanie posiniaczona, podrapana i ogólnie rozczochrana.
- Co ten patałach Ci zrobił? - ryknęła skacowana rodzina.
- On całą noc po mnie biegał i krzyczał: To wszystko moje! To wszystko moje! - wyjaśniła żałośnie panna młoda.
- Co ten patałach Ci zrobił? - ryknęła skacowana rodzina.
- On całą noc po mnie biegał i krzyczał: To wszystko moje! To wszystko moje! - wyjaśniła żałośnie panna młoda.
126
Dowcip #32704. Nader dorodna, powiedzmy otwarcie w kategorii: Humor o mężczyznach, Humor o grubasach, Kawały o nocy poślubnej.
Pewien Polak napisał list do właściciela małego hoteliku, w którym chciał spędzić urlop:
”Chciałbym zabrać ze sobą psa. Jest dobrze wychowany, na pewno nie sprawi kłopotu. Czy nie będzie miał Pan nic przeciwko temu, że będzie razem ze mną spał w pokoju? ”
Otrzymał odpowiedź następującej treści:
”Jestem właścicielem tego hotelu od wielu lat i w tym czasie nigdy żaden pies nie ukradł mi ręczników, pościeli czy też obrazu ze ściany. Nigdy nie musiałem wzywać policji z powodu tego, że jakiś pies się upił i zaczął się awanturować w środku nocy. Nigdy też nie zdarzyło się żeby pies zniszczył wyposażenie hotelu lub nie zapłacił rachunku. Dlatego też bardzo chętnie powitam Pańskiego psa w moim hotelu. A jeśli Pański pies poręczy za Pana - Pan też może przyjechać.”
”Chciałbym zabrać ze sobą psa. Jest dobrze wychowany, na pewno nie sprawi kłopotu. Czy nie będzie miał Pan nic przeciwko temu, że będzie razem ze mną spał w pokoju? ”
Otrzymał odpowiedź następującej treści:
”Jestem właścicielem tego hotelu od wielu lat i w tym czasie nigdy żaden pies nie ukradł mi ręczników, pościeli czy też obrazu ze ściany. Nigdy nie musiałem wzywać policji z powodu tego, że jakiś pies się upił i zaczął się awanturować w środku nocy. Nigdy też nie zdarzyło się żeby pies zniszczył wyposażenie hotelu lub nie zapłacił rachunku. Dlatego też bardzo chętnie powitam Pańskiego psa w moim hotelu. A jeśli Pański pies poręczy za Pana - Pan też może przyjechać.”
115
Dowcip #32705. Pewien Polak napisał list do właściciela małego hoteliku w kategorii: Żarty o psie, Dowcipy o Polakach, Śmieszne żarty o hotelach, Kawały o listach.
Nauczycielka pyta dzieci w szkole kim chcą być jak dorosną. Jedno mówi:
- Ja chcę być kierowcą.
Drugie:
- Ja chcę być nauczycielem..
- A Ty Jasiu kim będziesz?
- Ja będę albo malarzem, albo lekarzem.
- Czemu taki wybór? Lubisz malować czy pomagać ludziom?
- Nieważne, chcę tylko oglądać gołe baby...
- Ja chcę być kierowcą.
Drugie:
- Ja chcę być nauczycielem..
- A Ty Jasiu kim będziesz?
- Ja będę albo malarzem, albo lekarzem.
- Czemu taki wybór? Lubisz malować czy pomagać ludziom?
- Nieważne, chcę tylko oglądać gołe baby...
415
Dowcip #32706. Nauczycielka pyta dzieci w szkole kim chcą być jak dorosną. w kategorii: Humor o Jasiu, Kawały o uczniach, Śmieszne żarty o nagości.
Przychodzi lekarz do lekarza:
- Słucham, co dolega?
- Rano mnie mdli, kręci mi się w głowie, zbiera na wymioty...
- To kac. Trzeba wziąć coś na kaca.
- Poważnie? Uff... To jednak dobrze powiedziałem tej pacjentce.
- Słucham, co dolega?
- Rano mnie mdli, kręci mi się w głowie, zbiera na wymioty...
- To kac. Trzeba wziąć coś na kaca.
- Poważnie? Uff... To jednak dobrze powiedziałem tej pacjentce.
26
Dowcip #32707. Przychodzi lekarz do lekarza w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Śmieszne żarty o chorobach.
Narzeczony do swojej wybranki:
- Zarabiam pięć tysięcy miesięcznie, będziesz umiała za to wyżyć?
- Ja tak, a Ty z czego będziesz żył?
- Zarabiam pięć tysięcy miesięcznie, będziesz umiała za to wyżyć?
- Ja tak, a Ty z czego będziesz żył?
16
Dowcip #32708. Narzeczony do swojej wybranki w kategorii: Kawały o kobietach, Śmieszne żarty o pieniądzach, Humor o narzeczonym.
Szeregowiec Kac zwraca się do przełożonego podoficera:
- Panie sierżancie! Proszę posłusznie o urlop w dniu jutrzejszym.
- Powód?
- Immatrykulacja.
- Psiakrew! Wciąż te przeklęte święta żydowskie!
- Panie sierżancie! Proszę posłusznie o urlop w dniu jutrzejszym.
- Powód?
- Immatrykulacja.
- Psiakrew! Wciąż te przeklęte święta żydowskie!
29
Dowcip #32709. Szeregowiec Kac zwraca się do przełożonego podoficera w kategorii: Śmieszne żarty o świętach, Kawały o żołnierzach, Śmieszne kawały o sierżancie.
Klient pewnej restauracji strasznie przeszkadzał kelnerowi... Najpierw było mu za gorąco i kazał obniżyć temperaturę na klimatyzatorze... Potem było mu za zimno i kazał ją zwiększyć... I tak co chwilę przez jakieś pół godziny... Wszyscy ze zdziwieniem patrzyli jak kelner cierpliwie chodzi tam i z powrotem na zaplecze i nawet nie sprawia wrażenia zdenerwowanego... W końcu jeden z pozostałych klientów, wkurzony ciągłym utyskiwaniem zrzędliwego gościa zawołał kelnera i spytał:
- Czemu pan nie opieprzy tego gościa, albo go nie wyprosi, przecież jest jak wrzód na tyłku.
- Ależ nie ma o czym mówić. - odparł kelner -On mi w ogóle nie przeszkadza... My nawet nie mamy klimatyzacji...
- Czemu pan nie opieprzy tego gościa, albo go nie wyprosi, przecież jest jak wrzód na tyłku.
- Ależ nie ma o czym mówić. - odparł kelner -On mi w ogóle nie przeszkadza... My nawet nie mamy klimatyzacji...
06
Dowcip #32710. Klient pewnej restauracji strasznie przeszkadzał kelnerowi... w kategorii: Śmieszne żarty o kelnerach, Humor o restauracji i barze, Kawały o klientach.
Fąfara pyta Kowalskiego:
- Jak tam Twój nowy samochód?
- Zachowuje się jak pies.
- Nie rozumiem...
- Mniej więcej przy każdej latarni staje.
- Jak tam Twój nowy samochód?
- Zachowuje się jak pies.
- Nie rozumiem...
- Mniej więcej przy każdej latarni staje.
05
Dowcip #32711. Fąfara pyta Kowalskiego w kategorii: Kawały o Kowalskim, Śmieszne żarty o samochodach.
Mecze Polaków na Mistrzostwach Świata dzielimy na trzy grupy:
1) Mecz otwarcia.
2) Mecz o wszystko.
3) Mecz o honor.
1) Mecz otwarcia.
2) Mecz o wszystko.
3) Mecz o honor.
213