Do gabinetu dentysty wpada kolega z piętra niżej - ginekolog.
Do gabinetu dentysty wpada kolega z piętra niżej - ginekolog.
- Słuchaj, mam niesamowitą pacjentkę, chodź zobacz!
- Nie bardzo mam teraz czas. - odpowiada lekarz.
- Ale stary, ona ma pochwę jak brzoskwinia!
Zaintrygowany dentysta w końcu dał się namówić. Wchodzą do gabinetu ginekologa i widzą kobietę na fotelu.
- Chłopie, może ja się nie znam, ale jak dla mnie to wygląda normalnie. - mówi dentysta.
- No ale weź! Posmakuj!
- Słuchaj, mam niesamowitą pacjentkę, chodź zobacz!
- Nie bardzo mam teraz czas. - odpowiada lekarz.
- Ale stary, ona ma pochwę jak brzoskwinia!
Zaintrygowany dentysta w końcu dał się namówić. Wchodzą do gabinetu ginekologa i widzą kobietę na fotelu.
- Chłopie, może ja się nie znam, ale jak dla mnie to wygląda normalnie. - mówi dentysta.
- No ale weź! Posmakuj!
515
Dowcip #23868. Do gabinetu dentysty wpada kolega z piętra niżej - ginekolog. w kategorii: Humor erotyczny, Kawały o ginekologu, Śmieszny humor o dentystach.
Do gabinetu lekarskiego przychodzi facet z garbem na plecach. Lekarz dziwnie się popatrzył i się pyta:
- No i co się Pan tak skrada?
- No i co się Pan tak skrada?
08
Dowcip #23869. Do gabinetu lekarskiego przychodzi facet z garbem na plecach. w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Śmieszne żarty przychodzi facet do lekarza, Kawały o garbatych.
Do ginekologa przyszła dziewczyna ze wsi. Usiadła na fotel, rozwarła nogi, a tu nagle do gabinetu wpadła mucha i wpadła jej do dziurki. Ginekolog próbuje ją uspokoić, że zaraz jej pomoże, a dziewczyna na to:
- Oj tam panie doktorze, niech się doktor nie martwi! U nas na wiosce dzisiaj zabawa, chłopaki zatłuką!
- Oj tam panie doktorze, niech się doktor nie martwi! U nas na wiosce dzisiaj zabawa, chłopaki zatłuką!
713
Dowcip #23870. Do ginekologa przyszła dziewczyna ze wsi. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Humor o ginekologu, Dowcipy o imprezie, Dowcipy o muchach.
Do księdza przychodzi młoda para. Facet pyta księdza:
- To ile kosztuje ślub?
- A na ile wyceniasz przyszłą żonę?
Facet spojrzał na dziewczyna i dał księdzu sto złotych. Ksiądz również na nią spojrzał i oddał mu pięćdziesiąt.
- To ile kosztuje ślub?
- A na ile wyceniasz przyszłą żonę?
Facet spojrzał na dziewczyna i dał księdzu sto złotych. Ksiądz również na nią spojrzał i oddał mu pięćdziesiąt.
314
Dowcip #23871. Do księdza przychodzi młoda para. w kategorii: Śmieszne żarty o duchownych, Kawały o facetach, Dowcipy o pieniądzach.
Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że coś jest nie tak, więc zwołał walne zgromadzenie, aby omówić ten problem.
- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia. Mówcie!
Pierwsze odezwały się nerki:
- Szanowny mózgu, prosimy o tydzień urlopu. Nasz pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!
- Macie moją zgodę. - odparł mózg. - Tydzień urlopu. Kto następny?
Odezwała się wątroba:
- Ja też już nie mogę, facet ciągle chla gorzałę i ja wysiadam. Proszę o dziesięć dni urlopu.
- Proszę bardzo. - zadecydował mózg. - Kto następny?
Odzywają się płuca:
- My prosimy o dwa tygodnie wolnego, bo nasz pan ciągle pali i pali. Ledwo dychamy od tego dymu, ledwo ciągniemy.
- Wyrażam zgodę. - odparł mózg. - Czy ktoś jeszcze?
W tym momencie rozległ się ledwo słyszalny głosik:
- Ja też! Ja też poproszę o dwa tygodnie urlopu!
- Może byś chociaż wstał i się przedstawił! - krzyknął mózg.
- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!
- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia. Mówcie!
Pierwsze odezwały się nerki:
- Szanowny mózgu, prosimy o tydzień urlopu. Nasz pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!
- Macie moją zgodę. - odparł mózg. - Tydzień urlopu. Kto następny?
Odezwała się wątroba:
- Ja też już nie mogę, facet ciągle chla gorzałę i ja wysiadam. Proszę o dziesięć dni urlopu.
- Proszę bardzo. - zadecydował mózg. - Kto następny?
Odzywają się płuca:
- My prosimy o dwa tygodnie wolnego, bo nasz pan ciągle pali i pali. Ledwo dychamy od tego dymu, ledwo ciągniemy.
- Wyrażam zgodę. - odparł mózg. - Czy ktoś jeszcze?
W tym momencie rozległ się ledwo słyszalny głosik:
- Ja też! Ja też poproszę o dwa tygodnie urlopu!
- Może byś chociaż wstał i się przedstawił! - krzyknął mózg.
- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!
826
Dowcip #23872. Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że coś jest nie tak w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Humor o męskim przyrodzeniu, Dowcipy anatomiczne.
Do portu w Afryce przybywa Polski Marynarz. Opuszcza statek z papugą na ramieniu. Na przeciw niemu wychodzi czarnoskóry marynarz opasany wężem wokół szyi.
- Ja słyszałem, że wy polaczki to potraficie wypić. - mówi murzyn.
- A no potrafimy. - odpowiada polak.
- To może po jednym? - namawia murzyn.
- No możemy ... - i wypili.
- To może jeszcze po jednym. - dodaje murzyn.
I tak poszła pierwsza druga i trzecia flaszka na co murzyn.
- Ty Polak może jeszcze po jednym?
Siedzącą u Polaka papuga na ramieniu odpowiada:
- I jeszcze po jednym, i jeszcze po jednym i po ryju dostaniesz i tego robaka Ci zjemy.
- Ja słyszałem, że wy polaczki to potraficie wypić. - mówi murzyn.
- A no potrafimy. - odpowiada polak.
- To może po jednym? - namawia murzyn.
- No możemy ... - i wypili.
- To może jeszcze po jednym. - dodaje murzyn.
I tak poszła pierwsza druga i trzecia flaszka na co murzyn.
- Ty Polak może jeszcze po jednym?
Siedzącą u Polaka papuga na ramieniu odpowiada:
- I jeszcze po jednym, i jeszcze po jednym i po ryju dostaniesz i tego robaka Ci zjemy.
2037
Dowcip #23873. Do portu w Afryce przybywa Polski Marynarz. w kategorii: Kawały o Murzynach, Dowcipy o alkoholu, Humor o Polakach, Kawały o papudze.
Do spowiedzi w pewnym kościele przychodzi staruszka.
- Proszę księdza żyję w celibacie, cały czas się modlę, płacę na kościół i nie ma ze mną żadnych problemów ale mam papużkę, bardzo się do niej przywiązałam i nie chce jej stracić ale jej tylko w głowie alkohol, papierosy, sex, narkotyki i na dodatek ciągle przeklina ...
Zdegustowany ksiądz postanawia pomóc biednej kobiecie ..
- Droga pani, tak się składa, że ja u siebie na plebani mam dwie papużki, samiczki, ale one tylko się modlą i czytają biblię. Może przyprowadziłaby pani swoją papugę aby porozmawiały? One na pewno pomogą.
Następnego dnia do plebani przychodzi kobieta ze swoją papugą, wpuszczają ją do klatki papużek. Papuga wchodzi z fajką w jednej i piwem w drugiej ręce. Papużki siedzą, czytają biblię. Nagle jedna patrzy znad książki i woła do drugiej:
- Ej Ty, zostaw tą książkę, nasze modły zostały wysłuchane!
- Proszę księdza żyję w celibacie, cały czas się modlę, płacę na kościół i nie ma ze mną żadnych problemów ale mam papużkę, bardzo się do niej przywiązałam i nie chce jej stracić ale jej tylko w głowie alkohol, papierosy, sex, narkotyki i na dodatek ciągle przeklina ...
Zdegustowany ksiądz postanawia pomóc biednej kobiecie ..
- Droga pani, tak się składa, że ja u siebie na plebani mam dwie papużki, samiczki, ale one tylko się modlą i czytają biblię. Może przyprowadziłaby pani swoją papugę aby porozmawiały? One na pewno pomogą.
Następnego dnia do plebani przychodzi kobieta ze swoją papugą, wpuszczają ją do klatki papużek. Papuga wchodzi z fajką w jednej i piwem w drugiej ręce. Papużki siedzą, czytają biblię. Nagle jedna patrzy znad książki i woła do drugiej:
- Ej Ty, zostaw tą książkę, nasze modły zostały wysłuchane!
03
Dowcip #23874. Do spowiedzi w pewnym kościele przychodzi staruszka. w kategorii: Dowcipy o duchownych, Dowcipy o staruszkach, Dowcipy o spowiedzi, Śmieszne żarty o modlitwie, Śmieszne kawały o papudze.
Do szkoły przyszła młoda nauczycielka, więc dyrektor postanowił sprawdzić jej kwalifikacje. Przyszedł na lekcję i usiadł w ostatniej ławce, za Jasiem. Nauczycielka napisała na tablicy zdanie: ”Ala ma lupę” i prosi, żeby któreś z dzieci przeczytało zdanie. W klasie zapanowała cisza, tylko Jasio podnosi rękę.
- No Jasiu, przeczytaj zdanie. - mówi pani.
- Ale ma dupę! - odpowiada, Jasio,
- Jak tak możesz, nie ładnie używać takich słów Jasiu, siadaj, pała!
W tym momencie Jasio odwraca się zdenerwowany do dyrektora:
- Jak nie wiesz, to nie podpowiadaj!
- No Jasiu, przeczytaj zdanie. - mówi pani.
- Ale ma dupę! - odpowiada, Jasio,
- Jak tak możesz, nie ładnie używać takich słów Jasiu, siadaj, pała!
W tym momencie Jasio odwraca się zdenerwowany do dyrektora:
- Jak nie wiesz, to nie podpowiadaj!
517
Dowcip #23875. Do szkoły przyszła młoda nauczycielka w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Humor szkolny, Kawały o nauczycielce, Śmieszne żarty o dyrektorze.
Do windy wsiada biznesmen, inteligentna kobieta i królik wielkanocny. Na podłodze leży sto złotych, które z nich podniesie banknot?
- Biznesmen, pozostała dwójka nie istnieje!
- Biznesmen, pozostała dwójka nie istnieje!
141
Dowcip #23876. Do windy wsiada biznesmen, inteligentna kobieta i królik wielkanocny. w kategorii: Dowcipy o biznesmenach, Dowcipy o kobietach, Śmieszne żarty o pieniądzach, Śmieszne kawały o windzie, Śmieszne kawały zagadki.
Do wybrzeża afrykańskiego przypłynęła rosyjska łódź podwodna. Właz się otworzył i ze środka wynurzył się marynarz z liną. Patrzy po tym wybrzeżu i dostrzega, że na plaży stoi murzyn i go obserwuje. Ruski niewiele myśląc rzuca do niego linę i krzyczy.
- Ej dzierżyj linu! - murzyn nic.
- No dzierżyj linu - murzyn dalej zero reakcji.
Ruski się podrapał po głowie i zaczyna inaczej.
- Gawarisz ty pa ruski?
- Cisza.
- Sprechen sie deutsch?
- Cisza.
- Parlez - vous français?
- Cisza.
Rusku zły ale jeszcze jedną próbę podejmuje.
- Do you speak english?
- Yes I do! - wykrzykuje murzyn ucieszony.
- No to dzierzyj linu!
- Ej dzierżyj linu! - murzyn nic.
- No dzierżyj linu - murzyn dalej zero reakcji.
Ruski się podrapał po głowie i zaczyna inaczej.
- Gawarisz ty pa ruski?
- Cisza.
- Sprechen sie deutsch?
- Cisza.
- Parlez - vous français?
- Cisza.
Rusku zły ale jeszcze jedną próbę podejmuje.
- Do you speak english?
- Yes I do! - wykrzykuje murzyn ucieszony.
- No to dzierzyj linu!
25