LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Do apteki wszedł mężczyzna i poprosił o możliwość rozmowy z

Do apteki wszedł mężczyzna i poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku:
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielka apteki jest moją siostrą, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, że wolałbym porozmawiać z mężczyzną.
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką i zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo.
- Proszę pani, bardzo ciężko mi o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną. Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentna erekcje. Co pani mogłaby mi na to dać?
- Mmm ... Proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry. Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy panu dać to jedna trzecia udziałów w aptece, służbowy samochód i pięć tysięcy miesięcznej pensji.
310

Dowcip #27242. Do apteki wszedł mężczyzna i poprosił o możliwość rozmowy z w kategorii: Humor o aptekarzach, Żarty o kobietach, Dowcipy o aptece, Śmieszne żarty o męskim przyrodzeniu.

Do banku w Szwajcarii przychodzi pan z walizką. Podchodzi do kasjera i szepcze:
- Proszę pana, w tej walizce jest milion euro, chciałem założyć u was konto.
- Proszę mówić głośniej - odpowiada kasjer - przecież bieda to żaden wstyd!
24

Dowcip #27243. Do banku w Szwajcarii przychodzi pan z walizką. w kategorii: Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Kawały o banku.

Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. Blondynka pyta:
- Kto tam?
- Sąsiadki!
Blondynka odpowiada:
- Nie, nie ma siatek!
14

Dowcip #27244. Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. w kategorii: Żarty o blondynkach, Dowcipy o sąsiadach.

Do gabinetu lekarza wchodzi facet z nożem w brzuchu. Lekarz:
- Przyjmuję tylko do piętnastej!
- To co ja mam zrobić?
Lekarz wyjmuje facetowi nóż z brzucha i wkłada mu go w oko.
- Okulista do siedemnastej!
25

Dowcip #27245. Do gabinetu lekarza wchodzi facet z nożem w brzuchu. w kategorii: Kawały o lekarzach, Śmieszne humor przychodzi facet do lekarza.

Do gabinetu psy­chiatry włazi n­a kolanach gość­ z czymś w zęba­ch.
- A kto to ­do mnie przysze­dł? Kotek?
Gość­ lezie w kąt po­koju. Lekarz spo­gląda za nim:
- ­Piesek?
Facet w­ali ręką w list­wę podłogową i ­przechodzi w dr­ugi kąt. Psychi­atra podąża za ­nim wzrokiem:
- ­Jeżyk do mnie przyszedł!
Mężc­zyzna wyjmuje p­rzewód z ust:
-­ Weź się­ gościu odwal i daj mi pod­łączyć ten inte­rnet!
120

Dowcip #27246. Do gabinetu psy­chiatry włazi n­a kolanach gość­ z czymś w zęba­ch. w kategorii: Żarty o facetach, Śmieszne żarty o psychiatrze.

Do kancelarii adwokackiej przychodzi staruszka i prosi o poradę. Po jej udzieleniu pyta adwokata:
- Ile płacę?
- Sto złotych. - odpowiada adwokat.
Staruszka sięga do portmonetki, wyciąga sto złotych i podaje adwokatowi. Niestety staruszka nie zauważyła, bo słaby wzrok miała, że do tych stu złotych przykleiła się jeszcze jedna setka. Adwokat natychmiast zauważył, ale wziął dwie sklejone setki. I w tym momencie zaczął go nękać dylemat etyczny:
- Podzielić się ze wspólnikiem czy się nie podzielić?
26

Dowcip #27247. Do kancelarii adwokackiej przychodzi staruszka i prosi o poradę. w kategorii: Śmieszny humor o adwokatach, Żarty o pieniądzach, Dowcipy o staruszkach.

Do klasztoru przychodzi nowy młody mnich. Starszy mnich oprowadza go po
klasztorze i opowiada:
- Tu jest biblioteka. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko nie w czwartek.
Idą do sauny.
- Tu jest nasza sauna. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko nie w czwartek.
Idą do stołówki.
- Tu jest nasza stołówka. Możesz tu przychodzić, kiedy tylko zechcesz i jeść ile chcesz, tylko nie w czwartek.
Obeszli cały klasztor i młody mnich dowiedział się, że wszędzie będzie mógł przychodzić, za wyjątkiem czwartku. Na koniec stary mnich przyprowadza młodego na strych, a tam szafa. Stary mnich otwiera ją, a ze środka wystaje czyjaś dupa.
- Tu jest dupa. Możesz tu przychodzić, kiedy zechcesz i robić co zechcesz, tylko nie w czwartek.
- Wszystko super, ale dlaczego tych wszystkich rzeczy nie mogę robić akurat w czwartek?
- Bo w czwartek masz dyżur w szafie.
1218

Dowcip #27248. Do klasztoru przychodzi nowy młody mnich. w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszny humor o duchownych.

Do kliniki dentystycznej przychodzi Niemiec, wchodzi do gabinetu jednego ze stomatologów i pyta:
- Ile kosztuje wyrwanie zęba bez znieczulenia?
- Trzydzieści euro.
- A ile ze znieczuleniem?
- Pięćdziesiąt euro.
- Poproszę w takim razie ze znieczuleniem.
Dentysta aplikuje Niemcowi znieczulenie i prosi, by ten poczekał przed gabinetem dziesięć minut, aż znieczulenie zacznie działać. Ponieważ mija pół godziny, a pacjent się nie pojawia, wyrwiząb wychodzi zdziwiony przed gabinet i spotyka tam swojego kolegę, dentystę z gabinetu obok, który mu opowiada:
- Wyobraź sobie, miałem przed chwilą pacjenta. Ależ to był twardziel! Uparł się, że chce rwać zęba bez znieczulenia, a kiedy mu go rwałem, nawet się nie skrzywił!
723

Dowcip #27249. Do kliniki dentystycznej przychodzi Niemiec w kategorii: Żarty o Niemcach, Dowcipy o stomatologach.

Do knajpy wchodzi facet ze strusiem, zamawia u kelnera setę i zapojkę.
- Płaci pan pięć złotych i trzydzieści groszy. - mówi kelner.
Facet sięga do kieszeni i wyjmuje dokładnie pięć trzydzieści. Następnego dnia sytuacja się powtarza tylko rachunek za zamówione potrawy wynosi siedemnaście sześćdziesiąt. Gość znowu sięga do kieszeni i daje kelnerowi odliczoną sumę.
- Jak pan to robi, - pyta kelner - że zawsze wyciąga pan tyle ile wynosi rachunek?
- Aj panie - odpowiada gość - złowiłem złotą rybkę i ta przyrzekła mi spełnić dwa życzenia. Poprosiłem, żebym zawsze miał w kieszeni tyle pieniędzy, ile mi potrzeba. No, to teraz, czy kupuję Mercedesa, czy zapałki, zawsze mam odpowiednią ilość szmalu.
- Ale super. - woła kelner zachwycony - A jakie miał pan drugie życzenie?
Facet spogląda smętnie na strusia i mówi:
- Chciałem, żeby wszędzie towarzyszyła mi dupa z długimi nogami.
113

Dowcip #27250. Do knajpy wchodzi facet ze strusiem, zamawia u kelnera setę i zapojkę. w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszny humor o złotej rybce, Kawały o strusiu.

Do komisariatu wpada zdenerwowany mężczyzna i krzyczy:
- Zamknijcie mnie, rzuciłem w żonę żelazkiem!
- I co zabił ją pan? - pyta policjant
- Nie, ale ona zaraz tu będzie!
06

Dowcip #27251. Do komisariatu wpada zdenerwowany mężczyzna i krzyczy w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Kawały o policjantach, Śmieszne kawały o żonie.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Samochody osobowe ogłoszenia

» Antonim

» Słownik pojęć i definicji

» Hasła i odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki imion

» Opiekunka do osoby starszej

» Słownik rymów

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników online

» Synonim

» Wyliczanki rymowanki

» Zagadki dla dzieci do drukowania

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost