- Dlaczego Ukraina powinna była płacić za gaz tak dużo?
- Dlaczego Ukraina powinna była płacić za gaz tak dużo?
Putin:
- Ukraina otrzymuje gaz dużo szybciej od Europy to znaczy, jest on o wiele świeższy!
Putin:
- Ukraina otrzymuje gaz dużo szybciej od Europy to znaczy, jest on o wiele świeższy!
42124
Dowcip #1153. - Dlaczego Ukraina powinna była płacić za gaz tak dużo? w kategorii: Śmieszne kawały o Rosjanach, Śmieszne dowcipy o Władimirze Putinie, Śmieszny humor o Ukraińcach.
W Kołobrzegu na deptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik. Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę - znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzkę - wynik ważenia znowu niezadowalający. Stoi tak niezdecydowana na tej wadze - co by tu jeszcze? - na to podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet mówi:
- Niech pani kontynuuje - ja stawiam!
- Niech pani kontynuuje - ja stawiam!
220
Dowcip #1154. W Kołobrzegu na deptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszny humor o kobietach, Śmieszny humor o pieniądzach.
Kobiety nie można zmienić.
- Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.
- Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.
417
Dowcip #1155. Kobiety nie można zmienić. w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach.
Stworzyciel przygląda się nie ukończonemu jeszcze w pełni Adamowi i mówi do niego:
- Adamie, mam dla ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Dobra wiadomość jest taka, że zamierzam cię wyposażyć w dwa bardzo ważne organy: mózg i penis.
- Świetnie, a jaka jest ta zła wiadomość?! - pyta Adam.
- Dam ci tylko tyle krwi, że w tym samym czasie będziesz mógł korzystać albo z jednego albo z drugiego.
- Adamie, mam dla ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Dobra wiadomość jest taka, że zamierzam cię wyposażyć w dwa bardzo ważne organy: mózg i penis.
- Świetnie, a jaka jest ta zła wiadomość?! - pyta Adam.
- Dam ci tylko tyle krwi, że w tym samym czasie będziesz mógł korzystać albo z jednego albo z drugiego.
321
Dowcip #1156. Stworzyciel przygląda się nie ukończonemu jeszcze w pełni Adamowi i w kategorii: Śmieszny humor o Adamie i Ewie, Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o Bogu, Śmieszny humor o krwi.
Przychodzi facet do apteki po prezerwatywy, a tam młoda i ładna aptekarka. Facecik stremowany mówi nieśmiało:
- Poproszę palto, ale wie pani nie na mnie całego, ale takie mniejsze.
Aptekarka podaje paczuszkę i mówi:
- Jeśli potrzebuje pan futrzany kołnierzyk to kończę pracę o godzinie dwudziestej.
- Poproszę palto, ale wie pani nie na mnie całego, ale takie mniejsze.
Aptekarka podaje paczuszkę i mówi:
- Jeśli potrzebuje pan futrzany kołnierzyk to kończę pracę o godzinie dwudziestej.
215
Dowcip #1157. Przychodzi facet do apteki po prezerwatywy w kategorii: Humor erotyczny, Żarty o aptekarzach, Humor o prezerwatywach.
Nestor wrocławskich chirurgów profesor czyta na wykładzie błędy studentów na kolokwium:
- ”Penis może mieć nawet do trzydzieści metrów”. No to ładnie, czyli ja tu stoję i prowadzę wykład, a mój mały kieruje ruchem na Placu Grunwaldzkim?
- ”Penis może mieć nawet do trzydzieści metrów”. No to ładnie, czyli ja tu stoję i prowadzę wykład, a mój mały kieruje ruchem na Placu Grunwaldzkim?
25
Dowcip #1158. Nestor wrocławskich chirurgów profesor czyta na wykładzie błędy w kategorii: Śmieszny humor o studentach, Śmieszne dowcipy o męskim członku, Śmieszny humor o profesorach.
Dziennikarz przeprowadza wywiad z marynarzem, który po katastrofie statku pasażerskiego, trafił z jakąś kobietą na bezludną wyspę:
- I żyliście tak we dwójkę zupełnie samotnie?
- Skądże. Samotni byliśmy tylko przez pierwsze dziewięć miesięcy.
- I żyliście tak we dwójkę zupełnie samotnie?
- Skądże. Samotni byliśmy tylko przez pierwsze dziewięć miesięcy.
517
Dowcip #1159. Dziennikarz przeprowadza wywiad z marynarzem w kategorii: Żarty o marynarzach, Dowcipy o ciąży, Żarty o statku, Śmieszne żarty o bezludnej wyspie.
Wiszą trzy wampiry na ścianie i jeden mówi.
- Głodny jestem.
- Idź do pobliskiej wioski.- Mówi jeden.
Poleciał i po chwili wrócił.
- No i jak było?
- Przegonili mnie.
- Eee tam, ty tchórz jesteś, sam tam pójdę.
Po chwili przychodzi.
- I co?
- Wywalili mnie.
- Ja pójdę. - Mówi trzeci
Po chwili przychodzi cały zakrwawiony.
- Wygonili cię?
- Nie, spadłem z schodów.
- Głodny jestem.
- Idź do pobliskiej wioski.- Mówi jeden.
Poleciał i po chwili wrócił.
- No i jak było?
- Przegonili mnie.
- Eee tam, ty tchórz jesteś, sam tam pójdę.
Po chwili przychodzi.
- I co?
- Wywalili mnie.
- Ja pójdę. - Mówi trzeci
Po chwili przychodzi cały zakrwawiony.
- Wygonili cię?
- Nie, spadłem z schodów.
112
Dowcip #1160. Wiszą trzy wampiry na ścianie i jeden mówi. w kategorii: Dowcipy o jedzeniu, Śmieszny humor o wampirach, Humor o krwi.
Anestezjolog idzie do pacjenta przed operacją i mówi:
- Będę pana usypiał.
- Ok - odpowiada pacjent.
- Przepraszam, ale muszę pana zapytać.
- Pan pyta. - mówi pacjent.
Pan jest prywatnie czy na kasę chorych?
- Na kasę chorych.
Anestezjolog na to:
- Aaa aaa kotki dwa szare bure oby dwa.
- Będę pana usypiał.
- Ok - odpowiada pacjent.
- Przepraszam, ale muszę pana zapytać.
- Pan pyta. - mówi pacjent.
Pan jest prywatnie czy na kasę chorych?
- Na kasę chorych.
Anestezjolog na to:
- Aaa aaa kotki dwa szare bure oby dwa.
217
Dowcip #1161. Anestezjolog idzie do pacjenta przed operacją i mówi w kategorii: Humor o lekarzach, Żarty o pieniądzach, Śmieszne żarty o pacjentach, Humor o operacji.
Idzie garbaty o północy przez cmentarz. Nagle zza grobu wyskakuje upiór i mówi:
- Dawaj pieniądze!
- Nie mam.
- A co masz?
- Garba.
- To dawaj!
I zabrał. A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kumplowi - kulawemu. Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz. Historia się powtórzyła. Wyskoczył upiór i mówi:
- Masz garba?
- Nie.
- To masz!
- Dawaj pieniądze!
- Nie mam.
- A co masz?
- Garba.
- To dawaj!
I zabrał. A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kumplowi - kulawemu. Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz. Historia się powtórzyła. Wyskoczył upiór i mówi:
- Masz garba?
- Nie.
- To masz!
219