Żona dzwoni do męża
Żona dzwoni do męża:
- Kochanie, gdzie jesteś?
- Na polowaniu.
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź.
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go.
- A dlaczego on dyszy damskim głosem?!
- Nie wiem. Jestem myśliwym, a nie weterynarzem.
- Kochanie, gdzie jesteś?
- Na polowaniu.
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź.
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go.
- A dlaczego on dyszy damskim głosem?!
- Nie wiem. Jestem myśliwym, a nie weterynarzem.
16
Dowcip #24383. Żona dzwoni do męża w kategorii: Żarty o blondynkach, Humor o kochankach, Humor o myśliwych, Żarty o niedźwiedziu, Śmieszne dowcipy o żonie, Żarty o rozmowach telefonicznych, Dowcipy o zdradzie.
- Kochanie, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado - maso, wiesz: związani ludzie, maski, pejcze ... - mówi żona do męża.
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale bić go raczej nie powinniśmy ...
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale bić go raczej nie powinniśmy ...
07
Dowcip #24384. - Kochanie w kategorii: Dowcipy o rodzicach, Kawały o śmiesznych rozmowach telefonicznych, Śmieszne kawały o synu.
- Ktoś ukradł nam krowę!
Starszy syn:
- Jak ukradł to znaczy konus jakiś ...
Średni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa ...
Najmłodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa. I dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego.
Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
- Obudziłem się rano, patrzę, krowę ktoś ukradł. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak krowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
- Hmmm ... Logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
- Pudełko kwadratowe ...
Najstarszy syn:
- To znaczy, że w nim coś okrągłego ...
Średni syn:
- Jak okrągłe to musi być pomarańczowe ...
Najmłodszy:
- Jak pomarańczowe - to z pewnością mandarynka ...
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
- No, Wasyl ... Krowę trzeba jednak oddać ...
Starszy syn:
- Jak ukradł to znaczy konus jakiś ...
Średni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa ...
Najmłodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa. I dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego.
Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
- Obudziłem się rano, patrzę, krowę ktoś ukradł. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak krowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
- Hmmm ... Logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
- Pudełko kwadratowe ...
Najstarszy syn:
- To znaczy, że w nim coś okrągłego ...
Średni syn:
- Jak okrągłe to musi być pomarańczowe ...
Najmłodszy:
- Jak pomarańczowe - to z pewnością mandarynka ...
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
- No, Wasyl ... Krowę trzeba jednak oddać ...
49
Dowcip #24385. - Ktoś ukradł nam krowę! w kategorii: Humor o złodziejach, Humor o synach, Żarty o sądzie, Śmieszne dowcipy o krowach, Kawały o tacie.
Który z operatorów daje najwięcej darmowych minut?
- PKP.
- PKP.
41
Dowcip #24386. Który z operatorów daje najwięcej darmowych minut? w kategorii: Śmieszny humor zagadka, Humor o pociągu.
- Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie. - krzyczy kowboj John.
- A ja tam wolę dziewczyny. - szepce kowboj Romano.
- A ja tam wolę dziewczyny. - szepce kowboj Romano.
413
Dowcip #24387. - Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie. - krzyczy kowboj John. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Żarty o kowbojach.
- Mamo, mamo nalej mi zupy.
- Posłuchaj. To, że sypiam z twoim ojcem nie znaczy, że masz mówić do mnie ”mamo”.
- To jak mam mówić?
- Normalnie: Andrzej!
- Posłuchaj. To, że sypiam z twoim ojcem nie znaczy, że masz mówić do mnie ”mamo”.
- To jak mam mówić?
- Normalnie: Andrzej!
47
Dowcip #24388. - Mamo, mamo nalej mi zupy. w kategorii: Śmieszne kawały o tacie, Śmieszny humor o homoseksualistach.
- Mamo, mamo!
- Co, synku?
- W moim łóżku jest potwór!
- Co żeś sobie z dyskoteki przyprowadził, to masz ...
- Co, synku?
- W moim łóżku jest potwór!
- Co żeś sobie z dyskoteki przyprowadził, to masz ...
213
Dowcip #24389. - Mamo, mamo! w kategorii: Żarty o potworach, Humor o synach, Kawały o mamie.
- Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
- Jaja sobie robisz!?
- Jaja sobie robisz!?
211
Dowcip #24390. - Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć w kategorii: Śmieszny humor o rodzicach, Śmieszne kawały o córkach.
- Moim rozmówcą jest pan Waldemar Pawlak. Panie Premierze. Kto wygra wybory?
- Nasz koalicjant.
- Czyli?
- Wszystko jedno.
- Nasz koalicjant.
- Czyli?
- Wszystko jedno.
05
Dowcip #24391. - Moim rozmówcą jest pan Waldemar Pawlak. Panie Premierze. w kategorii: Śmieszne dowcipy o wyborach, Żarty o politykach, Dowcipy o dziennikarzach.
- Nie ma pan prawa jazdy, koła są nienapompowane, niezapięte pasy, w ręku puszka piwa.
- Do jutra!
- Co to ma znaczyć?
- Moment, panie władzo, przez telefon rozmawiam.
- Do jutra!
- Co to ma znaczyć?
- Moment, panie władzo, przez telefon rozmawiam.
411