LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

W telewizji jest taki program dla dzieci ”Od przedszkola do Opola”.

W telewizji jest taki program dla dzieci ”Od przedszkola do Opola”. Jednego razu stanął chłopczyk i zaczyna się gadka z prowadzącym:
- Jak masz na imię?
- Daniel.
- A z kim tu przyjechałeś?
- Z tatusiem i mamusią.
- Czy masz jakieś zwierzątko?
- Mam.
- A jakie?
- Kotka.
- A tatuś lubi tego kotka?
- Lubi.
- A jak na niego woła?
- Sierściuch pieprzony.
210

Dowcip #28138. W telewizji jest taki program dla dzieci ”Od przedszkola do Opola”. w kategorii: Żarty o dzieciach, Humor o kotach, Kawały o ojcu.

W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. Kobieta, lekko zażenowana, rzecze:
- Sklep się panu otworzył.
- A widziała pani kierownika?
- Nie, tylko magazynier leżał na workach.
19

Dowcip #28139. W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszny humor o tramwaju, Śmieszne dowcipy o penisie.

W Warszawie, na rogu ulicy stoi dwóch policjantów z psem. Podchodzi do nich facet i z uwagą ogląda psa. Ogląda go z boku, z tyłu, zagląda mu pod brzuch, pod ogon. Wreszcie policjanci zainteresowali się gościem.
- Panie, co pan tu tak tego psa prześwietla?
- Znów mnie kumple w maliny wpuścili. Powiedzieli, że tu na rogu stoi pies z dwoma chu*ami.
416

Dowcip #28140. W Warszawie, na rogu ulicy stoi dwóch policjantów z psem. w kategorii: Humor o policjantach, Kawały o psie, Śmieszne żarty o treści wulgarnej.

W wigilię chłop jedzie furmanką, a obok biegnie pies. Ponieważ koń biegnie leniwie, chłop bije go batem.
- Jeszcze raz mnie uderzysz, to będziesz szedł piechotą! - mówi koń.
- Pierwszy raz słyszę, żeby koń mówił! - dziwi się chłop.
- Ja też! - mówi pies.
310

Dowcip #28141. W wigilię chłop jedzie furmanką, a obok biegnie pies. w kategorii: Humor o psach, Śmieszny humor o koniu, Śmieszny humor o chłopach.

W zawodach pływackich bierze udział blondynka, brunetka, ruda. Ruda przepłynęła czterdzieści metrów i zaczęła się topić. Brunetka przepłynęła sześćdziesiąt metrów i zaczęła się topić. Blondynka przepłynęła osiemdziesiąt metrów, stwierdziła że się zmęczyła i wróciła na start.
1812

Dowcip #28142. W zawodach pływackich bierze udział blondynka, brunetka, ruda. w kategorii: Kawały o blondynkach, Śmieszne żarty o brunetkach, Humor o rudych, Humor o zawodach, Humor o pływaniu.

W ZOO miejskim padł goryl. Rozpoczęto więc starania o sprowadzenie nowego, ale ponieważ zajmuje to trochę czasu, kierownictwo zamieściło ogłoszenie o pracy. Zgłosił się gość, więc mu wyjaśniono, co ma robić. Huśtał się więc w przebraniu goryla codziennie, aż razu pewnego przesadził i przeleciawszy ogrodzenie wpadł do klatki z lwem. Biega od kraty do kraty i drze się:
- Lew, lew, ratunku!
Lew patrzy z przerażeniem i pewnej chwili nie wytrzymuje:
- Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!
014

Dowcip #28143. W ZOO miejskim padł goryl. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Śmieszny humor o pracy, Śmieszny humor o lwie, Śmieszny humor o ZOO, Humor o gorylu.

Wchodzi blondynka do windy, a tam stoi facet i pyta się:
- Na drugie?
- Agnieszka.
013

Dowcip #28144. Wchodzi blondynka do windy, a tam stoi facet i pyta się w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Humor o windzie.

Wchodzi do marynarskiej knajpy dziewięćdziesięcioletnia babcia z papugą na ramieniu i mówi:
- Kto zgadnie co to za zwierzę będzie mógł kochać się ze mną całą noc.
Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:
- Aligator.
Na to babcia:
- Skłonna jestem uznać.
317

Dowcip #28145. Wchodzi do marynarskiej knajpy dziewięćdziesięcioletnia babcia z w kategorii: Śmieszny humor o staruszkach, Śmieszny humor o seksie, Śmieszny humor o papudze.

Wchodzi facet do baru, zamawia setkę, wypija ją i co jakiś czas powtarza cicho:
- Pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć.
Gdy już był ostro podpity i stale powtarzał, że pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć, barman nie wytrzymał i pyta gościa:
- Panie o co panu chodzi z tym tłumaczeniem?
Gość chwilę pomyślał i mówi:
- Widzisz pan. Poszedłem dzisiaj wydoić krowę. Gdy siedziałam sobie na stołeczku to ona mnie bach kopytem w łeb. No to ja wstałem, wziąłem sznur od snopowiązałki, odciągnąłem jej nogę na bok i przywiązałem tym sznurkiem do ściany. Panie jeszcze dobrze nie siadłem na tym stołeczku, a ona mnie bach drugą nogą w łeb. No to co zrobić, znów wziąłem sznurek i przywiązałem jej drugą nogę do ściany, a ona mnie wtedy ogonem po mordzie. Wkurzyłem się a że nie było już sznurka, to ściągnąłem pasek od spodni, złapałem jej ogon i w tym momencie spadły mi spodnie. Wtem wchodzi moja żona. Panie, pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć!
112

Dowcip #28146. Wchodzi facet do baru, zamawia setkę w kategorii: Humor o alkoholu, Humor o facetach, Humor o żonie, Kawały o krowach.

Wchodzi facet do mięsnego i mówi:
- Dzień Dobry, proszę czterdzieści deko polędwicy sopockiej.
Babka podchodzi do lady, kroi.
- Ojojoj, ale mi się ukroiło, może być siedem kilo?
913

Dowcip #28147. Wchodzi facet do mięsnego i mówi w kategorii: Śmieszny humor o sprzedawcach, Śmieszny humor o klientach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe samochody osobowe

» Antonim

» Słownik definicji i haseł

» Słownik krzyżówkowicza

» Odmiana wyrazów

» Opiekun do seniora

» Internetowy słownik rymów do przymiotników

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Synonim

» Wyliczanki do klaskania

» Zagadki dla dzieci do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost