W szkole liceum plastycznym były dwa kierunki
W szkole liceum plastycznym były dwa kierunki: Szkło i Wystawiennictwo. Pewnego razu profesor zdenerwował się na zasłaniającego mu całą klasę ucznia i powiedział:
- Ze szkła jesteś?
A uczeń wystraszony:
- Nie z wystawiennictwa.
- Ze szkła jesteś?
A uczeń wystraszony:
- Nie z wystawiennictwa.
29
Dowcip #4824. W szkole liceum plastycznym były dwa kierunki w kategorii: Śmieszne żarty o uczniach, Śmieszny humor o szkole, Humor o profesorach.
Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi do mamy:
- Mamo, mamo dziś w szkole na matematyce uczyliśmy się o wódce!
- Jak to o wódce? - pyta mama.
- Tak o jakiś ćwiartkach.
- Mamo, mamo dziś w szkole na matematyce uczyliśmy się o wódce!
- Jak to o wódce? - pyta mama.
- Tak o jakiś ćwiartkach.
19
Dowcip #4825. Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi do mamy w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Kawały o alkoholu, Śmieszne dowcipy o rodzicach, Kawały o uczniach, Kawały o mamie, Humor matematyczny.
W szkole jaskiniowców pani wykuła w kamieniu dwa razy dwa i pyta Jasia:
- Ile jest dwa razy dwa?
Jasiu chwilę się zastanawia i mówi:
- Osiem!
A pani na to:
- Pała! Cztery!
I nagle wzbijają się tumany kurzu słychać jak by mamut spadł na klasę, a pani mówi:
- Dzieci kto rzucił ściągę!
- Ile jest dwa razy dwa?
Jasiu chwilę się zastanawia i mówi:
- Osiem!
A pani na to:
- Pała! Cztery!
I nagle wzbijają się tumany kurzu słychać jak by mamut spadł na klasę, a pani mówi:
- Dzieci kto rzucił ściągę!
25
Dowcip #4826. W szkole jaskiniowców pani wykuła w kamieniu dwa razy dwa i pyta w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Humor o jaskiniowcach, Żarty o uczniach, Śmieszne żarty o ściąganiu.
Nauczyciel namawia dzieci, by kupiły grupowe zdjęcie, które zrobił im na wycieczce szkolnej fotograf.
- Pomyślcie tylko, jak miło będzie patrzeć na to zdjęcie za trzydzieści lat i mówić: ”To Jurek, został adwokatem, a to Kasia, jest dziennikarką ...”
Nagle gdzieś z ostatniej ławki odzywa się głos:
- A to nauczyciel, już dawno nie żyje ..
- Pomyślcie tylko, jak miło będzie patrzeć na to zdjęcie za trzydzieści lat i mówić: ”To Jurek, został adwokatem, a to Kasia, jest dziennikarką ...”
Nagle gdzieś z ostatniej ławki odzywa się głos:
- A to nauczyciel, już dawno nie żyje ..
16
Dowcip #4827. Nauczyciel namawia dzieci, by kupiły grupowe zdjęcie w kategorii: Kawały o uczniach, Śmieszne dowcipy o nauczycielce, Kawały o zdjęciach.
Rozmawia w szkole dwóch kolegów:
- Wiesz, wypróbowałem efekt axe. Naprawdę działa! - chwali się jeden.
- A co zrobiłeś?
- Psiknąłem mojej siostrze w twarz, a ona się na mnie rzuciła.
- Wiesz, wypróbowałem efekt axe. Naprawdę działa! - chwali się jeden.
- A co zrobiłeś?
- Psiknąłem mojej siostrze w twarz, a ona się na mnie rzuciła.
18
Dowcip #4828. Rozmawia w szkole dwóch kolegów w kategorii: Humor o higienie, Żarty o rodzeństwie, Śmieszne żarty o kolegach.
Córka pyta mamę:
- Mamusiu, a kupisz mi małpkę?
- A czym byś ją karmiła? - Pyta mama.
- To kup mi taką z zoo! Tam jest tabliczka, że małp nie wolno karmić.
- Mamusiu, a kupisz mi małpkę?
- A czym byś ją karmiła? - Pyta mama.
- To kup mi taką z zoo! Tam jest tabliczka, że małp nie wolno karmić.
212
Dowcip #4829. Córka pyta mamę w kategorii: Śmieszne dowcipy o dziewczynkach, Kawały o rodzicach, Kawały o córce, Humor o małpie, Śmieszne dowcipy o mamie, Śmieszne kawały o ZOO.
Stworzył Pan Bóg świat, spojrzał nań z góry i się zachwycił. Drugiego dnia stworzył zwierzęta.
- Ale piękne. - pomyślał.
Trzeciego dnia stworzył mężczyznę i przez dwa dni nie mógł wyjść z podziwu dla jego urody. Piątego dnia stworzył kobietę, spojrzał na nią, pomyślał trochę i mówi:
- Ty to się będziesz musiała malować.
- Ale piękne. - pomyślał.
Trzeciego dnia stworzył mężczyznę i przez dwa dni nie mógł wyjść z podziwu dla jego urody. Piątego dnia stworzył kobietę, spojrzał na nią, pomyślał trochę i mówi:
- Ty to się będziesz musiała malować.
29
Dowcip #4830. Stworzył Pan Bóg świat, spojrzał nań z góry i się zachwycił. w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszne kawały religijne, Śmieszne żarty o Bogu.
Niedźwiedź wpadł do dziury i powybijał sobie wszystkie zęby. Wieczorem szedł leśniczy. Leśniczy świeci tam latarką do tej dziury i się pyta:
- Kto tam?
A niedźwiedź odpowiada:
- NIEŚWIEĆ!
- Kto tam?
A niedźwiedź odpowiada:
- NIEŚWIEĆ!
213
Dowcip #4831. Niedźwiedź wpadł do dziury i powybijał sobie wszystkie zęby. w kategorii: Kawały o leśniczych, Śmieszne kawały o niedźwiedziu, Humor o zwierzętach, Kawały o zębach.
Gość:
- Jest ciemne piwo?
Kelner:
- Nie, ale mogę zgasić światło.
- Jest ciemne piwo?
Kelner:
- Nie, ale mogę zgasić światło.
27
Dowcip #4832. Gość w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszne kawały o kelnerach, Śmieszne żarty o klientach.
Filip dołączył właśnie do klubu, który polecił mu jego kumpel, będący jego członkiem od jakiegoś czasu. Siedzą w barze, piją piwo, kiedy nagle ktoś krzyczy:
- Dwadzieścia jeden!
I sala wybuchła umiarkowanym śmiechem. Kilka minut potem ktoś krzyczy:
- Trzydzieści cztery!
I śmiech się wzmógł. Filip zdziwiony tym faktem, pyta kolegę:
- Czemu wszyscy się śmieją, kiedy ktoś krzyczy numer?
Kumpel na to:
- Cóż, opowiadaliśmy te same dowcipy przez tyle lat, że w końcu je ponumerowaliśmy i jeśli ktoś chce opowiedzieć któryś z nich, krzyczy tylko jego numer.
Filip skinął głową i spytał:
- Mogę spróbować?
Jego kumpel przytaknął i Filip krzyknął:
- Tysiąc dwieście szesnaście.
Wszyscy w klubie pokładali się ze śmiechu przez piętnaście minut.
- Dlaczego wszyscy śmiali się tak mocno z tego dowcipu?? - pyta Filip.
Kumpel na to chichocząc:
- Tego akurat jeszcze nie słyszeliśmy.
- Dwadzieścia jeden!
I sala wybuchła umiarkowanym śmiechem. Kilka minut potem ktoś krzyczy:
- Trzydzieści cztery!
I śmiech się wzmógł. Filip zdziwiony tym faktem, pyta kolegę:
- Czemu wszyscy się śmieją, kiedy ktoś krzyczy numer?
Kumpel na to:
- Cóż, opowiadaliśmy te same dowcipy przez tyle lat, że w końcu je ponumerowaliśmy i jeśli ktoś chce opowiedzieć któryś z nich, krzyczy tylko jego numer.
Filip skinął głową i spytał:
- Mogę spróbować?
Jego kumpel przytaknął i Filip krzyknął:
- Tysiąc dwieście szesnaście.
Wszyscy w klubie pokładali się ze śmiechu przez piętnaście minut.
- Dlaczego wszyscy śmiali się tak mocno z tego dowcipu?? - pyta Filip.
Kumpel na to chichocząc:
- Tego akurat jeszcze nie słyszeliśmy.
212