Gość
Gość:
- Jest ciemne piwo?
Kelner:
- Nie, ale mogę zgasić światło.
- Jest ciemne piwo?
Kelner:
- Nie, ale mogę zgasić światło.
27
Dowcip #4832. Gość w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszne kawały o kelnerach, Śmieszne żarty o klientach.
Filip dołączył właśnie do klubu, który polecił mu jego kumpel, będący jego członkiem od jakiegoś czasu. Siedzą w barze, piją piwo, kiedy nagle ktoś krzyczy:
- Dwadzieścia jeden!
I sala wybuchła umiarkowanym śmiechem. Kilka minut potem ktoś krzyczy:
- Trzydzieści cztery!
I śmiech się wzmógł. Filip zdziwiony tym faktem, pyta kolegę:
- Czemu wszyscy się śmieją, kiedy ktoś krzyczy numer?
Kumpel na to:
- Cóż, opowiadaliśmy te same dowcipy przez tyle lat, że w końcu je ponumerowaliśmy i jeśli ktoś chce opowiedzieć któryś z nich, krzyczy tylko jego numer.
Filip skinął głową i spytał:
- Mogę spróbować?
Jego kumpel przytaknął i Filip krzyknął:
- Tysiąc dwieście szesnaście.
Wszyscy w klubie pokładali się ze śmiechu przez piętnaście minut.
- Dlaczego wszyscy śmiali się tak mocno z tego dowcipu?? - pyta Filip.
Kumpel na to chichocząc:
- Tego akurat jeszcze nie słyszeliśmy.
- Dwadzieścia jeden!
I sala wybuchła umiarkowanym śmiechem. Kilka minut potem ktoś krzyczy:
- Trzydzieści cztery!
I śmiech się wzmógł. Filip zdziwiony tym faktem, pyta kolegę:
- Czemu wszyscy się śmieją, kiedy ktoś krzyczy numer?
Kumpel na to:
- Cóż, opowiadaliśmy te same dowcipy przez tyle lat, że w końcu je ponumerowaliśmy i jeśli ktoś chce opowiedzieć któryś z nich, krzyczy tylko jego numer.
Filip skinął głową i spytał:
- Mogę spróbować?
Jego kumpel przytaknął i Filip krzyknął:
- Tysiąc dwieście szesnaście.
Wszyscy w klubie pokładali się ze śmiechu przez piętnaście minut.
- Dlaczego wszyscy śmiali się tak mocno z tego dowcipu?? - pyta Filip.
Kumpel na to chichocząc:
- Tego akurat jeszcze nie słyszeliśmy.
212
Dowcip #4833. Filip dołączył właśnie do klubu, który polecił mu jego kumpel w kategorii: Śmieszne kawały o kolegach.
Jaś mieszka z dziadkiem i widzi, Że codziennie rano z dziadka pokoju wychodzi coraz lepsza laska. W końcu nie wytrzymuje i pyta dziadka:
- Dziadku jak to robisz, że sprowadzasz takie fajne laski na noc?
Dziadek na to:
- Nie wiem wnuczku.
Po czym oblizał brwi językiem.
- Dziadku jak to robisz, że sprowadzasz takie fajne laski na noc?
Dziadek na to:
- Nie wiem wnuczku.
Po czym oblizał brwi językiem.
27
Dowcip #4834. Jaś mieszka z dziadkiem i widzi w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszne żarty o Jasiu, Żarty o dziadku, Żarty o kobietach.
Co zrobić żeby kobieta po stosunku krzyczała jeszcze bardzo długo?
- Wytrzeć swojego Pankracego w firankę.
- Wytrzeć swojego Pankracego w firankę.
29
Dowcip #4835. Co zrobić żeby kobieta po stosunku krzyczała jeszcze bardzo długo? w kategorii: Humor o kobietach, Śmieszne dowcipy zagadki, Dowcipy o męskim przyrodzeniu.
Co każda kobieta ma między nogami?
- Cmentarz.
A dlaczego...?
- Bo tylko sztywnych przyjmuje.
- Cmentarz.
A dlaczego...?
- Bo tylko sztywnych przyjmuje.
418
Dowcip #4836. Co każda kobieta ma między nogami? w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Żarty o kobietach, Śmieszne żarty zagadki.
- Mamo, tata jak jechaliśmy autobusem kazał mi ustąpić miejsca starszej kobiecie.
- To dobrze synku. - mówi mama.
- Mamo, ale ja siedziałem taty na kolanach.
- To dobrze synku. - mówi mama.
- Mamo, ale ja siedziałem taty na kolanach.
211
Dowcip #4837. - Mamo w kategorii: Śmieszne dowcipy o synu, Śmieszne żarty o tacie.
Jaka jest najlepsza kobieta świata?
- Nauczycielka. Bo ma okres dwa razy w roku, stawia pały w dwie sekundy, ma klasę i pieprzy przez czterdzieści pięć minut.
- Nauczycielka. Bo ma okres dwa razy w roku, stawia pały w dwie sekundy, ma klasę i pieprzy przez czterdzieści pięć minut.
222
Dowcip #4838. Jaka jest najlepsza kobieta świata? w kategorii: Żarty o kobietach, Śmieszne żarty zagadki, Dowcipy o nauczycielce.
Przychodzi niewidomy do tartaku w sprawie pracy. W tartaku kierownikiem jest kobieta.
- Proszę pani, czy nie zatrudniła by mnie pani przy drzewie?
- Jak, skoro jest pan niewidomy?
- Proszę pani ja pani odróżnię każdy kawałek drewna!
Kierowniczka daje niewidomemu kawałek drewna i kolejny, i nie daje wiary, niewidomy odpowiada bezbłędnie. Do tego jeszcze podaje ile które drewno ma procent wilgotności.
Kierowniczka myśli:
- Co zrobić, przecież on nie widzi jeszcze sobie urżnie rękę!
Podnosi kieckę do góry i pyta:
- A to, co za gatunek drewna?
Niewidomy zastanawia się i mówi:
- Wiem! Kuter rybacki z siedemnastego wieku!
- Proszę pani, czy nie zatrudniła by mnie pani przy drzewie?
- Jak, skoro jest pan niewidomy?
- Proszę pani ja pani odróżnię każdy kawałek drewna!
Kierowniczka daje niewidomemu kawałek drewna i kolejny, i nie daje wiary, niewidomy odpowiada bezbłędnie. Do tego jeszcze podaje ile które drewno ma procent wilgotności.
Kierowniczka myśli:
- Co zrobić, przecież on nie widzi jeszcze sobie urżnie rękę!
Podnosi kieckę do góry i pyta:
- A to, co za gatunek drewna?
Niewidomy zastanawia się i mówi:
- Wiem! Kuter rybacki z siedemnastego wieku!
416
Dowcip #4839. Przychodzi niewidomy do tartaku w sprawie pracy. w kategorii: Śmieszne kawały o kobietach, Humor o szefie, Dowcipy o pracy, Śmieszne żarty o niewidomych.
Wiecie czemu kobieta jest płcią przeciwną?
- Jak nie, to spróbujcie wyrazić jakąkolwiek opinię.
- Jak nie, to spróbujcie wyrazić jakąkolwiek opinię.
210
Dowcip #4840. Wiecie czemu kobieta jest płcią przeciwną? w kategorii: Żarty o kobietach, Śmieszne kawały zagadki.
Szef zebrał pracowników i mówi:
- Mam złą wiadomość. Ze względów oszczędnościowych muszę kogoś z was zwolnić.
- Mnie nie, jestem mniejszością i mogę oskarżyć cię o rasizm. - szybko reaguje czarnoskóry pracownik.
- Jestem kobietą, od razu wniosę do sadu sprawę o seksistowskie traktowanie. - ostrzega sekretarka.
- Spróbuj mnie zwolnić, to pozwę cię i oskarżę o dyskryminacje ze względu na wiek. - wycedził liczący siedemdziesiąt lat kierownik działu.
Wtedy wszyscy spojrzeli na bezbronnego, młodego, białego, zdrowego pracownika. Ten zastanowił się chwilę i wyszeptał:
- Ostatnio wydaje mi się, że jestem gejem ...
- Mam złą wiadomość. Ze względów oszczędnościowych muszę kogoś z was zwolnić.
- Mnie nie, jestem mniejszością i mogę oskarżyć cię o rasizm. - szybko reaguje czarnoskóry pracownik.
- Jestem kobietą, od razu wniosę do sadu sprawę o seksistowskie traktowanie. - ostrzega sekretarka.
- Spróbuj mnie zwolnić, to pozwę cię i oskarżę o dyskryminacje ze względu na wiek. - wycedził liczący siedemdziesiąt lat kierownik działu.
Wtedy wszyscy spojrzeli na bezbronnego, młodego, białego, zdrowego pracownika. Ten zastanowił się chwilę i wyszeptał:
- Ostatnio wydaje mi się, że jestem gejem ...
611