Teściowa do synowej
Teściowa do synowej:
- No jak ci się żyje córuś z Pawłem?
- Cudownie mamo, on obudził we mnie kobietę!
- Z jego budzikiem to nie ma co się dziwić.
- No jak ci się żyje córuś z Pawłem?
- Cudownie mamo, on obudził we mnie kobietę!
- Z jego budzikiem to nie ma co się dziwić.
1012
Dowcip #8000. Teściowa do synowej w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszny humor o teściowej, Śmieszne dowcipy o synowej.
Drużynowe Mistrzostwa Świata w robieniu loda! Zjechały się panie z całego świata. Oczywiście nie zabrakło prasy, radia, telewizji. Korespondent jednej z stacji TV przeprowadza wywiady z drużynami. Najpierw zaczyna rozmowę z paniami z Ameryki:
- Jak nastroje przed zawodami?
- Wszystko dopięte na ostatni guzik, ciężko trenowałyśmy w okresie przygotowawczym, morale doskonałe, wygramy! Jeżeli oczywiście w polskiej drużynie zabraknie Mani.
Podobne pytanie zadaje paniom z Francji.
- Wszystko w najlepszym porządku, w końcu jest to nasza narodowa dyscyplina, od lat jesteśmy w czołówce, wygramy! Jeżeli oczywiście Mania nie przyjdzie.
I tak chodzi od nacji do nacji i wszędzie to samo: ”Jeżeli Mania nie przyjdzie.”
Wreszcie nie wytrzymał i pyta:
- Co to za Mania? Autorytet jakiś czy co?
- Autorytet nie autorytet ale kostkę Rubika w ustach układa.
- Jak nastroje przed zawodami?
- Wszystko dopięte na ostatni guzik, ciężko trenowałyśmy w okresie przygotowawczym, morale doskonałe, wygramy! Jeżeli oczywiście w polskiej drużynie zabraknie Mani.
Podobne pytanie zadaje paniom z Francji.
- Wszystko w najlepszym porządku, w końcu jest to nasza narodowa dyscyplina, od lat jesteśmy w czołówce, wygramy! Jeżeli oczywiście Mania nie przyjdzie.
I tak chodzi od nacji do nacji i wszędzie to samo: ”Jeżeli Mania nie przyjdzie.”
Wreszcie nie wytrzymał i pyta:
- Co to za Mania? Autorytet jakiś czy co?
- Autorytet nie autorytet ale kostkę Rubika w ustach układa.
212
Dowcip #8001. Drużynowe Mistrzostwa Świata w robieniu loda! w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Kawały o Anglikach, Humor o Francuzach, Śmieszne kawały o Polakach, Kawały o Fellatio.
Gadają dwaj kumple w biurze po urlopie.
- Ty! Dobrze się czujesz?
- Czemu pytasz?
- Bo od kiedy nosisz biustonosz!
- Od momentu jak go żona znalazła w naszym samochodzie.
- Ty! Dobrze się czujesz?
- Czemu pytasz?
- Bo od kiedy nosisz biustonosz!
- Od momentu jak go żona znalazła w naszym samochodzie.
27
Dowcip #8002. Gadają dwaj kumple w biurze po urlopie. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne dowcipy o kochankach, Śmieszny humor o biustonoszu.
- Mamo!
- Słucham.
- Jesteś zadowolona?
- Tak.
- Zrobiłaś coś sprośnego?
- Aż tak nie jestem zadowolona.
- Słucham.
- Jesteś zadowolona?
- Tak.
- Zrobiłaś coś sprośnego?
- Aż tak nie jestem zadowolona.
48
Dowcip #8003. - Mamo! w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Dowcipy o mamie.
Jola z szefem kochają się w biurze. Nagle warkocz Joli dostał się do niszczarki.
- Warkocz Warkocz! -krzyczy Jola .
A szef na to:
- Wrrrrrrr, wrrrrrrr.
- Warkocz Warkocz! -krzyczy Jola .
A szef na to:
- Wrrrrrrr, wrrrrrrr.
711
Dowcip #8004. Jola z szefem kochają się w biurze. w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszny humor o kochankach, Żarty o szefie, Żarty o pracy, Śmieszne żarty o włosach, Śmieszny humor o seksie.
Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matkę za rękaw i mówi:
- Mamo, mamo chce mi się jeść i pić.
Obok stoi facet i doradza:
- Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije.
Na to matka:
- Zwal se pan konia nogami, to se pan użyjesz i potańczysz.
- Mamo, mamo chce mi się jeść i pić.
Obok stoi facet i doradza:
- Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije.
Na to matka:
- Zwal se pan konia nogami, to se pan użyjesz i potańczysz.
79
Dowcip #8005. Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszne kawały o zakupach, Kawały o matce.
Spotyka się dwóch kumpli w barze. Jeden do drugiego mówi:
- Wiesz, chyba moja żona nie żyje.
- Dlaczego tak sądzisz? - odpowiada mu ten drugi.
- Bo seks to jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.
- Wiesz, chyba moja żona nie żyje.
- Dlaczego tak sądzisz? - odpowiada mu ten drugi.
- Bo seks to jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.
710
Dowcip #8006. Spotyka się dwóch kumpli w barze. w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Humor erotyczny, Żarty o żonie.
Żona leży w łóżku z kochankiem. Nagle wpada maż. Rozpętała się straszna awantura, wyrzuca ja z domu, rozwód, tragedia. Ona przyszła do kościoła, modli się:
- Panie Boże, jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz.
- Dobrze - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!
- Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki.
PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko wyrzuciła go z domu zanim wrócił maż. Wszystko było Ok, byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, ze są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy nim Titanic to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi modły:
- Boże, zgadzam się, że ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi?
Gromki bas z nieba odpowiada:
- Ja was, pięć lat zbierałem!
- Panie Boże, jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz.
- Dobrze - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!
- Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki.
PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko wyrzuciła go z domu zanim wrócił maż. Wszystko było Ok, byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, ze są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy nim Titanic to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi modły:
- Boże, zgadzam się, że ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi?
Gromki bas z nieba odpowiada:
- Ja was, pięć lat zbierałem!
27
Dowcip #8007. Żona leży w łóżku z kochankiem. Nagle wpada maż. w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszny humor o kochankach, Śmieszne kawały o marynarzach, Śmieszny humor o Bogu, Śmieszne dowcipy o statku, Humor o modlitwie.
Paryż. Okolice Pigalle Place.
- Mademoiselle, która godzina?
- 20 euro.
- Mademoiselle, która godzina?
- 20 euro.
29
Dowcip #8008. Paryż. Okolice Pigalle Place. w kategorii: Humor erotyczny, Żarty o Francuzach.
Hrabina do spotkanego na ulicy żebraka:
- Biedny człowieku, masz tu pół funta. Mój Boże, to musi być straszne być bezdomnym nędzarzem! Ale chyba jeszcze gorzej być ślepcem!
- Ma pani racje. Kiedy byłem ślepcem, ludzie zawsze rzucali mi fałszywe monety.
- Biedny człowieku, masz tu pół funta. Mój Boże, to musi być straszne być bezdomnym nędzarzem! Ale chyba jeszcze gorzej być ślepcem!
- Ma pani racje. Kiedy byłem ślepcem, ludzie zawsze rzucali mi fałszywe monety.
36