Szpital psychiatryczny.
Szpital psychiatryczny. Lekarze prowadzą pacjenta przez trawnik, mówiąc coś do niego uspokajającym tonem, ale ten przez cały czas wyrywa się im. W końcu krzyczy:
- Zostawcie mnie! Zostawcie! Zostałem wysłany przez Boga!
Nagle słychać głos z okna z pierwszego piętra:
- Nie wierzcie mu! Nikogo nie wysyłałem!
- Zostawcie mnie! Zostawcie! Zostałem wysłany przez Boga!
Nagle słychać głos z okna z pierwszego piętra:
- Nie wierzcie mu! Nikogo nie wysyłałem!
59
Dowcip #14759. Szpital psychiatryczny. w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Śmieszny humor o wariatach, Humor o pacjentach, Żarty o psychiatryku.
Stoi facet przed lustrem i mówi:
- Maciek?... Nie, nie, nie, nie...
- Karol?... Nie, nie, nie, nie...
- Adam?... Nie, nie, nie, nie...
Nagle z kuchni dochodzi krzyk:
- Andrzej, chodź na śniadanie, bo ci jajecznica stygnie!
Na co facet:
- A! Andrzej!
- Maciek?... Nie, nie, nie, nie...
- Karol?... Nie, nie, nie, nie...
- Adam?... Nie, nie, nie, nie...
Nagle z kuchni dochodzi krzyk:
- Andrzej, chodź na śniadanie, bo ci jajecznica stygnie!
Na co facet:
- A! Andrzej!
56
Dowcip #14760. Stoi facet przed lustrem i mówi w kategorii: Żarty o mężczyznach.
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Nie rozumiem ... - mówi jedna - jak możesz wychodzić za tego faceta? Jest przecież łysy jak kolano i w dodatku bez zębów.
- Ach, nie bądź taka wymagająca! On już się taki urodził.
- Nie rozumiem ... - mówi jedna - jak możesz wychodzić za tego faceta? Jest przecież łysy jak kolano i w dodatku bez zębów.
- Ach, nie bądź taka wymagająca! On już się taki urodził.
79
Dowcip #14761. Rozmawiają dwie przyjaciółki w kategorii: Śmieszny humor o łysych, Humor o zębach, Żarty o ślubie, Humor o przyjaciołach.
Na rozprawie sądowej łysy świadek zeznaje:
- Wysoki sądzie, jak zobaczyłem to, to mi włosy dęba stanęły!
- Przypominam, świadek miał mówić prawdę i tylko prawdę.
- Wysoki sądzie, jak zobaczyłem to, to mi włosy dęba stanęły!
- Przypominam, świadek miał mówić prawdę i tylko prawdę.
816
Dowcip #14762. Na rozprawie sądowej łysy świadek zeznaje w kategorii: Humor o łysych, Śmieszne kawały o sądzie, Kawały o świadkach.
Turysta z dalekiego kraju wyjechał w pierwszą, zagraniczną podróż. Na lotnisku w kraju docelowym wręczono mu formę aplikacji o wizę, która turystę wprawiła w wielkie zakłopotanie. Urzędnik spogląda turyście przez ramię, jak ten próbuje wpisać ”Dwa razy w tygodniu” w maleńki kwadracik w rubryce ”Sex”. Urzędnik tłumaczy:
- Nie, nie o to chodzi. My po prostu chcemy wiedzieć (M) - Mężczyzna czy (F) - Kobieta.
- Bez znaczenia. - odpowiada turysta.
- Nie, nie o to chodzi. My po prostu chcemy wiedzieć (M) - Mężczyzna czy (F) - Kobieta.
- Bez znaczenia. - odpowiada turysta.
411
Dowcip #14763. Turysta z dalekiego kraju wyjechał w pierwszą, zagraniczną podróż. w kategorii: Czarny humor kawały, Dowcipy erotyczne, Humor o facetach, Śmieszny humor o turystach.
Co zrobić, jak się zobaczy latającego słonia?
- Wytrzeźwieć.
- Wytrzeźwieć.
37
Dowcip #14764. Co zrobić, jak się zobaczy latającego słonia? w kategorii: Śmieszne dowcipy zagadki, Dowcipy ze słoniem.
Przychodzi facet do sklepu i mówi:
- Poproszę jedno cacało.
- Ależ proszę pana, nie mówi się cacało, tylko kakao.
- Więc poproszę dwie kytryny.
- Ale proszę pana, nie mówi się kytryny, tylko cytryny.
Facet wychodzi ze sklepu wkurzony i mówi:
- Curwa, ale kyrk!
- Poproszę jedno cacało.
- Ależ proszę pana, nie mówi się cacało, tylko kakao.
- Więc poproszę dwie kytryny.
- Ale proszę pana, nie mówi się kytryny, tylko cytryny.
Facet wychodzi ze sklepu wkurzony i mówi:
- Curwa, ale kyrk!
37
Dowcip #14765. Przychodzi facet do sklepu i mówi w kategorii: Żarty o zakupach, Śmieszne kawały o sprzedawcach, Śmieszny humor o klientach.
Przyjeżdża Ania do rodzinnego miasta, żeby się spotkać z chłopakiem. Szybko odnajduje dom i dzwoni do drzwi:
- Slucham?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.
- Slucham?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.
1113
Dowcip #14766. Przyjeżdża Ania do rodzinnego miasta, żeby się spotkać z chłopakiem. w kategorii: Kawały o rolnikach, Dowcipy z grą słów.
Młody pirat pyta starszego kolegę:
- Dlaczego masz kołek zamiast nogi?
- Bo rekin odgryzł nogę.
- A dlaczego masz hak zamiast ręki?
- Bo ucięto mi ją podczas walki.
- A czemu na prawym oku masz opaskę?
- Bo mewa narobiła mi na oko, a to był mój pierwszy dzień z hakiem.
- Dlaczego masz kołek zamiast nogi?
- Bo rekin odgryzł nogę.
- A dlaczego masz hak zamiast ręki?
- Bo ucięto mi ją podczas walki.
- A czemu na prawym oku masz opaskę?
- Bo mewa narobiła mi na oko, a to był mój pierwszy dzień z hakiem.
721
Dowcip #14767. Młody pirat pyta starszego kolegę w kategorii: Czarny humor śmieszne dowcipy, Śmieszny humor o rekinach, Śmieszne dowcipy o bójkach, Śmieszne żarty o piratach.
Turysta wrócił z wycieczki do Arizony.
- To było straszne. - opowiada. - Nagle zostałem otoczony przez Indian! Indianie przede mną, za mną, wokół mnie - dosłownie wszędzie!
- Wielkie nieba! - przejął się przyjaciel. - I co zrobiłeś?
- A co mogłem zrobić? Kupiłem od nich jeden z tych koców.
- To było straszne. - opowiada. - Nagle zostałem otoczony przez Indian! Indianie przede mną, za mną, wokół mnie - dosłownie wszędzie!
- Wielkie nieba! - przejął się przyjaciel. - I co zrobiłeś?
- A co mogłem zrobić? Kupiłem od nich jeden z tych koców.
720