Przyjeżdża Ania do rodzinnego miasta, żeby się spotkać z chłopakiem.
Przyjeżdża Ania do rodzinnego miasta, żeby się spotkać z chłopakiem. Szybko odnajduje dom i dzwoni do drzwi:
- Slucham?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.
- Slucham?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.
1113
Dowcip #14766. Przyjeżdża Ania do rodzinnego miasta, żeby się spotkać z chłopakiem. w kategorii: Kawały o rolnikach, Dowcipy z grą słów.
Młody pirat pyta starszego kolegę:
- Dlaczego masz kołek zamiast nogi?
- Bo rekin odgryzł nogę.
- A dlaczego masz hak zamiast ręki?
- Bo ucięto mi ją podczas walki.
- A czemu na prawym oku masz opaskę?
- Bo mewa narobiła mi na oko, a to był mój pierwszy dzień z hakiem.
- Dlaczego masz kołek zamiast nogi?
- Bo rekin odgryzł nogę.
- A dlaczego masz hak zamiast ręki?
- Bo ucięto mi ją podczas walki.
- A czemu na prawym oku masz opaskę?
- Bo mewa narobiła mi na oko, a to był mój pierwszy dzień z hakiem.
721
Dowcip #14767. Młody pirat pyta starszego kolegę w kategorii: Czarny humor śmieszne dowcipy, Śmieszny humor o rekinach, Śmieszne dowcipy o bójkach, Śmieszne żarty o piratach.
Turysta wrócił z wycieczki do Arizony.
- To było straszne. - opowiada. - Nagle zostałem otoczony przez Indian! Indianie przede mną, za mną, wokół mnie - dosłownie wszędzie!
- Wielkie nieba! - przejął się przyjaciel. - I co zrobiłeś?
- A co mogłem zrobić? Kupiłem od nich jeden z tych koców.
- To było straszne. - opowiada. - Nagle zostałem otoczony przez Indian! Indianie przede mną, za mną, wokół mnie - dosłownie wszędzie!
- Wielkie nieba! - przejął się przyjaciel. - I co zrobiłeś?
- A co mogłem zrobić? Kupiłem od nich jeden z tych koców.
720
Dowcip #14768. Turysta wrócił z wycieczki do Arizony. w kategorii: Dowcipy o turystach, Śmieszny humor o indianach.
Spotyka się chłopak z dziewczyną już od pewnego czasu, ale bojąc się spłoszyć dziewczynę nie wykonuje żadnych pożądanych gestów, co bardzo ją martwi. W końcu, kiedy odprowadza ją pod dom, ona postanawia przejąć inicjatywę i mówi do chłopaka:
- Zimno mi ...
- No cóż, listopad! - odpowiada on.
- Zimno mi ...
- No cóż, listopad! - odpowiada on.
710
Dowcip #14769. Spotyka się chłopak z dziewczyną już od pewnego czasu w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o randce.
Czemu łysy jedzie na rowerze z rozsuniętym rozporkiem?
- Bo chce poczuć wiatr we włosach.
- Bo chce poczuć wiatr we włosach.
46
Dowcip #14770. Czemu łysy jedzie na rowerze z rozsuniętym rozporkiem? w kategorii: Śmieszny humor o łysych, Śmieszne dowcipy zagadki, Humor o rowerze, Śmieszny humor o włosach.
W Moskwie gość ogląda prognozę pogody. Informują, że na Syberii są sześćdziesięciostopniowe mrozy. Facet nie dowierza i dzwoni do kolegi z wojska.
- Słuchaj, w tv mówili, że u was straszne mrozy.
- Eee, nie jest tak źle, minus dwadzieścia, może trzydzieści.
- W tv podają, że minus sześćdziesiąt!
- Eee, to chyba na dworze.
- Słuchaj, w tv mówili, że u was straszne mrozy.
- Eee, nie jest tak źle, minus dwadzieścia, może trzydzieści.
- W tv podają, że minus sześćdziesiąt!
- Eee, to chyba na dworze.
25
Dowcip #14771. W Moskwie gość ogląda prognozę pogody. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Rosjanach, Śmieszny humor o rozmowach telefonicznych, Żarty o pogodzie, Żarty o kolegach.
Co mówi dżem jak się go otwiera?
- Dżem dobry.
- Dżem dobry.
59
Dowcip #14772. Co mówi dżem jak się go otwiera? w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Śmieszne pytania zagadki.
Jakie jest ulubione ćwiczenie mężczyzn na plaży?
- Wciąganie brzucha za każdym razem, gdy widzą laskę w bikini.
- Wciąganie brzucha za każdym razem, gdy widzą laskę w bikini.
23
Dowcip #14773. Jakie jest ulubione ćwiczenie mężczyzn na plaży? w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Żarty o kobietach, Śmieszne kawały zagadki.
Wędkarz pyta chłopa siedzącego nad stawem:
- Czy to twój staw?
- Mój.
- Czy nie było by grzechem, gdybym złowił tu sobie jakąś rybkę?
- Grzechem? Nie, raczej cudem!
- Czy to twój staw?
- Mój.
- Czy nie było by grzechem, gdybym złowił tu sobie jakąś rybkę?
- Grzechem? Nie, raczej cudem!
25
Dowcip #14774. Wędkarz pyta chłopa siedzącego nad stawem w kategorii: Humor o wędkarzach, Śmieszny humor o rybach.
Spotykają się dwie przyjaciółki. Jedna mówi do drugiej cała zapłakana:
- Wiesz, odeszłam od Staśka.
- Straszne! Dlaczego?
- Bił mnie tak, że aż schudłam dwa kg.
- To powinnaś się cieszyć, że już nie będziesz bita przez drania.
- No tak, ale ja mam jeszcze siedem kg nadwagi!
- Wiesz, odeszłam od Staśka.
- Straszne! Dlaczego?
- Bił mnie tak, że aż schudłam dwa kg.
- To powinnaś się cieszyć, że już nie będziesz bita przez drania.
- No tak, ale ja mam jeszcze siedem kg nadwagi!
1413