LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne kołchozy

Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne kołchozy:
- No jak tam idą żniwa?
- Chu*owo!
- Nie upiększajcie! Mówcie jak jest!
522

Dowcip #15515. Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne kołchozy w kategorii: Humor o rolnikach, Kawały o treści wulgarnej.

Zamknięto małpę, fizyka i matematyka w trzech oddzielnych pomieszczeniach z puszką jedzenia. Po miesiącu przychodzimy zobaczyć jak sobie poradzili. Zaglądamy do małpy - ściany poobijane, puszka zmaltretowana, rozwalona i wyjedzona - małpa wesoło się szczerzy. Zaglądamy do fizyka: ściany zapisane wzorami, wykresami, jakimiś trajektoriami itp ... Na ścianie jeden ślad po uderzeniu, a puszka precyzyjnie otwarta, fizyk się szczerzy. Zaglądamy do matematyka ... Puszka nietknięta, a przed puszką martwy matematyk. Na ścianie tylko jeden napis:
- Dany mamy walec ...
219

Dowcip #15516. Zamknięto małpę w kategorii: Kawały o jedzeniu, Kawały o matematykach, Dowcipy o małpie, Śmieszne dowcipy o fizykach.

Podczas pewnego szczytu gospodarczego rozmawiają król saudyjski i właściciel Microsoftu.
- Zarobiłem w ostatnich latach takie olbrzymie pieniądze na sprzedaży ropy, że mógłbym w zasadzie kupić cały świat ... - chwali się Saudyjczyk.
Odpowiedź Gatesa:
- Przykro mi, ale nie mam zamiaru sprzedawać.
07

Dowcip #15517. Podczas pewnego szczytu gospodarczego rozmawiają król saudyjski i w kategorii: Kawały o Microsofcie.

Pracownicy Microsoftu na delegacji, jadąc samochodem, łapią gumę. Sprzedawca proponuje następujące wyjście z sytuacji:
- Zadzwonimy do centrali, niech przyślą nam nową oponę.
Pracownik serwisu ma inny pomysł:
- Jakoś załatajmy dziurę, byle dojechać na miejsce.
Programista na to:
- Ach co tam! Po prostu pojedźmy dalej, może nikt nie zauważy.
02

Dowcip #15518. Pracownicy Microsoftu na delegacji, jadąc samochodem, łapią gumę. w kategorii: Kawały o sprzedawcach, Śmieszny humor o samochodach, Śmieszne dowcipy o programistach, Żarty o pracownikach.

W gabinecie rentgenowskim, dwóch techników ogląda wykonane przed trzema zaledwie minutami, zdjęcie klatki piersiowej nałogowego palacza,
- Kazik. - pyta jeden - Co to za małe szkieleciki stojące jakby w szeregu na całym lewym płuco tego gościa? .
Kazik przygląda się dłuższą chwile, podnosi się, otwiera drzwi, wystawia głowę na zewnątrz, potem podchodzi do konsolety sterującej ”aparatem” i mówi:
- Trochę za doża moc promieni nastawiliśmy. To dzieci z przedszkola ”Jagódka”, przyszły na szczepienie do gabinetu obok i czekają na korytarzu.
04

Dowcip #15519. W gabinecie rentgenowskim w kategorii: Śmieszne dowcipy o dzieciach, Kawały o lekarzach, Śmieszne żarty o zdjęciach.

Jakie są najczęściej spotykane szwedzkie nazwiska?
1. Lars
2. Larsen
3. Larsoden
A jakie są czeskie?
- Dokładnie takie same tylko czytane od tyłu.
432

Dowcip #15520. Jakie są najczęściej spotykane szwedzkie nazwiska? w kategorii: Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszne dowcipy o Czechach.

- Proszę wsiadać do kabiny ... Pojedziecie!
- Nie dziękuję ... Wolę pieszo ...
- Siadajcie, powiedziałem! Do kabiny trzeba jechać!
- Dziękuję, dziękuję ... Mam niedaleko.
- Towarzyszu Gagarin! Ostatni raz mówię: Do kabiny! Święto ludziom zrobicie.
14

Dowcip #15521. - Proszę wsiadać do kabiny ... Pojedziecie! w kategorii: Śmieszne kawały o podróżach, Śmieszne żarty o kosmosie.

Po meczu piłkarskim kibic przegranej drużyny podchodzi do sędziego i pyta:
- A gdzie pana pies?
- Psa? Ja nie mam psa.
- Wobec tego bardzo panu współczuję. Ślepy i bez psa!
24

Dowcip #15522. Po meczu piłkarskim kibic przegranej drużyny podchodzi do sędziego i w kategorii: Śmieszne dowcipy o sędziach, Kawały o psach, Żarty o kibicach.

Tajne laboratorium. Rozmowa dwóch ”doktorów”:
- Ty, niezła mi wyszła ta ostatnia partia amfy.
- Tak? Po czym poznajesz?
- A, obsypało mi się trochę na kuwetę z ślimakami.
- I co? Gdzie one są?
- Nie wiem, biegają tu gdzieś.
17

Dowcip #15523. Tajne laboratorium. w kategorii: Śmieszne żarty o narkotykach, Dowcipy o ślimakach, Śmieszne kawały o kolegach.

Zdecydował się pewien koleś opuścić ziemski padół. Kupił flaszkę koniaku Napoleon, Trzy Gwiazdki, hawańskie cygaro i cyjanek potasu w pastylce. Siadł nad rzeczką i kontempluje zachód słońca. Wypił powoli koniak, wyjarał cygaro.
- Echhh ... Ciekawe czy ktoś o mnie jeszcze coś dobrego powie ... - pomyślał i łyknął cyjanek.
Następnego dnia wzdłuż rzeczki spacerują sobie dwaj żule.
- Patrz, Stefan nieboszczyk!
- No.
- Kawał złamasa musiał z niego być. Albo pedzia.
- Czemu, Danielu?
- Obrączki nie ma.
- No.
- I na dodatek sukinsyn, złośliwy jak nie wiem!
- Po czemu wnosisz?
- Tej butelki, nigdzie nie sprzedamy.
812

Dowcip #15524. Zdecydował się pewien koleś opuścić ziemski padół. w kategorii: Żarty o pijakach, Żarty o samobójcach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Nowe samochody osobowe

» Słownik antonimów

» Słownik definicji

» Słownik do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki online

» Opiekunki

» Słownik rymów do czasowników

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków

» Słownik synonimów

» Wyliczanki dla dzieci

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami do druku dla dzieci

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost