Raz u księdza kapucyna
Raz u księdza kapucyna,
tak spowiada się chłopczyna:
- Całowałeś?
- Całowałem, proszę księdza.
- Przecież to rozpusta,
całowałeś dziewczę w usta?!
- Trochę niżej, proszę księdza.
- Jak ja żyję,
całowałeś dziewczę w szyję?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- Co za gust.
Całowałeś dziewczę w biust?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- No to weźmy wszystko w kupę,
całowałeś dziewczę w dupę?
- Niechaj będę potępiony,
całowałem z drugiej strony!
tak spowiada się chłopczyna:
- Całowałeś?
- Całowałem, proszę księdza.
- Przecież to rozpusta,
całowałeś dziewczę w usta?!
- Trochę niżej, proszę księdza.
- Jak ja żyję,
całowałeś dziewczę w szyję?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- Co za gust.
Całowałeś dziewczę w biust?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- No to weźmy wszystko w kupę,
całowałeś dziewczę w dupę?
- Niechaj będę potępiony,
całowałem z drugiej strony!
48
Dowcip #4647. Raz u księdza kapucyna w kategorii: Żarty erotyczne, Kawały o duchownych, Śmieszne dowcipy rymowane, Śmieszne kawały o pocałunku i całowaniu.
Prom kosmiczny podchodzi do lądowania. W centrum dowodzenia prowadzący mówi do pilota:
- Podaj mi swoją wysokość i pozycję.
- Ok. Mam sto osiemdziesiąt cm i siedzę z przodu po prawej.
- Podaj mi swoją wysokość i pozycję.
- Ok. Mam sto osiemdziesiąt cm i siedzę z przodu po prawej.
120
Dowcip #4648. Prom kosmiczny podchodzi do lądowania. w kategorii: Śmieszne dowcipy o pilotach, Kawały o kosmosie.
Przylatuje UFO do USA:
- Witam jestem ufoludkiem, tu jest mój statek. Przybyłem żeby was okraść.
- Eee. Nie okradaj nas - jedź do Rosji, tam to będziesz miał łupy.
Jedzie do Rosji, wysiada:
- Witam jestem ufoludkiem, tu jest mój statek. Przybyłem żeby was okraść.
- Eee... Nie okradaj nas, jesteśmy dużym państwem, ale musimy się jakoś trzymać - jedź do Polski.
Jedzie do Polski:
- Witam jestem ufoludkiem, to jest... Gdzie mój statek?
- Witam jestem ufoludkiem, tu jest mój statek. Przybyłem żeby was okraść.
- Eee. Nie okradaj nas - jedź do Rosji, tam to będziesz miał łupy.
Jedzie do Rosji, wysiada:
- Witam jestem ufoludkiem, tu jest mój statek. Przybyłem żeby was okraść.
- Eee... Nie okradaj nas, jesteśmy dużym państwem, ale musimy się jakoś trzymać - jedź do Polski.
Jedzie do Polski:
- Witam jestem ufoludkiem, to jest... Gdzie mój statek?
413
Dowcip #4649. Przylatuje UFO do USA w kategorii: Kawały o Rosjanach, Śmieszne dowcipy o złodziejach, Humor o UFO, Kawały o Polakach, Śmieszny humor o Amerykanach.
Idzie gościu przez dżungle i spotyka trzech murzynów. Ci go złapali i się pytają:
- Śmierć czy bongo - bongo?
- Bongo - bongo, wszystko lepsze niż śmierć.- Odpowiada.
No to wyruchali go we trzech. Idzie dalej i spotyka sześciu murzynów. I znowu ten sam scenariusz i wybiera bongo - bongo. No to wyruchali go w sześciu. Idzie dalej już taki wymęczony i spotyka całe plemię murzynów. Myśli sobie ”teraz tak nie będzie”. I zaczyna uciekać. Ci go jednak złapali i znowu to samo pytanie. Ten już się załamał i mówi:
- Śmierć, wszystko lepsze niż bongo - bongo.
A szaman na to:
- Śmierć przez bongo- bongo.
- Śmierć czy bongo - bongo?
- Bongo - bongo, wszystko lepsze niż śmierć.- Odpowiada.
No to wyruchali go we trzech. Idzie dalej i spotyka sześciu murzynów. I znowu ten sam scenariusz i wybiera bongo - bongo. No to wyruchali go w sześciu. Idzie dalej już taki wymęczony i spotyka całe plemię murzynów. Myśli sobie ”teraz tak nie będzie”. I zaczyna uciekać. Ci go jednak złapali i znowu to samo pytanie. Ten już się załamał i mówi:
- Śmierć, wszystko lepsze niż bongo - bongo.
A szaman na to:
- Śmierć przez bongo- bongo.
319
Dowcip #4650. Idzie gościu przez dżungle i spotyka trzech murzynów. w kategorii: Kawały o Murzynach, Humor o seksie, Śmieszne dowcipy o śmierci.
Przychodzi pedał do sklepu i mówi:
- Proszę tego największego ogórka.
Sprzedawczyni pyta:
- Zapakować?
Pedał odwraca się, ściąga gacie i się wypina:
- Tak, bardzo proszę.
- Proszę tego największego ogórka.
Sprzedawczyni pyta:
- Zapakować?
Pedał odwraca się, ściąga gacie i się wypina:
- Tak, bardzo proszę.
825
Dowcip #4651. Przychodzi pedał do sklepu i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o zakupach, Śmieszne kawały o sprzedawcach, Kawały o homoseksualistach, Śmieszny humor o ogórkach.
Na stadion wjeżdża grupa kolaży. Sprawozdawca podaje:
- Czy widzicie państwo tego zawodnika w czerwonym krawacie?! On na pewno wygra! O nie! Bardzo przepraszam, to nie krawat, to język! Pewnie przegra!
- Czy widzicie państwo tego zawodnika w czerwonym krawacie?! On na pewno wygra! O nie! Bardzo przepraszam, to nie krawat, to język! Pewnie przegra!
78
Dowcip #4652. Na stadion wjeżdża grupa kolaży. w kategorii: Humor o zawodach, Śmieszne kawały o kolarzach.
Ogłoszenie w gazecie.
”Dziewczyna z końskim ogonem szuka chłopaka z taką samą zaletą”.
”Dziewczyna z końskim ogonem szuka chłopaka z taką samą zaletą”.
310
Dowcip #4653. Ogłoszenie w gazecie. w kategorii: Humor o facetach, Kawały o kobietach.
Wigilia. Facet gotowy, zwarty i czeka na pierwszą gwiazdkę. Oczywiście puste miejsce zostawił, a tu nagle dzwonek.
- Puk,puk!
- Kto tam! - mówi facet.
- Strudzony wędrowiec, czy jest miejsce?
- Jest.
- A mogę skorzystać?
- Nie.
- Czemu?
- Bo tradycyjnie musi być puste!
- Puk,puk!
- Kto tam! - mówi facet.
- Strudzony wędrowiec, czy jest miejsce?
- Jest.
- A mogę skorzystać?
- Nie.
- Czemu?
- Bo tradycyjnie musi być puste!
58
Dowcip #4654. Wigilia. Facet gotowy, zwarty i czeka na pierwszą gwiazdkę. w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Śmieszne kawały o świętach, Kawały o podróżowaniu.
Króliczek ma swój sklep i wszyscy do niego przychodzą więc niedźwiedź też postanowił otworzyć sklep. Do niedźwiedzia wszyscy przychodzą królik był zazdrosny wiec przychodzi do niedźwiedzia i się pyta:
- Niedźwiedź masz mąkę?
Niedźwiedź na to:
- No mam.
Po jakiś dziesięciu minutach przychodzi królik i się pyta:
- A maż sól?
- No mam.
Królik myśli, myśli i wymyślił. Idzie do niedźwiedzia i pyta:
- A masz nic?
Niedźwiedź się zastanawia i mówi:
- Zejdź na dół do piwnicy.
Królik zeszedł a niedźwiedź zgasił światło i się pyta:
- Królik widzisz coś?
- Nie.
- No to weź pół kilo i spadaj.
- Niedźwiedź masz mąkę?
Niedźwiedź na to:
- No mam.
Po jakiś dziesięciu minutach przychodzi królik i się pyta:
- A maż sól?
- No mam.
Królik myśli, myśli i wymyślił. Idzie do niedźwiedzia i pyta:
- A masz nic?
Niedźwiedź się zastanawia i mówi:
- Zejdź na dół do piwnicy.
Królik zeszedł a niedźwiedź zgasił światło i się pyta:
- Królik widzisz coś?
- Nie.
- No to weź pół kilo i spadaj.
417
Dowcip #4655. Króliczek ma swój sklep i wszyscy do niego przychodzą więc niedźwiedź w kategorii: Kawały o niedźwiedziu, Śmieszny humor o zakupach, Dowcipy o królikach, Śmieszne kawały o sklepach.
Mrówki weszły na palmę i przezywają słonia:
- Ty idioto! Ty gnoju!
Nagle jedna mrówka spada słoniowi na kark, a z góry słychać głos:
- Uduś gnoja! Uduś gnoja!
- Ty idioto! Ty gnoju!
Nagle jedna mrówka spada słoniowi na kark, a z góry słychać głos:
- Uduś gnoja! Uduś gnoja!
414