Policjant przechodzi koło stawu w parku i dostrzega w wodzie
Policjant przechodzi koło stawu w parku i dostrzega w wodzie człowieka.
- Czy pan wie że w tym stawie nie można się kąpać?!
- Ja się nie kąpię. Ja tonę!
- A, to przepraszam.
- Czy pan wie że w tym stawie nie można się kąpać?!
- Ja się nie kąpię. Ja tonę!
- A, to przepraszam.
06
Dowcip #26191. Policjant przechodzi koło stawu w parku i dostrzega w wodzie w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o policjantach.
Po powrocie z podróży poślubnej para młoda nie odzywa się do siebie. Małżonkowie nawet nie patrzą w swoim kierunku. Zaniepokojony tym stanem rzeczy najlepszy przyjaciel pana młodego postanowił z nim porozmawiać.
- Stary, co się dzieje?
- Po naszej nocy poślubnej, kiedy chciałem wziąć prysznic, odruchowo, tak jak zwykle, wyciągnąłem z portfela dwieście złotych i położyłem na poduszce.
- Nie martw się. Twoja żona to rozsądna babka, na pewno szybko o tym zapomni.
- Ale nie wiem czy ja zapomnę to, że gdy wróciłem z łazienki, na poduszce leżało pięćdziesiąt złotych reszty.
- Stary, co się dzieje?
- Po naszej nocy poślubnej, kiedy chciałem wziąć prysznic, odruchowo, tak jak zwykle, wyciągnąłem z portfela dwieście złotych i położyłem na poduszce.
- Nie martw się. Twoja żona to rozsądna babka, na pewno szybko o tym zapomni.
- Ale nie wiem czy ja zapomnę to, że gdy wróciłem z łazienki, na poduszce leżało pięćdziesiąt złotych reszty.
214
Dowcip #26192. Po powrocie z podróży poślubnej para młoda nie odzywa się do siebie. w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Kawały o pieniądzach, Dowcipy o żonie, Humor o nocy poślubnej.
Jaki jest szczyt zręczności?
- Wyskoczyć przez okno zamykając je i potem złapać się zębami krawężnika.
- Wyskoczyć przez okno zamykając je i potem złapać się zębami krawężnika.
32
Dowcip #26193. Jaki jest szczyt zręczności? w kategorii: Szczyty, Śmieszny humor zagadka.
Sławomirowi Peszce zaszkodził alkohol, a co Wojciechowi Szczęsnemu?
- Tytoń.
- Tytoń.
42
Dowcip #26194. Sławomirowi Peszce zaszkodził alkohol, a co Wojciechowi Szczęsnemu? w kategorii: Śmieszny humor o piłkarzach, Kawały o sportowcach, Śmieszne żarty zagadki.
Czym się różni bizon od żubra?
- Bizona lubią tylko rolnicy, a żubra wszyscy faceci.
- Bizona lubią tylko rolnicy, a żubra wszyscy faceci.
07
Dowcip #26195. Czym się różni bizon od żubra? w kategorii: Śmieszne żarty o rolnikach, Dowcipy o zwierzętach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Idzie pijany facet do sąsiada. Otwiera ich syn.
- Dzień dobry! Mamy i taty nie ma są w pracy.
A na to pijany facet:
- A nie, ja się chcę zapytać czy dasz mi coś do picia?
- Jasne, chwileczkę!
Idzie i przynosi wodę, pełną szklankę!
- Dziękuję, a mogę jeszcze?
- Jasne!
Przynosi ale teraz tylko pół.
- Czemu tylko pół?
- Bo w ubikacji więcej już nie ma, a do umywalki nie dosięgam.
- Dzień dobry! Mamy i taty nie ma są w pracy.
A na to pijany facet:
- A nie, ja się chcę zapytać czy dasz mi coś do picia?
- Jasne, chwileczkę!
Idzie i przynosi wodę, pełną szklankę!
- Dziękuję, a mogę jeszcze?
- Jasne!
Przynosi ale teraz tylko pół.
- Czemu tylko pół?
- Bo w ubikacji więcej już nie ma, a do umywalki nie dosięgam.
210
Dowcip #26196. Idzie pijany facet do sąsiada. Otwiera ich syn. w kategorii: Kawały o alkoholu, Dowcipy o chłopcach, Humor o pijakach, Śmieszny humor o sąsiadach.
Jak wypędzić zimą blondynkę na dwór w bieliźnie?
- Przekręcić termometr do góry nogami.
- Przekręcić termometr do góry nogami.
02
Dowcip #26197. Jak wypędzić zimą blondynkę na dwór w bieliźnie? w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszny humor o zimie.
Dlaczego krasnoludki idąc w lesie się śmieją?
- Bo mech je po jajach łaskocze.
- Bo mech je po jajach łaskocze.
24
Dowcip #26198. Dlaczego krasnoludki idąc w lesie się śmieją? w kategorii: Dowcipy o postaciach z bajek, Śmieszne zagadki, Śmieszny humor o jądrach męskich, Śmieszne kawały o krasnoludkach.
- Panie majster, Mietek spadł z rusztowania!
- Niech już nie włazi, zaraz przerwa.
- Niech już nie włazi, zaraz przerwa.
510
Dowcip #26199. - Panie majster, Mietek spadł z rusztowania! w kategorii: Śmieszny humor o budowlańcach, Śmieszny humor o szefie.
Przylatują Amerykanie na marsa, patrzą, a Marsjanie z transparentami: ”WITAJCIE, WITAJCIE!” Po wylądowaniu Amerykanie próbują wyjść się przywitać, lecz para Marsjan zaspawała drzwi. Na to oni wkurzeni:
- Co jest, najpierw witają a teraz zaspawali drzwi?
Wzięli więc wyważyli drzwi i wychodzą na zewnątrz, a tu znowu Marsjanie ich witają, klepią po plecach i itp. Amerykanie już wpienieni na maksa pytają o co chodzi i dlaczego zaspawali drzwi. Marsjanin mówi:
- To tak zawsze, to nasza tradycja.
- Jak to, nie jesteśmy pierwsi na Marsie?
- Dwa tygodnie temu byli tu Polacy.
- Polacy, wrzasnął Amerykanin, czego chcieli?
- Nic, jak przylecieli to zaspawaliśmy im drzwi, a potem jak wysiedli to zaczęli rozdawać prezenty.
- Prezenty, a jakie?
- Powiedzieli ”wpieprz” i każdy dostał.
- Co jest, najpierw witają a teraz zaspawali drzwi?
Wzięli więc wyważyli drzwi i wychodzą na zewnątrz, a tu znowu Marsjanie ich witają, klepią po plecach i itp. Amerykanie już wpienieni na maksa pytają o co chodzi i dlaczego zaspawali drzwi. Marsjanin mówi:
- To tak zawsze, to nasza tradycja.
- Jak to, nie jesteśmy pierwsi na Marsie?
- Dwa tygodnie temu byli tu Polacy.
- Polacy, wrzasnął Amerykanin, czego chcieli?
- Nic, jak przylecieli to zaspawaliśmy im drzwi, a potem jak wysiedli to zaczęli rozdawać prezenty.
- Prezenty, a jakie?
- Powiedzieli ”wpieprz” i każdy dostał.
1129