Czym się różni bizon od żubra?
Czym się różni bizon od żubra?
- Bizona lubią tylko rolnicy, a żubra wszyscy faceci.
- Bizona lubią tylko rolnicy, a żubra wszyscy faceci.
07
Dowcip #26195. Czym się różni bizon od żubra? w kategorii: Śmieszne żarty o rolnikach, Dowcipy o zwierzętach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Idzie pijany facet do sąsiada. Otwiera ich syn.
- Dzień dobry! Mamy i taty nie ma są w pracy.
A na to pijany facet:
- A nie, ja się chcę zapytać czy dasz mi coś do picia?
- Jasne, chwileczkę!
Idzie i przynosi wodę, pełną szklankę!
- Dziękuję, a mogę jeszcze?
- Jasne!
Przynosi ale teraz tylko pół.
- Czemu tylko pół?
- Bo w ubikacji więcej już nie ma, a do umywalki nie dosięgam.
- Dzień dobry! Mamy i taty nie ma są w pracy.
A na to pijany facet:
- A nie, ja się chcę zapytać czy dasz mi coś do picia?
- Jasne, chwileczkę!
Idzie i przynosi wodę, pełną szklankę!
- Dziękuję, a mogę jeszcze?
- Jasne!
Przynosi ale teraz tylko pół.
- Czemu tylko pół?
- Bo w ubikacji więcej już nie ma, a do umywalki nie dosięgam.
210
Dowcip #26196. Idzie pijany facet do sąsiada. Otwiera ich syn. w kategorii: Kawały o alkoholu, Dowcipy o chłopcach, Humor o pijakach, Śmieszny humor o sąsiadach.
Jak wypędzić zimą blondynkę na dwór w bieliźnie?
- Przekręcić termometr do góry nogami.
- Przekręcić termometr do góry nogami.
02
Dowcip #26197. Jak wypędzić zimą blondynkę na dwór w bieliźnie? w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszny humor o zimie.
Dlaczego krasnoludki idąc w lesie się śmieją?
- Bo mech je po jajach łaskocze.
- Bo mech je po jajach łaskocze.
24
Dowcip #26198. Dlaczego krasnoludki idąc w lesie się śmieją? w kategorii: Dowcipy o postaciach z bajek, Śmieszne zagadki, Śmieszny humor o jądrach męskich, Śmieszne kawały o krasnoludkach.
- Panie majster, Mietek spadł z rusztowania!
- Niech już nie włazi, zaraz przerwa.
- Niech już nie włazi, zaraz przerwa.
510
Dowcip #26199. - Panie majster, Mietek spadł z rusztowania! w kategorii: Śmieszny humor o budowlańcach, Śmieszny humor o szefie.
Przylatują Amerykanie na marsa, patrzą, a Marsjanie z transparentami: ”WITAJCIE, WITAJCIE!” Po wylądowaniu Amerykanie próbują wyjść się przywitać, lecz para Marsjan zaspawała drzwi. Na to oni wkurzeni:
- Co jest, najpierw witają a teraz zaspawali drzwi?
Wzięli więc wyważyli drzwi i wychodzą na zewnątrz, a tu znowu Marsjanie ich witają, klepią po plecach i itp. Amerykanie już wpienieni na maksa pytają o co chodzi i dlaczego zaspawali drzwi. Marsjanin mówi:
- To tak zawsze, to nasza tradycja.
- Jak to, nie jesteśmy pierwsi na Marsie?
- Dwa tygodnie temu byli tu Polacy.
- Polacy, wrzasnął Amerykanin, czego chcieli?
- Nic, jak przylecieli to zaspawaliśmy im drzwi, a potem jak wysiedli to zaczęli rozdawać prezenty.
- Prezenty, a jakie?
- Powiedzieli ”wpieprz” i każdy dostał.
- Co jest, najpierw witają a teraz zaspawali drzwi?
Wzięli więc wyważyli drzwi i wychodzą na zewnątrz, a tu znowu Marsjanie ich witają, klepią po plecach i itp. Amerykanie już wpienieni na maksa pytają o co chodzi i dlaczego zaspawali drzwi. Marsjanin mówi:
- To tak zawsze, to nasza tradycja.
- Jak to, nie jesteśmy pierwsi na Marsie?
- Dwa tygodnie temu byli tu Polacy.
- Polacy, wrzasnął Amerykanin, czego chcieli?
- Nic, jak przylecieli to zaspawaliśmy im drzwi, a potem jak wysiedli to zaczęli rozdawać prezenty.
- Prezenty, a jakie?
- Powiedzieli ”wpieprz” i każdy dostał.
1130
Dowcip #26200. Przylatują Amerykanie na marsa, patrzą, a Marsjanie z transparentami w kategorii: Żarty o marsjaninach, Śmieszny humor o Polakach, Śmieszne kawały o bójkach, Kawały o Amerykanach.
Pan od matematyki pyta Jasia:
- Co to jest kąt?
- To najbrudniejsza część mojego pokoju.
- Co to jest kąt?
- To najbrudniejsza część mojego pokoju.
123
Dowcip #26202. Pan od matematyki pyta Jasia w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne kawały o nauczycielach, Kawały matematyczne.
Jadą pociągiem wilk i zając. Zając śpiewa:
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
A wilk do zająca:
- Jeszcze raz tak powiesz, a Twój bagaż wyleci przez okno.
To zając śpiewa jeszcze raz:
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
A wilk na to:
- No to teraz wyrzucam Twój bagaż przez okno.
Zając na to śpiewa:
- Ale z ciebie gnój, to nie bagaż mój.
Na to wilk:
- Jeszcze raz tak powiesz to Twój stary straci ptaka.
Zając na to:
- Ale z ciebie gnój, to nie stary mój.
Jeszcze raz tak powiesz to wylecisz przez okno.
A zając na to:
- Ale z Ciebie gnój to przystanek mój.
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
A wilk do zająca:
- Jeszcze raz tak powiesz, a Twój bagaż wyleci przez okno.
To zając śpiewa jeszcze raz:
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
A wilk na to:
- No to teraz wyrzucam Twój bagaż przez okno.
Zając na to śpiewa:
- Ale z ciebie gnój, to nie bagaż mój.
Na to wilk:
- Jeszcze raz tak powiesz to Twój stary straci ptaka.
Zając na to:
- Ale z ciebie gnój, to nie stary mój.
Jeszcze raz tak powiesz to wylecisz przez okno.
A zając na to:
- Ale z Ciebie gnój to przystanek mój.
04
Dowcip #26203. Jadą pociągiem wilk i zając. w kategorii: Humor o zajączku, Humor o zwierzętach, Humor o pociągu, Śmieszne żarty o wilku, Śmieszne żarty o śpiewaniu.
Dzwoni blondynka na pogotowie:
- Mój mąż połknął igłę.
Kobieta, która odebrała telefon mówi:
- Za kilka minut u pani będziemy.
Po kilku minutach blondynka znowu dzwoni na pogotowie:
- Już nie trzeba przyjeżdżać, znalazłam drugą.
- Mój mąż połknął igłę.
Kobieta, która odebrała telefon mówi:
- Za kilka minut u pani będziemy.
Po kilku minutach blondynka znowu dzwoni na pogotowie:
- Już nie trzeba przyjeżdżać, znalazłam drugą.
39
Dowcip #26204. Dzwoni blondynka na pogotowie w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Kawały o mężu, Śmieszne kawały o rozmowach telefonicznych.
Przychodzi Facet po pracy do domu zagląda do lodówki, patrzy flacha stoi. Woła do swojej starej:
- Stara tu jeszcze flacha stoi.
- Niech stoi. - przyjdzie sąsiad to się przyda.
Wieczorem leżą oboje w łóżku, żona chwyta faceta za małego i mówi:
- Te Józef on stoi.
A Józef na to:
- Eee niech stoi, przyjdzie sąsiadka to się przyda.
- Stara tu jeszcze flacha stoi.
- Niech stoi. - przyjdzie sąsiad to się przyda.
Wieczorem leżą oboje w łóżku, żona chwyta faceta za małego i mówi:
- Te Józef on stoi.
A Józef na to:
- Eee niech stoi, przyjdzie sąsiadka to się przyda.
512