LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Pod sklepem sika sobie dwóch pijaków

Pod sklepem sika sobie dwóch pijaków:
- Stefan, dlaczego Ty lejesz tak cicho, a ja tak głośno?
- Bo Ty lejesz po rynnie, a ja po Twoim płaszczu.
04

Dowcip #27793. Pod sklepem sika sobie dwóch pijaków w kategorii: Śmieszne dowcipy o pijakach, Śmieszne żarty o sikaniu.

Podchodzi blondynka do kiosku:
- Poproszę bilet za złotówkę.
- Broszę bardzo.
- Ile płacę?
13

Dowcip #27794. Podchodzi blondynka do kiosku w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Śmieszne żarty o biletach.

Podchodzi facet do warsztatu samochodowego.
- Czy mógłby mi pan przekręcić licznik?
- O ile chce pan zmniejszyć? - pyta mechanik.
- Nie, ja chcę zwiększyć!
- O przepraszam pana posła, nie poznałem!
13

Dowcip #27795. Podchodzi facet do warsztatu samochodowego. w kategorii: Śmieszne żarty o mechaniku, Śmieszne dowcipy o politykach.

Podchodzi Jasiu do taty i pyta:
- Tato, czy mogę się z Tobą wykąpać?
- Dobrze synku, tylko nie patrz pod piankę.
Jasiu patrzy pod piankę i pyta:
- Tato, a co to jest?
- Wąż. - odpowiada tata.
Potem Jasiu podchodzi do mamy i pyta:
- Mamo, czy mogę się z Tobą wykąpać?
- Dobrze synku, tylko nie patrz pod piankę.
Jasiu znów patrzy pod piankę i pyta:
- Mamo, a co to jest?
- Dżungla. - odpowiada mama.
Tym razem Jasiu podchodzi do babci i pyta:
- Babciu, czy mogę się z Tobą wykąpać?
- Dobrze wnuczku, tylko nie patrz pod piankę.
Jasiu spojrzał i pyta:
- Babciu, a co to jest?
- Reflektory. - odpowiada babcia.
Nadchodzi wieczór i Jasiu pyta rodziców:
- Mamo, tato, mogę z wami spać?
- Dobrze synku, tylko nie patrz pod kołdrę. - opowiadają rodzice.
Jasiu patrzy pod kołdrę i nagle krzyczy:
- Babciu, babciu! Zapal reflektory, bo wąż zakrada się do dżungli!
1014

Dowcip #27796. Podchodzi Jasiu do taty i pyta w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszny humor o Jasiu, Dowcipy o babci, Dowcipy o matce, Żarty o tacie.

Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi:
- Jak umrzesz, natychmiast wyjdę za mąż!
- A co mnie obchodzi nieszczęście obcego człowieka?!
07

Dowcip #27797. Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Kawały o żonie, Kawały o kłótniach.

Podczas rozmowy o pracę człowiek, z którym rozmawiałem dał mi swojego laptopa i powiedział żebym spróbował mu go sprzedać. Wziąłem go pod pachę i wyszedłem. Za chwilę dzwoni komórka:
- Proszę go zwrócić!
- Tysiak i jest pana.
212

Dowcip #27798. Podczas rozmowy o pracę człowiek w kategorii: Śmieszny humor o rozmowie kwalifikacyjnej.

Podekscytowany ginekolog zaczepia kolegę chirurga:
- Słuchaj, mam u siebie pacjentkę, która ma łechtaczkę jak grapefruit. Choć, to Ci pokażę.
- Ale nie mam czasu, pacjenci czekają, operacje mam zaraz.
- Ale choć, to tylko chwila.
Potem idą do gabinetu i patrzą na pacjentkę. Chirurg mówi:
- No wiesz, specjalistą nie jestem, ale według mnie ta łechtaczka wygląda normalnie.
- No ale weź spróbuj.
925

Dowcip #27799. Podekscytowany ginekolog zaczepia kolegę chirurga w kategorii: Śmieszne kawały o ginekologu, Kawały o pacjentach, Kawały o chirurgach.

Podział szefów. Szefów dzielimy na pięć grup:
Szef pedał mówi:
- Ja Cię Kowalski wypi*rdolę.
Szef superpedał mówi:
- Ja Was wszystkich wypi*rdolę.
Szef antypedał mówi:
- Ja się Kowalski z Tobą pier*olić nie będę!
Szef pedał-magik mówi:
- Ja Cię Kowalski tak wypi*rdolę, że Ty nawet nie zauważysz kiedy.
Szef pedał-pirotechnik mówi:
- Ja Cię Kowalski wypi*rdolę z hukiem.
05

Dowcip #27800. Podział szefów. w kategorii: Dowcipy o szefie, Dowcipy o treści wulgarnej.

Pogrzeb, wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- Dziewięćdziesiąt osiem.
- A pani ile ma?
- Dziewięćdziesiąt siedem.
- To opłaca się pani wracać do domu?
417

Dowcip #27801. Pogrzeb, wdowa chowa swego męża. w kategorii: Kawały o staruszkach, Kawały o grabarzu, Śmieszne kawały o pogrzebie.

Pokłócił się facio z żoną i postanowił rzucić dotychczasowe życie. Wsiadł w pociąg i pojechał w głęboką tajgę. Najął się jako drwal i powoli, na łonie dzikiej natury, odzyskiwał równowagę psychiczną. Minął miesiąc, dwa, pół roku. Po roku zatęsknił jednak za kobietą. Udał się w weekend do najbliższej osady, wchodzi do miejscowego baru, zamawia setę i zagaduje mimochodem:
- Wiesz, pracuję już tu cały rok. Kobiety potrzebuję! Jak tu u was z babami?
- Chyba nie możesz za siebie, drwalu. - odpowiada barman. - Tu, w głębokiej tajdze kobiety? Nic z tego. Ale mamy Walentina Pietrowicza.
- A na co mi Walentin Pietrowicz? Czy ja wyglądam na pedała? - zdenerwował się drwal, dopił wódkę i wrócił niezadowolony w tajgę.
Rąbał tam las jeszcze przez pół roku, ale hormony buzowały coraz bardziej. W końcu udał się ponownie do osady. Zaszedł do baru i mówi:
- No dobra. dawaj mi tego Walentina Pietrowicza, ale żeby o tym wiedziały tylko trzy osoby! Ja, Ty i Walentin Pietrowicz. - prosi.
- Nie da rady. Musi o tym wiedzieć co najmniej siedem osób. - rozkłada ręce barman.
- A po co jeszcze czterech?
- No, ktoś musi trzymać Walentina Pietrowicza. On nie za bardzo to lubi.
211

Dowcip #27802. Pokłócił się facio z żoną i postanowił rzucić dotychczasowe życie. w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Żarty o mężu, Śmieszne kawały o podróżach, Śmieszne żarty o seksie.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Używane samochody osobowe

» Słownik antonimów i wyrazów przeciwstawnych

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Opisy do krzyżówek

» Odmiana imion męskich przez przypadki

» Opiekun seniora

» Słownik rymów imiona

» Stopniowanie przysłówków

» Słownik synonimów i wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki dla najmłodszych dzieci

» Zagadki do drukowania dla dzieci

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost