Pani mówi do Jasia
Pani mówi do Jasia:
- Jasiu do tablicy!
- Spadaj.
- Co powiedziałeś? Do dyrektora!
- Nie pójdę do niego bo mu śmierdzą nogi.
- Ach Ty gówniarzu! - Wzięła go za fraki i prowadzi do gabinetu dyrektora.
- Panie dyrektorze ten gówniarz mówi do mnie żebym spadała, a o panu, że śmierdzą panu nogi!
- Ach Ty szczeniaku! - dyrektor wkurzony - Dawaj numer do ojca!
- Nie dam.
- Dawaj.
Wreszcie udało się dyrektorowi wyszarpać numer do ojca i dzwoni, odzywa się automatyczna sekretarka: ”Tu gabinet pana ministra. Prosimy zostawić wiadomość”.
Nauczycielka przestraszona patrzy na dyrektora, on na nią, wreszcie pyta:
- No i co robimy panie dyrektorze?
- Ja idę umyć nogi, a pani niech spada.
- Jasiu do tablicy!
- Spadaj.
- Co powiedziałeś? Do dyrektora!
- Nie pójdę do niego bo mu śmierdzą nogi.
- Ach Ty gówniarzu! - Wzięła go za fraki i prowadzi do gabinetu dyrektora.
- Panie dyrektorze ten gówniarz mówi do mnie żebym spadała, a o panu, że śmierdzą panu nogi!
- Ach Ty szczeniaku! - dyrektor wkurzony - Dawaj numer do ojca!
- Nie dam.
- Dawaj.
Wreszcie udało się dyrektorowi wyszarpać numer do ojca i dzwoni, odzywa się automatyczna sekretarka: ”Tu gabinet pana ministra. Prosimy zostawić wiadomość”.
Nauczycielka przestraszona patrzy na dyrektora, on na nią, wreszcie pyta:
- No i co robimy panie dyrektorze?
- Ja idę umyć nogi, a pani niech spada.
07
Dowcip #4867. Pani mówi do Jasia w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Żarty o nauczycielce, Dowcipy o dyrektorze, Śmieszne kawały o ministrach.
Wstąp do ZOMO, zanim ZOMO wstąpi do ciebie!
112
Dowcip #4868. Wstąp do ZOMO, zanim ZOMO wstąpi do ciebie! w kategorii: Dowcipy o Zomowcach.
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu ... Prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły.
417
Dowcip #4869. Prawdziwy mężczyzna nie je miodu ... w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Dowcipy o pszczołach.
Czym się rożni saper od elektryka?
- Właściwie to niczym bo i saper, i elektryk myli się tylko raz ... Ale elektryk jeszcze przed śmiercią zatańczy.
- Właściwie to niczym bo i saper, i elektryk myli się tylko raz ... Ale elektryk jeszcze przed śmiercią zatańczy.
536
Dowcip #4870. Czym się rożni saper od elektryka? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Śmieszne dowcipy o tańczeniu, Śmieszne dowcipy o śmierci, Śmieszne żarty o saperach, Humor o elektrykach.
- Kochanie?
- Tak?
- Zmieniłaś hasło do kompa?
- Tak.
- To jakie teraz jest?
- Data naszego ślubu.
Facet pod nosem: Cholera jasna ...
- Tak?
- Zmieniłaś hasło do kompa?
- Tak.
- To jakie teraz jest?
- Data naszego ślubu.
Facet pod nosem: Cholera jasna ...
011
Dowcip #4871. - Kochanie? w kategorii: Dowcipy o komputerach, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Dowcipy o żonie.
Co robią emeryci z różnych krajów w wolnym czasie?
- Amerykanin:
Bierze butelkę whisky i czas spędza na łowieniu ryb.
- Francuz:
Bierze butelkę szampana i czas spędza na imprezie podrywając kobietki.
- Polak:
Bierze butelkę moczu i czas spędza w przychodni w kolejce.
- Amerykanin:
Bierze butelkę whisky i czas spędza na łowieniu ryb.
- Francuz:
Bierze butelkę szampana i czas spędza na imprezie podrywając kobietki.
- Polak:
Bierze butelkę moczu i czas spędza w przychodni w kolejce.
217
Dowcip #4872. Co robią emeryci z różnych krajów w wolnym czasie? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Francuzach, Humor o emerytach, Śmieszne dowcipy zagadki, Humor o Polakach, Żarty o Amerykanach.
Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się załatwić je za jednym zamachem ...
728
Dowcip #4873. Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. w kategorii: Śmieszne kawały o Arabach, Dowcipy z grą słów, Dowcipy o terrorystach.
Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę, którą czytała i powiedziała:
- Ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?
Manager na to:
- Może o logistyce?
- OK, - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak pytanie: Jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone krumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?
- Nie mam pojęcia. - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka odpowiedziała:
- Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza pańskie możliwości?
- Ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?
Manager na to:
- Może o logistyce?
- OK, - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak pytanie: Jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone krumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?
- Nie mam pojęcia. - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka odpowiedziała:
- Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza pańskie możliwości?
013
Dowcip #4874. Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. w kategorii: Humor o dziewczynkach, Kawały o facetach, Humor o zwierzętach, Żarty o kupie.
Żona uradowana wybiega z łazienki:
- Zenek, zrzuciłam dwa kilogramy!
- Tylko nie zapomnij spuścić wody.
- Zenek, zrzuciłam dwa kilogramy!
- Tylko nie zapomnij spuścić wody.
011
Dowcip #4875. Żona uradowana wybiega z łazienki w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Kawały o żonie, Żarty o odchudzaniu.
”Poszedłem do ZUS Oddziału Emerytalnego, żeby złożyć podanie o emeryturę. Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymacji ubezpieczeniowej, więc powiedziałem panience w urzędzie, że wrócę później.
Panienka na to:
- Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała:
- Te siwe włosy na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację.
Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała:
- Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.
I wtedy zaczęła się awantura ...”
Panienka na to:
- Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała:
- Te siwe włosy na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację.
Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała:
- Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.
I wtedy zaczęła się awantura ...”
423