Nasze stosunki są tak intensywne
Nasze stosunki są tak intensywne, że po wszystkim nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.
1746
Dowcip #358. Nasze stosunki są tak intensywne w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Kawały o sąsiadach, Kawały o seksie.
Czym się różni wibrator od szefa?
- Szef to prawdziwy ch..!
- Szef to prawdziwy ch..!
233
Dowcip #359. Czym się różni wibrator od szefa? w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o szefie, Śmieszne kawały o wibratorze.
Siedzi Jasio na kanapie,
i tak sobie w dupie drapie,
co wygrzebie to zajada,
jaka smaczna czekolada.
i tak sobie w dupie drapie,
co wygrzebie to zajada,
jaka smaczna czekolada.
1334
Dowcip #360. Siedzi Jasio na kanapie w kategorii: Kawały o Jasiu, Kawały rymowane.
Pani w szkole zorganizowała zabawę. Polegała na tym,że pani powie jakiś cytat, a to dziecko, które odgadnie nie przychodzi następnego dnia do szkoły. Zaczęła się zabawa i pani mówi:
- I have a dream.
Zgłasza się Małgosia i dumnie mówi ze to był Martin Luter King.
Małgosia jest Żydówką więc wie takie rzeczy. Odpowiedź była poprawna zatem Małgosia jutro ma wolne. Następnie padł taki cytat:
- Ich bin ein Berliner.
Zgłasza się Grzesio i mówi ze to wypowiedział Kennedy. Wie takie rzeczy bo jest Żydem. Mały Jasio tez się zgłaszał, ale byli szybsi od niego. W końcu Jasio nie wytrzymał i mówi:
- Zydzi do gazu.
W klasie cisza, a pani pyta:
- Kto to powiedział?
A Jasio wstaje, kieruje się do wyjścia i mówi:
- Adolf Hitler i do zobaczenia pojutrze.
- I have a dream.
Zgłasza się Małgosia i dumnie mówi ze to był Martin Luter King.
Małgosia jest Żydówką więc wie takie rzeczy. Odpowiedź była poprawna zatem Małgosia jutro ma wolne. Następnie padł taki cytat:
- Ich bin ein Berliner.
Zgłasza się Grzesio i mówi ze to wypowiedział Kennedy. Wie takie rzeczy bo jest Żydem. Mały Jasio tez się zgłaszał, ale byli szybsi od niego. W końcu Jasio nie wytrzymał i mówi:
- Zydzi do gazu.
W klasie cisza, a pani pyta:
- Kto to powiedział?
A Jasio wstaje, kieruje się do wyjścia i mówi:
- Adolf Hitler i do zobaczenia pojutrze.
1049
Dowcip #361. Pani w szkole zorganizowała zabawę. w kategorii: Śmieszne żarty o Adolfie Hitlerze, Śmieszne kawały o Jasiu, Kawały o uczniach, Śmieszny humor o grach i zabawach.
Stara chałupa na końcu świata, biedne małżeństwo, wychowujące sporą gromadkę dzieci. Pewnego wieczora chłop, pouczony przez lekarza, zakłada prezerwatywę. Małzonka oburzona podnosi lament:
- Jasiek, czyś ty zgłupioł do reszty? Dzieciska butów na zimę ni mają, a ty se ptaka stroisz?!
- Jasiek, czyś ty zgłupioł do reszty? Dzieciska butów na zimę ni mają, a ty se ptaka stroisz?!
535
Dowcip #362. Stara chałupa na końcu świata, biedne małżeństwo w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Dowcipy po góralsku, Śmieszny humor o prezerwatywach.
Troje dzieci zdaje egzamin, który ma zdecydować czy zostaną przepuszczone z pierwszej klasy do drugiej. Nauczyciel zaczyna je przepytywać:
- Jasiu, przeliteruj słowo: TATA.
- T - A - T - A.
- Świetnie Jasiu, zdałeś. A teraz ty Moniko, przeliteruj słowo MAMA.
- M - A - M - A.
- Świetnie Moniko, zdałaś. A teraz ty Ahmed. Przeliteruj: DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCÓW W ŚWIETLE POLSKICH PRZEPISÓW KONSTYTUCYJNYCH.
- Jasiu, przeliteruj słowo: TATA.
- T - A - T - A.
- Świetnie Jasiu, zdałeś. A teraz ty Moniko, przeliteruj słowo MAMA.
- M - A - M - A.
- Świetnie Moniko, zdałaś. A teraz ty Ahmed. Przeliteruj: DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCÓW W ŚWIETLE POLSKICH PRZEPISÓW KONSTYTUCYJNYCH.
540
Dowcip #363. Troje dzieci zdaje egzamin w kategorii: Śmieszne kawały o Arabach, Kawały o dzieciach, Śmieszny humor o szkole, Żarty o nauczycielce, Dowcipy o egzaminach.
W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki.
- Czemu się pani martwi! Urodziła pani ślicznego, zdrowego synka.
- Ależ panie doktorze, on jest rudy! Mój mąż od razu się pozna, że to nie jego dziecko.
- Niech się pani nie martwi, ja się tym zajmę.
Lekarz pyta męża.
- Jak często współżyje pan z żoną?
- Co tydzień.
- Proszę nie żartować.
- No dobrze, co miesiąc!
- Proszę pana. Jestem lekarzem i naprawdę znam te sprawy. Proszę być ze mną szczerym.
- No dobrze! Raz na pół roku!
- To idź pan teraz zobacz coś tym zardzewiałym przyrządem zmajstrował.
- Czemu się pani martwi! Urodziła pani ślicznego, zdrowego synka.
- Ależ panie doktorze, on jest rudy! Mój mąż od razu się pozna, że to nie jego dziecko.
- Niech się pani nie martwi, ja się tym zajmę.
Lekarz pyta męża.
- Jak często współżyje pan z żoną?
- Co tydzień.
- Proszę nie żartować.
- No dobrze, co miesiąc!
- Proszę pana. Jestem lekarzem i naprawdę znam te sprawy. Proszę być ze mną szczerym.
- No dobrze! Raz na pół roku!
- To idź pan teraz zobacz coś tym zardzewiałym przyrządem zmajstrował.
941
Dowcip #364. W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki. w kategorii: Dowcipy o dzieciach, Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszne dowcipy o rudych, Śmieszny humor o zdradzie, Śmieszne kawały o porodach.
Co oficjalnie łączy J.Kaczyńskiego z O.Rydzykiem.
- Celibat.
- Celibat.
1272
Dowcip #365. Co oficjalnie łączy J.Kaczyńskiego z O.Rydzykiem. w kategorii: Kawały o Jarosławie Kaczyńskim, Śmieszne żarty zagadki, Żarty o Tadeuszu Rydzyku.
Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, musze już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila... JACUŚ!?
- TATA?
- Wiesz stary, musze już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila... JACUŚ!?
- TATA?
634
Dowcip #367. Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. w kategorii: Śmieszny humor o pijakach, Śmieszne dowcipy o synach, Śmieszne żarty o ojcu.
Leci samolotem blondynka brunetka i murzynka.
Nagle pilot z przykrością mówi do megafonu, że samolot za parę minut się rozbije.
Na to zawiadomienie blondynka zaczęła się malować. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego się malujesz?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najpiękniejszej.
Za chwile wstaje brunetka i zaczyna zakładać klejnoty bransolety. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego zakładasz klejnoty?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najbogatszej.
Za pięć5 minut murzynka wybija szybę i wystawia tyłek przez okno. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego wystawiasz tyłek przez okno?
- No bo jak się rozbijemy to wszyscy będą szukać czarnej skrzynki.
Nagle pilot z przykrością mówi do megafonu, że samolot za parę minut się rozbije.
Na to zawiadomienie blondynka zaczęła się malować. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego się malujesz?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najpiękniejszej.
Za chwile wstaje brunetka i zaczyna zakładać klejnoty bransolety. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego zakładasz klejnoty?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najbogatszej.
Za pięć5 minut murzynka wybija szybę i wystawia tyłek przez okno. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego wystawiasz tyłek przez okno?
- No bo jak się rozbijemy to wszyscy będą szukać czarnej skrzynki.
1138