Na prerii Indianin z tomahawkiem w ręku goni przerażonego kowboja.
Na prerii Indianin z tomahawkiem w ręku goni przerażonego kowboja. W pewnej chwili zmęczony ucieczką kowboj pada na ziemię, a Indianin podbiega do niego i krzyczy:
- Berek, teraz ty gonisz!
- Berek, teraz ty gonisz!
310
Dowcip #14487. Na prerii Indianin z tomahawkiem w ręku goni przerażonego kowboja. w kategorii: Śmieszne kawały o kowbojach, Śmieszne żarty o grach i zabawach, Kawały o indianach.
Nauczyciel pyta Jacka:
- Pożyczyłem od twojego ojca sto tysięcy złotych i po trzech miesiącach oddałem dwadzieścia trzy tysiące. Ile pozostałem dłużny?
- Sto tysięcy.
- Cóż to?! Nie znasz rachunków?
- Rachunki znam, ale pan nie zna mojego ojca.
- Pożyczyłem od twojego ojca sto tysięcy złotych i po trzech miesiącach oddałem dwadzieścia trzy tysiące. Ile pozostałem dłużny?
- Sto tysięcy.
- Cóż to?! Nie znasz rachunków?
- Rachunki znam, ale pan nie zna mojego ojca.
29
Dowcip #14488. Nauczyciel pyta Jacka w kategorii: Żarty o pieniądzach, Kawały o uczniach, Śmieszne kawały o ojcu, Humor matematyczny, Śmieszne dowcipy o nauczycielce.
Mówi kolega do kolegi:
- Wiesz co? Nie przychodź już więcej do nas do domu.
Ten pyta:
- Dlaczego?
- Bo wiesz, jak ostatnio u nas byłeś, to zginęły nam pieniądze. W sumie znalazły się potem, ale niesmak pozostał.
- Wiesz co? Nie przychodź już więcej do nas do domu.
Ten pyta:
- Dlaczego?
- Bo wiesz, jak ostatnio u nas byłeś, to zginęły nam pieniądze. W sumie znalazły się potem, ale niesmak pozostał.
1021
Dowcip #14489. Mówi kolega do kolegi w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Kawały o kolegach.
Wędkarz obserwuje jak jakiś inny gościu na stanowisku obok co i rusz wyciąga niezłe sztuki, podczas gdy jemu samemu, no kurcze, nic nie bierze. W końcu nie wytrzymał i zaczął wypytywać faceta na co ten łapie. Po długich staraniach udało mu się dowiedzieć, że na co jak na co, ale na lekarstwo na syfa to ryby biorą niesamowicie. Bogatszy o tą wiedzę następnego dnia zachodzi do apteki:
- Dzień dobry! Czy jest coś na syfa?
- A dzień dobry! A co, złapało się coś?
- No nie, jeszcze nie. Ale mam takie miejsce!
- Dzień dobry! Czy jest coś na syfa?
- A dzień dobry! A co, złapało się coś?
- No nie, jeszcze nie. Ale mam takie miejsce!
29
Dowcip #14490. Wędkarz obserwuje jak jakiś inny gościu na stanowisku obok co i rusz w kategorii: Kawały o aptekarzach, Żarty o wędkarzach, Humor o aptece.
Katecheta chce wytłumaczyć dzieciom na przykładzie, czym jest cnota miłosierdzia:
- Kiedy furman bije osła, a ja staram się go od tego odwieść, to czym się kieruję?
- Miłością braterską.- odpowiadają dzieci.
- Kiedy furman bije osła, a ja staram się go od tego odwieść, to czym się kieruję?
- Miłością braterską.- odpowiadają dzieci.
1223
Dowcip #14491. Katecheta chce wytłumaczyć dzieciom na przykładzie w kategorii: Kawały o uczniach, Śmieszne kawały o nauczycielce, Śmieszne kawały o ośle, Śmieszne dowcipy o katechetkach.
Wieczór, park i młodzi kochankowie. Ona:
- Kochasz mnie?
On:
- Tak.
- A ożenisz się ze mną?
- Nie.
- To złaź ze mnie!
- Kochasz mnie?
On:
- Tak.
- A ożenisz się ze mną?
- Nie.
- To złaź ze mnie!
1416
Dowcip #14492. Wieczór, park i młodzi kochankowie. w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Humor o małżeństwie, Śmieszne dowcipy o miłości.
- Ile masz lat chłopczyku? - pyta starsza pani małego chłopca.
- Siedem. - odpowiada. - Ale mógłbym mieć już dziesięć gdyby nie to, że mój tata był taki nieśmiały.
- Siedem. - odpowiada. - Ale mógłbym mieć już dziesięć gdyby nie to, że mój tata był taki nieśmiały.
716
Dowcip #14493. - Ile masz lat chłopczyku? - pyta starsza pani małego chłopca. w kategorii: Śmieszne kawały o chłopcach, Śmieszne kawały o staruszkach, Humor o tacie.
Syn do ojca:
- Tato, co to jest hossa, a co bessa?
- Hossa synku, to aston - martin, szampan i piękne kobiety. A bessa to mały fiat, mineralna i twoja mama.
- Tato, co to jest hossa, a co bessa?
- Hossa synku, to aston - martin, szampan i piękne kobiety. A bessa to mały fiat, mineralna i twoja mama.
1316
Dowcip #14494. Syn do ojca w kategorii: Śmieszne dowcipy o synu, Żarty o tacie.
Siedzą dwie mrówki na drzewie i dokuczają słoniowi stojącemu pod drzewem:
- Fleja, brudas!
- Cymbał, fleja!
Słoń się wkurzył kopnął w drzewo. Jedna mrówka spadła mu na plecy, a reszta mrówek krzyczy z drzewa:
- Zdzichu, uduś gnoja!
- Fleja, brudas!
- Cymbał, fleja!
Słoń się wkurzył kopnął w drzewo. Jedna mrówka spadła mu na plecy, a reszta mrówek krzyczy z drzewa:
- Zdzichu, uduś gnoja!
1550
Dowcip #14495. Siedzą dwie mrówki na drzewie i dokuczają słoniowi stojącemu pod w kategorii: Dowcipy ze słoniem, Śmieszne dowcipy o mrówkach, Dowcipy o drzewach.
Idzie turysta po górach i widzi górala kucającego pod krzaczkiem. Turysta pyta go:
- Gazdo co robicie?
- Nic, ino srom.
- Jak to?! A portki?
- Ło Jezusicku...!
- Gazdo co robicie?
- Nic, ino srom.
- Jak to?! A portki?
- Ło Jezusicku...!
69