- Mogę Cię zaprosić na kawę?
- Mogę Cię zaprosić na kawę?
- Nie!
- Nie każdej to proponuję ...
- A ja nie każdemu odmawiam!
- Nie!
- Nie każdej to proponuję ...
- A ja nie każdemu odmawiam!
1446
Dowcip #289. - Mogę Cię zaprosić na kawę? w kategorii: Kawały o mężczyznach, Dowcipy o kobietach, Humor o randce.
W sąsiednich kibelkach siedzą sobie Icek i Mojsze. Nagle Icek pyta:
- Mojsze, czy to co my teraz robimy to jest praca fizyczna czy umysłowa?
- Wiesz Icek, chyba umysłowa?
- Czemu tak myślisz?
- Bo jak by to była fizyczna to byśmy ludzi najęli.
- Mojsze, czy to co my teraz robimy to jest praca fizyczna czy umysłowa?
- Wiesz Icek, chyba umysłowa?
- Czemu tak myślisz?
- Bo jak by to była fizyczna to byśmy ludzi najęli.
2238
Dowcip #290. W sąsiednich kibelkach siedzą sobie Icek i Mojsze. w kategorii: Śmieszny humor dla dzieci, Dowcipy o Żydach, Kawały o pracy.
Do Kubusia Puchatka przychodzi Prosiaczek i mówi:
- Puchatku, Krzyś dał nam dziesięć słoiczków miodu, czyli dla każdego po osiem.
- Ale prosiaczku - mówi zbulwersowany Puchatek - jeśli Krzysiu dał nam dziesięć słoiczków to dla każdego będzie po pięć.
- A myśl sobie jak chcesz, ale ja już swoje osiem zjadłem.
- Puchatku, Krzyś dał nam dziesięć słoiczków miodu, czyli dla każdego po osiem.
- Ale prosiaczku - mówi zbulwersowany Puchatek - jeśli Krzysiu dał nam dziesięć słoiczków to dla każdego będzie po pięć.
- A myśl sobie jak chcesz, ale ja już swoje osiem zjadłem.
3222
Dowcip #291. Do Kubusia Puchatka przychodzi Prosiaczek i mówi w kategorii: Dowcipy dla dzieci, Humor o Kubusiu Puchatku, Śmieszne kawały o postaciach z bajek, Dowcipy o Prosiaczku.
- Mamo kup mi małpkę. Proszę!
- A czym Ty ją będziesz karmił synku?
- Kup mi taką z Zoo, ich nie wolno karmić.
- A czym Ty ją będziesz karmił synku?
- Kup mi taką z Zoo, ich nie wolno karmić.
741
Dowcip #292. - Mamo kup mi małpkę. Proszę! w kategorii: Dowcipy o dzieciach, Śmieszne żarty o synach, Żarty o małpie, Śmieszne kawały o ZOO.
Dziadek opowiada wnuczkowi jak był w Afryce:
- Pamiętam siedziałem na safari w krzakach z dubeltówką na słonia. Nagle zza drzewa wychodzi lew.
- No i co, no i co dziadku? - pyta zaciekawiony wnuczek.
- Zesrałem się.
- Nic dziwnego, dziadku, w takiej sytuacji.
- Nie wtedy! Teraz się zesrałem.
- Pamiętam siedziałem na safari w krzakach z dubeltówką na słonia. Nagle zza drzewa wychodzi lew.
- No i co, no i co dziadku? - pyta zaciekawiony wnuczek.
- Zesrałem się.
- Nic dziwnego, dziadku, w takiej sytuacji.
- Nie wtedy! Teraz się zesrałem.
1166
Dowcip #293. Dziadek opowiada wnuczkowi jak był w Afryce w kategorii: Humor o dziadku, Śmieszne kawały o wnukach, Dowcipy o lwie, Dowcipy o kupie, Kawały o Afryce.
Siała baba mak. Nie wiedziała jak.
Dziadek wiedział, nie powiedział
i za karę w kiblu siedział. A to było tak.
Dziadek stówę, babka stówę i kupili motorówkę.
Dziadek wsiadł, babka wsiadła. Dziadek pierdnął, babka spadła.
Dziadek wiedział, nie powiedział
i za karę w kiblu siedział. A to było tak.
Dziadek stówę, babka stówę i kupili motorówkę.
Dziadek wsiadł, babka wsiadła. Dziadek pierdnął, babka spadła.
1147
Dowcip #294. Siała baba mak. Nie wiedziała jak. w kategorii: Kawały o babci, Żarty o dziadku, Śmieszne kawały rymowane, Śmieszne dowcipy o pierdzeniu.
Przychodzi baba do lekarza. Lekarz się pyta:
- Coś dawno pani u mnie nie było?
Baba:
- A bo chorowałam.
- Coś dawno pani u mnie nie było?
Baba:
- A bo chorowałam.
1240
Dowcip #295. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: Śmieszne kawały o babie, Dowcipy o lekarzach, Dowcipy przychodzi baba do lekarza.
Na pastwisku pasie się krowa.Po pewnym czasie biegnie króliczek z papierosem w łapce.Na to krowa:
- Taki mały, a już pali.
A zajączek mówi:
- Taka duża, a bez stanika.
- Taki mały, a już pali.
A zajączek mówi:
- Taka duża, a bez stanika.
537
Dowcip #296. Na pastwisku pasie się krowa. w kategorii: Żarty o zwierzętach, Śmieszne kawały o krowach.
Co się dzieje gdy blondynka wyjdzie z wanny?
- Będzie czysta głupota.
- Będzie czysta głupota.
932
Dowcip #297. Co się dzieje gdy blondynka wyjdzie z wanny? w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Śmieszny humor zagadka, Kawały o kąpieli.
JEJ pamiętnik:
”Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja wina. Dotarłam trochę z opóźnieniem, ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne, intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział. Nie powiedział, że mnie kocha. Bardzo się tym martwię! W końcu dotarliśmy domu. W tamtej chwili byłam pewna, że on chciał mnie zostawić. Próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać. Płakałam całą noc, aż zasnęłam. Jestem pewna, że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne.”
JEGO pamiętnik:
”Legia przegrała... ale przynajmniej był sex!”
”Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja wina. Dotarłam trochę z opóźnieniem, ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne, intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział. Nie powiedział, że mnie kocha. Bardzo się tym martwię! W końcu dotarliśmy domu. W tamtej chwili byłam pewna, że on chciał mnie zostawić. Próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać. Płakałam całą noc, aż zasnęłam. Jestem pewna, że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne.”
JEGO pamiętnik:
”Legia przegrała... ale przynajmniej był sex!”
17