- Mamo skąd się biorą dzieci? - pyta matki nastoletnia córka.
- Mamo skąd się biorą dzieci? - pyta matki nastoletnia córka.
- Widzisz, przylatuje aniołek, otwiera złotym kluczykiem brzuch kobiety, wkłada nasionko, wraca po dziewięciu miesiącach i wyjmuje dzidziusia.
Mija kilka tygodni.
- Mamo, jestem w ciąży.
- Córuś, a skąd wzięłaś kluczyk?
- Jasio miał wytrych.
- Widzisz, przylatuje aniołek, otwiera złotym kluczykiem brzuch kobiety, wkłada nasionko, wraca po dziewięciu miesiącach i wyjmuje dzidziusia.
Mija kilka tygodni.
- Mamo, jestem w ciąży.
- Córuś, a skąd wzięłaś kluczyk?
- Jasio miał wytrych.
211
Dowcip #1733. - Mamo skąd się biorą dzieci? - pyta matki nastoletnia córka. w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne kawały o córkach, Śmieszny humor o ciąży, Śmieszny humor o matce.
Tomek, Jacek i Weronika wrócili z Austrii. Przychodzą do szkoły, pani pyta się Tomka:
- Tomku jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Tomku tylko Tom, po drugie zjadłem śniadanie, leżałem na Werandzie, zjadłem obiad leżałem na Werandzie, zjadłem kolacje leżałem na Werandzie.
Pani zdziwiona wypowiedzią.
Tomka podchodzi do Jacka:
- Jacku jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Jacku tylko Jack, po drugie zjadłem śniadanie leżałem na Werandzie, zjadłem obiad leżałem na Werandzie, zjadłem kolacje leżałem na Werandzie, pani zdziwiona podchodzi do Weroniki:
- Weroniko jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Weronika tylko Weranda.
- Tomku jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Tomku tylko Tom, po drugie zjadłem śniadanie, leżałem na Werandzie, zjadłem obiad leżałem na Werandzie, zjadłem kolacje leżałem na Werandzie.
Pani zdziwiona wypowiedzią.
Tomka podchodzi do Jacka:
- Jacku jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Jacku tylko Jack, po drugie zjadłem śniadanie leżałem na Werandzie, zjadłem obiad leżałem na Werandzie, zjadłem kolacje leżałem na Werandzie, pani zdziwiona podchodzi do Weroniki:
- Weroniko jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Weronika tylko Weranda.
215
Dowcip #1734. Tomek, Jacek i Weronika wrócili z Austrii. w kategorii: Kawały erotyczne, Humor o uczniach, Śmieszne dowcipy o nauczycielce.
Na plaży nudystów atleta podchodzi do pięknej kobiety.
- I co? Podobają Ci się moje muskuły, nie? Jak bomba!
A ona odpowiada:
- No, muskuły jak bomba, tylko lont mały.
- I co? Podobają Ci się moje muskuły, nie? Jak bomba!
A ona odpowiada:
- No, muskuły jak bomba, tylko lont mały.
218
Dowcip #1735. Na plaży nudystów atleta podchodzi do pięknej kobiety. w kategorii: Dowcipy o sportowcach, Kawały o penisie, Żarty o plaży nudystów.
Idą Trzej Królowie do Jezusa. Już wchodzą do stajenki, gdy jeden uderza głową we framugę i łapiąc się za czoło krzyczy:
- O Jezu!
Na to Maryja do Józefa:
- Widzisz Józefie, takie ładne imię Jezus. A ty ciągle tylko Staszek i Staszek.
- O Jezu!
Na to Maryja do Józefa:
- Widzisz Józefie, takie ładne imię Jezus. A ty ciągle tylko Staszek i Staszek.
412
Dowcip #1736. Idą Trzej Królowie do Jezusa. w kategorii: Humor o Jezusie, Śmieszne dowcipy o Trzech Królach.
Na carskim dworze odbywało się przyjęcie. Za suto zastawionym stołem siedzą panowie w perukach i kobiety w wielkich rozdekoltowanych sukniach. Trwa impreza, gra orkiestra. Nagle huk. Wpada kopiąc w drzwi Major Rżewski. Był jednak trochę w nietypowej sytuacji. Miał opuszczone gacie i trzymał przy tyłku sedes. Doczłapał do stołu, przy którym zasiadł obok ucztujących dam i panów. Oddawał się czynności opróżniania, w pewnym momencie wyciągnął papierosa i zaczął palić. Wtedy się zorientował, że wszyscy na niego dziwnie patrzą. Więc się spytał:
- Coś nie tak? Aha ... Rozumiem ... Palić nie wolno?!?!
- Coś nie tak? Aha ... Rozumiem ... Palić nie wolno?!?!
126
Dowcip #1737. Na carskim dworze odbywało się przyjęcie. w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Żarty o poruczniku Rżewskim, Śmieszny humor o imprezie, Śmieszne kawały o papierosach, Śmieszne dowcipy o kupie.
Co to jest to, co ja jem? - spytała Małgosia.
- Schab.
- A z czego jest schab?
- Ze świnki - odpowiedziałam i zajęłam się pracą.
Po dłuższej chwili Małgosia oznajmiła:
- Lubię świnkę!
- Taką żywą? - spytałam oderwana znów od pracy.
- Nie, nie żywą, taką zmartwioną!
- Schab.
- A z czego jest schab?
- Ze świnki - odpowiedziałam i zajęłam się pracą.
Po dłuższej chwili Małgosia oznajmiła:
- Lubię świnkę!
- Taką żywą? - spytałam oderwana znów od pracy.
- Nie, nie żywą, taką zmartwioną!
515
Dowcip #1738. Co to jest to, co ja jem? - spytała Małgosia. w kategorii: Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Śmieszne kawały o Małgosi, Humor o świniach.
Dziewczynka poszła z babcią do sklepu. Babcia stanęła w kolejce, a dziewczynka poszła na chwilę do parku. Po chwili wraca zadowolona mówiąc:
- Babciu, zrobiłam gwiazdę!
- Naprawdę? A nie było ci widać majtek?
- Nie, bo je zdjęłam.
- Babciu, zrobiłam gwiazdę!
- Naprawdę? A nie było ci widać majtek?
- Nie, bo je zdjęłam.
39
Dowcip #1739. Dziewczynka poszła z babcią do sklepu. w kategorii: Żarty o babci, Śmieszny humor o dziewczynkach, Śmieszne kawały o bieliźnie.
Leżą dwa PENISY na plaży. Mówi jeden do drugiego:
- Idziesz się wykąpać?
- Nie.
- To popilnuj mi torby.
- Idziesz się wykąpać?
- Nie.
- To popilnuj mi torby.
511
Dowcip #1740. Leżą dwa PENISY na plaży. w kategorii: Żarty o męskim przyrodzeniu.
Mrówka gotuje słoniowi obiad. Zniecierpliwiony słoń wchodzi do kuchni i pyta:
- Mrówko! Kiedy będzie ten obiad?
- Idź stąd! Nie plącz mi się pod nogami!
- Mrówko! Kiedy będzie ten obiad?
- Idź stąd! Nie plącz mi się pod nogami!
318
Dowcip #1741. Mrówka gotuje słoniowi obiad. w kategorii: Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne żarty o słoniu, Śmieszne dowcipy o mrówkach, Kawały o gotowaniu.
Leżą dwa penisy na plaży. Po pewnym czasie jeden mówi:
- Idę popływać, popilnuj mi worka!
- Idę popływać, popilnuj mi worka!
59