MacGyver został zamknięty wraz z kolegą w celi w wysokiej i
MacGyver został zamknięty wraz z kolegą w celi w wysokiej i niedostępnej wieży. Siedzą tak sobie, siedzą i nagle odzywa się MacGyver:
- Ty, masz może zapałki?
- Niestety nie.
- No to z helikoptera nici.
- Ty, masz może zapałki?
- Niestety nie.
- No to z helikoptera nici.
219
Dowcip #15328. MacGyver został zamknięty wraz z kolegą w celi w wysokiej i w kategorii: Śmieszne dowcipy o więźniach, Żarty o więzieniu, Dowcipy o zapałkach, Śmieszne kawały o MacGyverze.
Na rozprawie sądowej.
- Czy oskarżony chce jeszcze coś powiedziec?
- Właściwie to już wszystko powiedziałem, ale nie mogę pogodzić się z tym, że Wysoki Sąd bardziej wierzy w kłamstwa świadka niż moje.
- Czy oskarżony chce jeszcze coś powiedziec?
- Właściwie to już wszystko powiedziałem, ale nie mogę pogodzić się z tym, że Wysoki Sąd bardziej wierzy w kłamstwa świadka niż moje.
05
Dowcip #15329. Na rozprawie sądowej. w kategorii: Żarty o sądzie, Śmieszne żarty o świadkach, Humor o oskarżonych.
Ogłoszenie parafialne:
”Dzisiejszy temat: ”Czy wiesz jak jest w piekle?” Przyjdź i posłuchaj naszego organisty”.
”Dzisiejszy temat: ”Czy wiesz jak jest w piekle?” Przyjdź i posłuchaj naszego organisty”.
314
Dowcip #15330. Ogłoszenie parafialne w kategorii: Żarty o kościele, Dowcipy o organiście.
Jaki jest szczyt pijaństwa?
- Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
- Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
03
Dowcip #15331. Jaki jest szczyt pijaństwa? w kategorii: Śmieszne żarty o pijakach, Szczyty humoru, Śmieszny humor zagadka.
Spotyka się pesymista z optymistą:
Pesymista:
- Mi to chyba nigdy nie stanie.
Optymista:
- Ale za to jak ładnie zwisa!
Pesymista:
- Mi to chyba nigdy nie stanie.
Optymista:
- Ale za to jak ładnie zwisa!
17
Dowcip #15332. Spotyka się pesymista z optymistą w kategorii: Śmieszne dowcipy o męskim członku, Śmieszne kawały o optymistach, Śmieszne dowcipy o pesymistach.
Wstawiony gość obserwuje orkiestrę. W końcu podchodzi do puzonisty i mówi:
- Panie, ja jestem niezły ślusarz, to się kurna musi dać rozłączyć!
- Panie, ja jestem niezły ślusarz, to się kurna musi dać rozłączyć!
26
Dowcip #15333. Wstawiony gość obserwuje orkiestrę. w kategorii: Humor o pijakach, Śmieszny humor o instrumentach, Kawały o muzykach.
Teściowa po dziesięciu latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta i surówkę, ale zapomina o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny zięć chce sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i pada martwy. Zięć wstaje, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Wreszcie!
- Kochanie, wyobraź sobie, ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Wreszcie!
48
Dowcip #15334. Teściowa po dziesięciu latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Śmieszne dowcipy o teściowej, Śmieszny humor o kotach, Dowcipy o zięciu.
W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta.
Gwałciciel:
- Eh, jak bym sobie kogoś zgwałcił.
Zoofil:
- Kotka na przykład.
Pedofil:
- Tak, małego, dwumiesięcznego.
Gerontofil:
- A potem poczekać, aż się zestarzeje i jeszcze raz.
Sadysta:
- Aha, ale łapy mu jeszcze połamać, przypalić troszkę.
Neokrofil:
- A kiedy umrze będzie najlepiej.
Masochista.
- Miau.
Gwałciciel:
- Eh, jak bym sobie kogoś zgwałcił.
Zoofil:
- Kotka na przykład.
Pedofil:
- Tak, małego, dwumiesięcznego.
Gerontofil:
- A potem poczekać, aż się zestarzeje i jeszcze raz.
Sadysta:
- Aha, ale łapy mu jeszcze połamać, przypalić troszkę.
Neokrofil:
- A kiedy umrze będzie najlepiej.
Masochista.
- Miau.
1869
Dowcip #15335. W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta. w kategorii: Śmieszny humor o więźniach, Kawały o więzieniu, Śmieszny humor o seksie, Śmieszny humor o sadystach, Żarty o masochistach, Śmieszne kawały o pedofilach.
Chłopczyk sika pod ścianą. Mała dziewczynka się temu przygląda i mówi:
- O, jakie praktyczne.
- O, jakie praktyczne.
618
Dowcip #15336. Chłopczyk sika pod ścianą. w kategorii: Śmieszne dowcipy o chłopcach, Śmieszny humor o dziewczynkach, Dowcipy o sikaniu.
Pewien człowiek miał problemy ze wzwodem. Lekarz po przeprowadzeniu wszystkich badań, zaordynował mu długą kurację.
- Proszę pana, - rzekł - tu są tabletki. Ma pan brać jedną co tydzień. Po dwóch tygodniach, na pewno pana organ wróci do norny.
Wszystko było by dobrze, gdyby pacjent był cierpliwy. Niestety ... Pierwszego dnia doszedł do wniosku, że nie będzie tak długo czekał i zeżarł wszystkie pigułki popijając wódką. Rano już nie żył. Rodzina płakała, pożałowała i pochowała delikwenta na miejskim cmentarzu. Po tygodniu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Marmurowy pomnik, który ufundowała ciotka, rozleciał się, a spod gruzów zaczął wyrastać penis. Był każdego dnia dłuższy. Odcinany odrastał i rósł jeszcze szybciej. Zebrała się rada miejska ale nikt nie mógł znaleźć sensownego wyjścia. Aż pojawi się grabarz, który za pięć butelek wina podjął się rozwiązać problem. Szybciutko walnął trzy buteleczki i na oczach zdumionych radnych rozkopał grób i przekręcił faceta twarzą do ziemi.
Minął rok. Na ulicy Nowego Jorku pękł asfalt. Ze szczeliny zaczął wyrastać penis, który rósł bardzo szybko i żadne środki chemiczne ani działania polegające na obcinaniu nie pomagały. Rada miejska z burmistrzem na czele była bezsilna. Wyznaczono wysoką nagrodę, dla tego, który zaradzi tej trudne sytuacji. Po paru dniach do burmistrza zgłosił się stary turek i powiedział:
- Dam sobie z tym radę, ale chcę dostać w dzierżawę na pięć lat teren w promieniu stu metrów od ” epicentrum”.
- Jeśli sobie poradzisz - krzyknął burmistrz - to dostaniesz to miejsce nawet na dziesięć lat.
Podpisali stosowne umowy i od tego czasu na drugiej ulicy w Nowym Jorku sprzedają najlepszy turecki kebab na świecie.
- Proszę pana, - rzekł - tu są tabletki. Ma pan brać jedną co tydzień. Po dwóch tygodniach, na pewno pana organ wróci do norny.
Wszystko było by dobrze, gdyby pacjent był cierpliwy. Niestety ... Pierwszego dnia doszedł do wniosku, że nie będzie tak długo czekał i zeżarł wszystkie pigułki popijając wódką. Rano już nie żył. Rodzina płakała, pożałowała i pochowała delikwenta na miejskim cmentarzu. Po tygodniu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Marmurowy pomnik, który ufundowała ciotka, rozleciał się, a spod gruzów zaczął wyrastać penis. Był każdego dnia dłuższy. Odcinany odrastał i rósł jeszcze szybciej. Zebrała się rada miejska ale nikt nie mógł znaleźć sensownego wyjścia. Aż pojawi się grabarz, który za pięć butelek wina podjął się rozwiązać problem. Szybciutko walnął trzy buteleczki i na oczach zdumionych radnych rozkopał grób i przekręcił faceta twarzą do ziemi.
Minął rok. Na ulicy Nowego Jorku pękł asfalt. Ze szczeliny zaczął wyrastać penis, który rósł bardzo szybko i żadne środki chemiczne ani działania polegające na obcinaniu nie pomagały. Rada miejska z burmistrzem na czele była bezsilna. Wyznaczono wysoką nagrodę, dla tego, który zaradzi tej trudne sytuacji. Po paru dniach do burmistrza zgłosił się stary turek i powiedział:
- Dam sobie z tym radę, ale chcę dostać w dzierżawę na pięć lat teren w promieniu stu metrów od ” epicentrum”.
- Jeśli sobie poradzisz - krzyknął burmistrz - to dostaniesz to miejsce nawet na dziesięć lat.
Podpisali stosowne umowy i od tego czasu na drugiej ulicy w Nowym Jorku sprzedają najlepszy turecki kebab na świecie.
011