Dowcipy o masochistach
Przychodzi facet do dentysty i siada na fotel. Oprawca bierze wiertło i pochyla się nad nim. Facet wyskakuje z fotela i z okrzykiem:
- Dziękuję, doktorze!.
I ucika z gabinetu. Następnego dnia sytuacja się powtarza. Ba, dzień później znów to samo.
Stomatolog w szoku:
- Przecież nic nie zrobiłem ...
Spotyka swego kolegę, seksuologa.
- Bronek, wyobraź sobie taką sytuację... - i zaczyna opowiadać o dziwnym przypadku.
- Aaaa, wiem, to mój pacjent - mówi seksuolog. - To masochista z przedwczesnym wytryskiem.
- Dziękuję, doktorze!.
I ucika z gabinetu. Następnego dnia sytuacja się powtarza. Ba, dzień później znów to samo.
Stomatolog w szoku:
- Przecież nic nie zrobiłem ...
Spotyka swego kolegę, seksuologa.
- Bronek, wyobraź sobie taką sytuację... - i zaczyna opowiadać o dziwnym przypadku.
- Aaaa, wiem, to mój pacjent - mówi seksuolog. - To masochista z przedwczesnym wytryskiem.
911
Dowcip #11776. Przychodzi facet do dentysty i siada na fotel. w kategorii: „Kawały o masochistach”.
Jaki jest szczyt masochizmu?
- Zjechać gołą dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
- Zjechać gołą dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
54
Dowcip #22301. Jaki jest szczyt masochizmu? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o masochistach”.
Jak donosi telewizja wczoraj policyjne oddziały prewencji rozgoniły przy użyciu pałek demonstrację masochistów.
Jeszcze nigdy obie strony nie miały takiej frajdy.
Jeszcze nigdy obie strony nie miały takiej frajdy.
310
Dowcip #13264. Jak donosi telewizja wczoraj policyjne oddziały prewencji rozgoniły w kategorii: „Śmieszne kawały o masochistach”.
Wiadomości:
Dziś została przez policję spacyfikowana manifestacja masochistów.
Jeszcze nigdy obie strony nie miały tyle frajdy z pałowania.
Dziś została przez policję spacyfikowana manifestacja masochistów.
Jeszcze nigdy obie strony nie miały tyle frajdy z pałowania.
211
Dowcip #12292. Wiadomości w kategorii: „Śmieszne kawały o masochistach”.
Siedzi dwóch masochistów na żyletce. Podchodzi do nich sadysta i mówi:
- Przesuńcie się!
- Przesuńcie się!
115
Dowcip #21064. Siedzi dwóch masochistów na żyletce. w kategorii: „Śmieszny humor o masochistach”.
Masochista do sadysty:
- Podręcz mnie!
A sadysta:
- A nie!
- Podręcz mnie!
A sadysta:
- A nie!
314
Dowcip #9595. Masochista do sadysty w kategorii: „Śmieszne kawały o masochistach”.
Jaki jest szczyt masochizmu?
- Zjechać po nieheblowanej desce do wanny z jodyną.
- Zjechać po nieheblowanej desce do wanny z jodyną.
35
Dowcip #9789. Jaki jest szczyt masochizmu? w kategorii: „Śmieszny humor o masochistach”.
Siedzą w celi: nekrofil, sadysta, pedofil, zoofil i masochista. Nagle zoofil mówi.
- Ale bym sobie przeleciał kotka.
- Ale takiego małego. - dodał pedofil.
- A potem wyrwalibyśmy mu nóżki. - dodał sadysta.
- A jak by się wykrwawił na śmierć to ja go jeszcze raz. - powiedział nekrofil.
- Miau. - mruknął masochista.
- Ale bym sobie przeleciał kotka.
- Ale takiego małego. - dodał pedofil.
- A potem wyrwalibyśmy mu nóżki. - dodał sadysta.
- A jak by się wykrwawił na śmierć to ja go jeszcze raz. - powiedział nekrofil.
- Miau. - mruknął masochista.
960
Dowcip #535. Siedzą w celi: nekrofil, sadysta, pedofil, zoofil i masochista. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o masochistach”.
W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta.
Gwałciciel:
- Eh, jak bym sobie kogoś zgwałcił.
Zoofil:
- Kotka na przykład.
Pedofil:
- Tak, małego, dwumiesięcznego.
Gerontofil:
- A potem poczekać, aż się zestarzeje i jeszcze raz.
Sadysta:
- Aha, ale łapy mu jeszcze połamać, przypalić troszkę.
Neokrofil:
- A kiedy umrze będzie najlepiej.
Masochista.
- Miau.
Gwałciciel:
- Eh, jak bym sobie kogoś zgwałcił.
Zoofil:
- Kotka na przykład.
Pedofil:
- Tak, małego, dwumiesięcznego.
Gerontofil:
- A potem poczekać, aż się zestarzeje i jeszcze raz.
Sadysta:
- Aha, ale łapy mu jeszcze połamać, przypalić troszkę.
Neokrofil:
- A kiedy umrze będzie najlepiej.
Masochista.
- Miau.
1869
Dowcip #15335. W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta. w kategorii: „Śmieszne żarty o masochistach”.
Przychodzi facet do lekarza.
Wyjmuje swój ”interes” cały poobijany, spuchnięty, zakrwawiony.
Lekarz się pyta:
- Jezus Maria, kto pana tak urządził?
- Ja sam.
- Czemu i jak?
- Bo jestem masochistą normalnie, kładę interes na kowadle i wale ile sil młotkiem.
- A kiedy ma pan w tym przyjemność?
- Jak nie trafie.
Wyjmuje swój ”interes” cały poobijany, spuchnięty, zakrwawiony.
Lekarz się pyta:
- Jezus Maria, kto pana tak urządził?
- Ja sam.
- Czemu i jak?
- Bo jestem masochistą normalnie, kładę interes na kowadle i wale ile sil młotkiem.
- A kiedy ma pan w tym przyjemność?
- Jak nie trafie.
312