Leci samolotem Lech, Czech i Rus. Lecą, a nagle odleciało dno.
Leci samolotem Lech, Czech i Rus. Lecą, a nagle odleciało dno. Lech, Czech i Rus wiszą na trzech belkach od dna samolotu. Pilot mówi do nich:
- Któryś z was musi się puścić bo inaczej samolot spadnie na ziemie.
Lech, Czech i Rus namawiają się długo po czym Lech mówi:
- Lecę!
A Rus na to:
- Brawo! - i bije brawo.
- Któryś z was musi się puścić bo inaczej samolot spadnie na ziemie.
Lech, Czech i Rus namawiają się długo po czym Lech mówi:
- Lecę!
A Rus na to:
- Brawo! - i bije brawo.
1533
Dowcip #80. Leci samolotem Lech, Czech i Rus. Lecą, a nagle odleciało dno. w kategorii: Kawały Lech Czech i Rus, Śmieszny humor o samolotach.
Pewien facet miał 50- centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie ”nie” i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:
- Żabko, dasz mi buzi?
Żabka na to:
- Nie!
Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
- Nie!
Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
A żabka na to:
- Nie, nie i jeszcze raz nie!
- Żabko, dasz mi buzi?
Żabka na to:
- Nie!
Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
- Nie!
Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
A żabka na to:
- Nie, nie i jeszcze raz nie!
330
Dowcip #81. Pewien facet miał 50- centymetrowy interes. w kategorii: Śmieszne żarty abstrakcyjne, Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o żabie.
Na lekcji plastyki pani kazała namalować swojego idola. Jaś przyszedł do pani z kartką, pani pyta:
- Co Ty namalowałeś?
A Jaś odpowiedział:
- Małysza.
- A gdzie on jest?
- Odleciał.
- Co Ty namalowałeś?
A Jaś odpowiedział:
- Małysza.
- A gdzie on jest?
- Odleciał.
1298
Dowcip #82. Na lekcji plastyki pani kazała namalować swojego idola. w kategorii: Śmieszny humor o Adamie Małyszu, Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszne żarty o uczniach.
Zaczaił się wilk na Czerwonego Kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła, wilk rzucił się na nią i ją zgwałcił. Spodobało mu się, więc zgwałcił ją jeszcze raz, i jeszcze raz.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz Ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na AIDS?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz Ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na AIDS?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć.
423
Dowcip #83. Zaczaił się wilk na Czerwonego Kapturka. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o postaciach z bajek, Śmieszne kawały o wilku, Śmieszne kawały o Czerwonym Kapturku, Śmieszne żarty o gwałcie.
Jasio pyta się mamy co mają dziewczynki pod majteczkami.
- Kłudeczkę. - odpowiada mama.
Jasio idzie do taty i pyta się co mają chłopcy pod majteczkami.
- Kluczyk. odpowiada tata.
Następnego dni rodzice Jasia przychodzą wcześniej z pracy do domu i widzą Jasia z siostrą. Leżą na łóżku bez majteczek, tata pyta zdziwiony Jasia:
- Co wy robicie?
A Jasiu na to:
- Sprawdzamy czy kluczyk pasuje do kłudeczki.
- Kłudeczkę. - odpowiada mama.
Jasio idzie do taty i pyta się co mają chłopcy pod majteczkami.
- Kluczyk. odpowiada tata.
Następnego dni rodzice Jasia przychodzą wcześniej z pracy do domu i widzą Jasia z siostrą. Leżą na łóżku bez majteczek, tata pyta zdziwiony Jasia:
- Co wy robicie?
A Jasiu na to:
- Sprawdzamy czy kluczyk pasuje do kłudeczki.
3289
Dowcip #84. Jasio pyta się mamy co mają dziewczynki pod majteczkami. w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszne dowcipy o matce, Dowcipy o tacie.
Żona do męża:
- Kochanie, umyj dzieciaka.
Po dziesięciu minutach wchodzi do łazienki, a mąż trzymając niemowlaka za uszy, zanurza go w wannie.
- Coś ty zwariował?! Chcesz mu uszy oberwać?
- A co, mam się poparzyć?
- Kochanie, umyj dzieciaka.
Po dziesięciu minutach wchodzi do łazienki, a mąż trzymając niemowlaka za uszy, zanurza go w wannie.
- Coś ty zwariował?! Chcesz mu uszy oberwać?
- A co, mam się poparzyć?
55143
Dowcip #85. Żona do męża w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu, Kawały o synach, Śmieszne kawały o kąpieli, Śmieszne żarty o tacie.
Pewno małżeństwo przychodzi do lekarza. Kobieta pyta:
- Proszę pana, jak się kochać i nie mieć dzieci?
Lekarz na to:
- Mam trzy wypróbowane sposoby. Pierwszy zażyć tabletki antykoncepcyjne. Drugi założyć kondoma. I trzeci włożyć członka i szybko go wyciągnąć.
Po kilku latach to samo małżeństwo przychodzi do tego samego lekarza. Lekarz pyta:
- I co moje sposoby zadziałały?
Mężczyzna na to:
- Tak, proszę poznać nasze dzieci: Mietek z przeterminowanych tabletek, Aldona z pękniętego kondoma i Wincenty zbyt późno wyciągnięty.
- Proszę pana, jak się kochać i nie mieć dzieci?
Lekarz na to:
- Mam trzy wypróbowane sposoby. Pierwszy zażyć tabletki antykoncepcyjne. Drugi założyć kondoma. I trzeci włożyć członka i szybko go wyciągnąć.
Po kilku latach to samo małżeństwo przychodzi do tego samego lekarza. Lekarz pyta:
- I co moje sposoby zadziałały?
Mężczyzna na to:
- Tak, proszę poznać nasze dzieci: Mietek z przeterminowanych tabletek, Aldona z pękniętego kondoma i Wincenty zbyt późno wyciągnięty.
21103
Dowcip #86. Pewno małżeństwo przychodzi do lekarza. w kategorii: Śmieszne żarty o dzieciach, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Śmieszny humor o mężu i żonie, Kawały o antykoncepcji.
Jak górale mówią na mgłę?
- Gówno widać!
- Gówno widać!
32
Dowcip #87. Jak górale mówią na mgłę? w kategorii: Śmieszny humor zagadka.
Przychodzi blondynka z synem do lekarza, i mówi:
- Mój syn połknął długopis.
- Niech pisze ołówkiem - odpowiada lekarz.
- Mój syn połknął długopis.
- Niech pisze ołówkiem - odpowiada lekarz.
40108
Dowcip #88. Przychodzi blondynka z synem do lekarza, i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszny humor o dzieciach, Kawały o lekarzach.
Idzie wiewiórka przez las. Spotkał ją niedźwiedź i mówi:
- Wiewiórko, dasz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie, bo jestem dziewicą.
Niedźwiedź:
- A mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
Wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża. Jeż jej zaszył tak jak obiecał niedźwiedź.
Znowu idzie wiewiórka przez las. Spotkał ją wilk i mówi:
- Wiewiórko, dasz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie bo jestem dziewicą.
Wilk.
- A mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża . Jeż jej zaszył tak jak obiecał wilk.
Znowu idzie ta sama wiewiórka przez las. Spotkał ją zajączek i mówi:
- Wiewiórko dajesz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie bo jestem dziewicą.
Zajączek.
- Ale mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża .
Jeż tak patrzy na nią i mówi:
- Gdybym wiedział żeś ty taka to bym ci zamek błyskawiczny wprawił!
- Wiewiórko, dasz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie, bo jestem dziewicą.
Niedźwiedź:
- A mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
Wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża. Jeż jej zaszył tak jak obiecał niedźwiedź.
Znowu idzie wiewiórka przez las. Spotkał ją wilk i mówi:
- Wiewiórko, dasz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie bo jestem dziewicą.
Wilk.
- A mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża . Jeż jej zaszył tak jak obiecał wilk.
Znowu idzie ta sama wiewiórka przez las. Spotkał ją zajączek i mówi:
- Wiewiórko dajesz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie bo jestem dziewicą.
Zajączek.
- Ale mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża .
Jeż tak patrzy na nią i mówi:
- Gdybym wiedział żeś ty taka to bym ci zamek błyskawiczny wprawił!
52166